W zarządzaniu ryzykiem jednym z najtrudniejszych wyzwań jest przygotowanie się na tzw. czarne łabędzie – niezwykle rzadkie, ale wysoce wpływowe i nieprzewidywalne zdarzenia. Firmy często nie dostrzegają takich zagrożeń, ponieważ opierają swoje strategie na przewidywalnych schematach. Jednak współczesne organizacje mają nowego sprzymierzeńca w radzeniu sobie z tym wyzwaniem – pokolenie Z.
Kim jest pokolenie Z?
Pokolenie Z, zwane też Gen Z, iGen lub postmillenialsi, obejmuje osoby urodzone między 1995 a 2012 rokiem. Jest to pierwsza generacja, która dorastała we w pełni cyfrowym świecie, otoczona smartfonami, mediami społecznościowymi i szybkim dostępem do informacji. Wychowanie w dynamicznym i nieprzewidywalnym środowisku sprawiło, że pokolenie Z wyróżnia się elastycznością, otwartością na zmiany i umiejętnością adaptacji do nowych warunków. W przeciwieństwie do wcześniejszych generacji Gen Z nie zna świata bez internetu. Ma naturalną zdolność do korzystania z nowych technologii i jest bardziej świadoma globalnych wyzwań, takich jak transformacje klimatyczne, kryzysy ekonomiczne i dezinformacja. Charakteryzuje ją pragmatyzm, większa świadomość społeczna oraz skłonność do kwestionowania status quo. To właśnie te cechy sprawiają, że w kontekście zarządzania ryzykiem i niepewnością przedstawiciele Gen Z mogą odgrywać kluczową rolę w organizacjach.
Pokolenie Z a zarządzanie kryzysami
Zjawisko „czarnego łabędzia” może być rozumiane przez młodsze pokolenie nie tylko jako zagrożenie, ale też jako okazja do innowacji. Pokolenie Z wychowane w dobie nieustających zmian jest naturalnie bardziej przygotowane na zarządzanie nieprzewidywalnymi sytuacjami. Dla nich kryzys nie jest wyłącznie zagrożeniem, lecz także szansą na innowacje i rozwój.
Przyzwyczajeni do funkcjonowania w dynamicznym środowisku przedstawiciele tego pokolenia wykazują się umiejętnością szybkiej adaptacji i odpornością na przeobrażenia. Dzięki temu stają się kluczowym ogniwem w firmach i organizacjach, które muszą działać w nieprzewidywalnym świecie. W kontekście biznesu liderzy mogą uczyć się od pokolenia Z, jak radzić sobie z sytuacjami, których nie da się przewidzieć. Młodsze pokolenie ma większą skłonność do przyjmowania zwinnych metod pracy (agile), które pozwalają na szybszą reakcję na zmieniające się okoliczności, co jest idealną odpowiedzią na pojawiające się „czarne łabędzie”. Zmienia się także rola przywództwa: bardziej współczesny model zakłada nie tylko zarządzanie ryzykiem, lecz także tworzenie organizacji, które są elastyczne, innowacyjne i gotowe na każdą sytuację.
Przeczytaj także: Jak angażować pokolenie Z w pracę?
Jak pokolenie Z pomaga firmom rozpoznać wczesne symptomy „czarnego łabędzia”?
Jedną z pierwszych wskazówek o nadchodzącej katastrofie jest tzw. cichy sygnał. Pokolenie Z dzięki wychowaniu w erze cyfryzacji i mediów społecznościowych nauczyło się wychwytywać te subtelne przekształcenia i szybciej je analizować. Dzięki dostępowi do ogromnych zbiorów danych i narzędzi analitycznych młodsze pokolenie może wcześnie identyfikować sygnały zmieniającej się rzeczywistości – na przykład niestabilność rynku czy nieoczekiwane zmiany preferencji konsumentów, co może pomóc w minimalizowaniu ryzyka w obliczu „czarnego łabędzia”.
Jak dokładnie Pokolenie Z pomaga unikać „czarnych łabędzi”?
Młodzi pracownicy wnoszą do firm umiejętność rozpoznawania wczesnych oznak nadchodzących kryzysów, dzięki czemu organizacje mogą lepiej zarządzać ryzykiem.
Cyfrowa intuicja i wykrywanie trendów
Generacja Z ma naturalną zdolność do szybkiego rozpoznawania wzorców w mediach społecznościowych, analizowania mikrosygnałów oraz przewidywania przeobrażeń w zachowaniach konsumenckich, co sprawia, że młodzi ludzie mogą działać jak system wczesnego ostrzegania przed potencjalnymi problemami.
