Zarządzanie ludźmi w dynamicznie zmieniającym się środowisku biznesowym nie jest łatwe, gdyż emocje i stres mocno obciążają liderów i pracowników. Sylwia Królikowska, psycholożka biznesu, doświadczona liderka i trenerka przywództwa, w rozmowie z Pauliną Chmiel‑Antoniuk podpowiada, jak efektywnie zarządzać stresem i emocjami oraz jak budować zaufanie i autorytet w zespole.
Paulina Chmiel‑Antoniuk: Niedawno ukazał się ogólnopolski raport Presja zmian a emocje i zdrowie psychiczne w środowisku pracy, zrealizowany w ramach kampanii edukacyjno‑informacyjnej „Bliżej Siebie”, organizowanej przez Grupę ArteMis, który pokazuje, że ponad połowa badanych (52%) czuje się przeciążona emocjonalnie. Na równi na ten stan skarżyli się zarówno liderzy, jak i pracownicy (odpowiednio 51% i 52%). Czy te wyniki cię zaskakują?
Sylwia Królikowska: Wcale, choć może powinny. Żyjemy w rzeczywistości, która jest intensywna i przytłaczająca. Zmiany zachodzą bardzo szybko, a wymagania rosną z każdą chwilą. Kluczowe jest zrozumienie, czym właściwie jest stres. Według definicji Lazarusa i Folkmana stres pojawia się wtedy, gdy czujemy, że brakuje nam wystarczających zasobów do poradzenia sobie z daną sytuacją – czy to zasobów czasowych, czy emocjonalnych. Współczesne oczekiwania często przekraczają to, co jesteśmy w stanie znieść jako ludzie. Ważne jest, aby pamiętać, że menedżer mimo pełnionej funkcji jest człowiekiem, a nie maszyną. Oczekiwania stawiane liderom muszą uwzględniać ich ograniczenia, co pozwoli na bardziej zrównoważone podejście do zarządzania i własnego dobrostanu.