Wiele osób w Polsce boryka się ze skutkami wysokiej inflacji, wzrostem rat kredytowych oraz rosnącymi rachunkami za energię. To zmusza je do odkładania zakupów na bardziej dogodny moment. Dlatego coraz więcej sklepów internetowych umożliwia kupującym dokonywanie płatności nie tylko na raty, ale także z odroczonym terminem zapłaty. Klienci oswajają się ze skutkami dynamicznie rosnących cen dzięki usłudze „kup teraz, zapłać później”.
ROZWIĄZANIE ZNANE jako buy now, pay later (BNPL; kup teraz, zapłać później) staje się coraz bardziej popularne wśród Polaków. Już 53% z nich wie, na czym polega taka forma płatności, a kolejne 31% słyszało, że istnieje – wynika z badania zrealizowa nego przez Quality Watch dla BIK (za IV kw. 2022 r.). Równocześnie odsetek osób zupełnie nieświadomych tej usługi zmniejszył się z 22% do 16% w ciągu ostatniego roku. Oczywiście znajomość BNPL idzie w parze z aktywnością online – aż 91% internautów wie o odroczonych płatnościach, a korzysta z nich już 15% Polaków. To spory wzrost, biorąc pod uwagę poprzednie lata, a nawet miesiące. Jak bowiem czytamy w raporcie pt. „Finanse Polaków w czasach postpandemicznych”, opracowanym przez Blue Media w czerwcu 2022 roku, odsetek kupujących korzystających w naszym kraju z płatności odroczonych w maju 2022 roku wynosił tylko 8%. Co więcej, w latach 2018–2019 był to zaledwie 1% osób. Mówimy zatem o wzroście o 14% w ciągu zaledwie pięciu lat.