Obsługa klienta to siła napędowa biznesu i nie ma nic dziwnego w tym, że firmy eksperymentują z różnymi technologiami, by ją usprawnić. Sporą popularność zyskały boty, przez które pracownicy drżą w obawie o swoje miejsca pracy. Tymczasem coraz więcej wskazuje na to, że przyszłość obsługi klienta tkwi w łączeniu możliwości sztucznej inteligencji z umiejętnościami ludzi. Tylko jak to mądrze zaprojektować?
Czasami połączenie się z infolinią przypomina tor przeszkód albo drogę przez mękę. Wybieranie tonowo kolejnych opcji prowadzi do ślepego zaułku, a dodzwonienie się do konsultanta graniczy z cudem. Dlatego ostatnio bardzo się zdziwiłam, gdy mój telefon do operatora sieci komórkowej odebrał asystent głosowy Maks, od razu pytając o powód kontaktu. Boty potrafią pozytywnie zaskakiwać klientów.