Zespoły otwarte na zewnątrz są w stanie poprawić w swoich organizacjach innowacyjność, efektywność i rozproszone przywództwo. Jednak sprawne funkcjonowanie tych zespołów wymaga zmiany ich nastawienia.
Minęło już ponad 20 lat, odkąd po raz pierwszy zidentyfikowaliśmy nowy rodzaj pracy zespołowej, kiełkujący w innowacyjnych organizacjach. Przedsiębiorcze, zorientowane zewnętrznie „zespoły x” udowodniły, że potrafią zwiększyć zwinność firm i przyspieszyć realizację zadań w obliczu szybkich zmian i niepewności. Zespoły te działają z powodzeniem w takich obszarach jak udoskonalanie produktów, sprzedaż, produkcja i zarządzanie na wyższym szczeblu.
Mimo że zespoły x pasują szczególnie do dzisiejszego, trudnego otoczenia biznesowego, to nadal występują jedynie w stosunkowo niewielkiej liczbie firm i organizacji non profit. Niestety, dominujące dotąd podejście do szkolenia zespołów i zarządzania nimi skutecznie broni się przed zmianami.
W większości firm menedżerowie nadzorujący pracę zespołową nadal skupiają się głównie na wewnętrznej dynamice zespołów. Zespoły x, dla odmiany, łączą w sobie orientację wewnętrzną z silną orientacją zewnętrzną i procesem uczenia się. Docierają zarówno do interesariuszy wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Nacisk kładziony przez te zespoły na działania oparte na sieci kontaktów pomaga rozproszyć przywództwo na wszystkie szczeble zarządzania w firmie. A w miarę jak firmy pozbywają się biurokracji i stają się „szczuplejsze” i bardziej usieciowione, zespoły x zaczynają...