Obcowanie z naturą daje pracownikom energię do pracy, pobudza intelektualnie, łagodzi obyczaje, ułatwiając kontakty społeczne.
Statystycznie aż 92% naszego życia spędzamy w pomieszczeniachIndeks górny 11. I działo się tak, nim jeszcze pandemia na dobre zamknęła nas w domach i zmusiła do utrzymywania społecznego dystansu. Wiele wskazuje na to, że nawet po pozbyciu się koronawiursa sami z siebie nie zmienimy tego przyzwyczajenia. A przecież zbyt długie przebywanie we wnętrzach nie sprzyja ludziom. Zgodnie z hipotezą biofilii, wysuniętą przez Edwarda O. Wilsona, naukowca Uniwersytetu Harvarda, istoty żywe mają wrodzone poczucie wspólnoty ze światem przyrody, która jest potrzebna do prawidłowego rozwoju nas jako jednostek. Skoro ludzie ewoluowali w bliskiej więzi z naturą, nadal tkwi w nich silna wrodzona potrzeba pozostawania w kontakcie z przyrodąIndeks górny 22. Badania sugerują, że gdy zaspokajamy tę potrzebę, mamy więcej energii, jaśniejszy umysł i chętniej pomagamy innym.Indeks górny 33. Gdy natomiast ograniczamy kontakt z otaczającą nas naturą, jesteśmy bardziej podatni na stres, depresję i zachowania agresywneIndeks górny 44. Wyobraźmy sobie, jaki to może mieć wpływ na sposób naszej pracy pracujemy.