Przykład? Wiele firm nie doceniało wpływu TikToka na branżę mody czy gastronomię, młodzi analitycy jednak dostrzegli, jak viralowe treści mogą zniszczyć lub wynieść na szczyt całe sektory biznesu. W kontekście zarządzania ryzykiem zdolność szybkiego reagowania na zmieniające się narracje internetowe może pomóc uniknąć reputacyjnych „czarnych łabędzi”.
Antykruchość w DNA
Zamiast dążyć do stabilności, firmy powinny rozwijać antykruchość (antifragility), czyli zdolność do czerpania korzyści z niepewności i chaosu. Dla pokolenia Z to naturalne podejście. Mając za sobą lata kryzysów ekonomicznych, elastycznego zatrudnienia i dynamicznych zmian technologicznych, młode pokolenie doskonale odnajduje się w nieprzewidywalnym środowisku. W organizacjach promuje ono kulturę eksperymentowania i gotowości na nieznane. Skłonność Gen Z do kwestionowania status quo może pomóc firmom stać się bardziej odpornymi na nieoczekiwane wstrząsy.
Nassim Nicolas Taleb w książce Czarny łabędź podkreśla, że najlepszym sposobem radzenia sobie z tymi nieprzywidzianymi zjawiskami nie jest próba ich przewidywania, ale sprawienie, że całe systemy organizacyjne będą odporniejsze na ich skutki.
Otwartość zamiast pewności
Pokolenie Z, wychowane w erze fake news’ów i dezinformacji, rozumie, że świat nie jest przewidywalny. To pokolenie szybciej akceptuje niepewność i pracuje w modelu adaptacyjnym – bardziej elastycznym, gotowym na natychmiastową zmianę strategii, gdy pojawiają się pierwsze sygnały kryzysu. Tradycyjne podejście do zarządzania ryzykiem opierało się na tworzeniu sztywnych procedur i prognozowaniu „najbardziej prawdopodobnych” scenariuszy. Taleb jednak wskazuje, że takie myślenie prowadzi firmy do zguby – bo „czarne łabędzie” zawsze przychodzą z kierunku, którego się nie spodziewamy.
Technologia jako sojusznik w zarządzaniu ryzykiem
Automatyzacja, analiza big data, AI – te narzędzia mogą pomóc firmom przewidywać i łagodzić skutki „czarnych łabędzi”, ale tylko wtedy, gdy są odpowiednio wykorzystywane. Pokolenie Z – osoby wychowane wśród technologii – nie tylko sprawnie korzysta z tych narzędzi, lecz także wskazuje nowe sposoby ich zastosowania. Na przykład analiza danych z mediów społecznościowych może wykryć nadchodzące transformacje rynkowe, a technologie predykcyjne mogą pomóc w modelowaniu różnych scenariuszy. Firmy, które pozwolą młodym specjalistom eksperymentować z takimi rozwiązaniami, mogą zyskać przewagę w przygotowaniu się na niespodziewane zagrożenia.
Posłuchaj także podcastu: Jak millenialsi widzą i odbierają pokolenie Z?
Jakie cechy młodego pokolenia mogą pomóc firmom lepiej przygotować się na nieprzewidywalne zdarzenia?
Szybka adaptacja i otwartość na zmiany.
Oczekiwanie elastyczności i innowacyjności.
Cyfrowa biegłość i analiza danych.
Świadomość społeczna i ekologiczna.
Sieciowość i współpraca.
Podsumowanie
Firmy, które chcą lepiej zarządzać ryzykiem i przygotować się na „czarne łabędzie”, powinny dać głos młodym. Pokolenie Z dzięki swojej cyfrowej intuicji, elastyczności i otwartości może działać jako naturalny system wczesnego ostrzegania. Inwestowanie w elastyczność organizacyjną i angażowanie młodszych pracowników w proces podejmowania decyzji to kluczowe kroki w budowaniu odporności na przyszłość. Obycie młodych osób z cyfrowymi technologiami, otwartość na innowacje oraz zdolność do adaptacji w dynamicznym świecie stawiają je w centrum transformacji organizacji. O właśnie Gen Z może okazać się kluczem do przetrwania w erze nieprzewidywalnych zmian.
Źródła:
Nassim Nicholas Taleb. Czarny łabędź. Jak nieprzewidywalne zdarzenia rządzą naszym życiem. Wyd. Zysk i S‑ka, Poznań 2020.
Brenda Boultwood, Black Swans and Risk Management: Prepare Now for the Unthinkable, „Risk Management”, styczeń 2016.
Kim Parker, Ruth Igielnik, On the Cusp of Adulthood and Facing an Uncertain Future: What We Know About Gen Z So Far, Pew Research Center, maj 2020.