Obecnie firmy wykorzystują sztuczną inteligencję (AI) w celu usprawnienia naszych interakcji społecznych, podniesienia możliwości uczenia się i budowania istotnych relacji międzyludzkich.
Sztuczna inteligencja nie cieszy się dobrą sławą. Okazuje się, że algorytmy służące rozpoznawaniu twarzy – jak te wykorzystywane przez służby porządkowe w całym kraju – promują rasizm. Cyfrowi asystenci, tacy jak Siri czy Alexa, sprawiają, że nasze dzieci zachowują się grubiańsko. Algorytmy przewidujące, jak te wykorzystywane przez Facebook, zawężają nasze perspektywy. A programy do tłumaczenia, w tym Google Translate, są obwiniane o spłycanie istotnych komunikatów emocjonalnych.