W dobie nieustającego napływu informacji stała konsumpcja mediów oraz cyfrowy prezenteizm stają się poważnym zagrożeniem zarówno dla naszej koncentracji, jak i produktywności.
Liderzy mierzą się z coraz większym wyzwaniem – muszą znaleźć równowagę między wykorzystywaniem technologii a dbaniem o własną efektywność i kondycję psychiczną. Monika Sabat, doświadczona liderka i trenerka mentalna, w rozmowie z Pauliną Chmiel‑Antoniuk, redaktorką „MIT Sloan Management Review Polska”, dzieli się sprawdzonymi strategiami cyfrowego detoksu i zarządzania uwagą. Podkreśla przy tym, jak ważne są zdrowe nawyki cyfrowe, które pomagają nie tylko lepiej zarządzać sobą, lecz także wzmacniają zaangażowanie i podnoszą efektywności zespołu.
Nadmiar bodźców – nowa normalność
Nieustanne konsumowanie informacji z mediów cyfrowych przeciąża umysł, co w anglojęzycznym kręgu kulturowym określa się jako cognitive constipation. Oznacza to, że nadmiar informacji i bodźców dostarczanych przez media cyfrowe „przeładowuje” naszą zdolność do efektywnego przetwarzania nowych treści. Każdy z nas ma ograniczoną „pamięć operacyjną”, a nadmiar bodźców sprawia, że nasz mentalny „system” przestaje działać wydajnie. W takich momentach czujemy się „zawieszeni,” podobnie jak przeciążony komputer, który potrzebuje resetu.
„W cyfrowym świecie czas i uwaga stały się naszą walutą” – podkreśla Monika Sabat. Z każdej strony jesteśmy bombardowani powiadomieniami, wiadomościami, informacjami ze świata – każde z nich rywalizuje o naszą ograniczoną uwagę. Skutkiem jest nie tylko zmniejszona efektywność w pracy, ale też przemęczenie, rozdrażnienie i brak motywacji. Ekspertka zwraca uwagę na skuteczność cyfrowego detoksu jako narzędzia pomagającego w odzyskiwaniu równowagi. „Detoks cyfrowy pomaga wyeliminować bodźce, które zapełniają naszą codzienność, często przyczyniając się do spadku motywacji i koncentracji. Nie musi być radykalny, aby był skuteczny – nawet kilka dni lub weekend bez telefonu i mediów społecznościowych może pozytywnie wpłynąć na nasz umysł” – dodaje Sabat.
Jak skutecznie wprowadzić cyfrowy detoks?
Ograniczenie rozpraszaczy w czasie pracy: Aby zwiększyć efektywność, warto wyznaczyć czas na tzw. pracę głęboką, podczas której nie sięgamy po telefon ani nie sprawdzamy wiadomości. „Najlepiej zostawić telefon w innym pokoju” – radzi ekspertka, podkreślając, że taki prosty krok może znacząco poprawić koncentrację i efektywność. Warto również wyznaczać konkretne przedziały czasowe na odpowiadanie na e‑maile, aby nie przerywały one pracy.
Codzienne zasady korzystania z technologii: Jeśli całkowity detoks nie jest możliwy, warto ustalić zasady korzystania z telefonu i mediów społecznościowych. Na przykład może to być unikanie telefonu między 21:00 a 9:00 rano, co pozwala na spokojne rozpoczęcie dnia bez natychmiastowej presji odpowiedzi na wiadomości. „Zacznij dzień od siebie, a nie od telefonu” – radzi ekspertka, wskazując, że poranna rutyna może mieć ogromny wpływ na przebieg całego dnia.
Cykliczne przerwy na całkowity detoks: Monika Sabat zwraca uwagę na rosnącą popularność wyjazdów i warsztatów, które wymagają całkowitego odłączenia się od świata cyfrowego i wyłączenia telefonów. Firmy coraz częściej organizują takie wydarzenia dla swoich pracowników, ponieważ zauważają, że cyfrowy detoks poprawia ich motywację i zaangażowanie.
Stopniowe eliminowanie „bezcelowego scrollowania”: Często bezmyślnie przewijamy media społecznościowe, szczególnie w momentach nudy. Warto zaplanować alternatywne zajęcia, takie jak czytanie książek czy krótki spacer na świeżym powietrzu. Taka drobna zmiana może pomóc odzyskać wiele cennych chwil w ciągu dnia.
Jak detoks cyfrowy podnosi efektywność?
Wielu liderów, którzy wprowadzili cyfrowy detoks, zauważa znacząca poprawę jakości swojej pracy i życia. Monika Sabat wyjaśnia, że dzięki ograniczeniu cyfrowych rozproszeń zyskujemy czas i energię, które możemy przeznaczyć na bardziej konstruktywne aktywności. „Detoks nie tylko redukuje nadmiar bodźców, ale też pozwala osiągnąć głębsze zaangażowanie i poprawić samopoczucie” – podkreśla.
Odzyskany czas możemy przeznaczyć na rozwój osobisty, kontakt z bliskimi, aktywność fizyczną czy odpoczynek. Takie działania nie tylko podnoszą jakość życia, ale też zwiększają produktywność. „Pracownik, który potrafi się odłączyć od technologii, jest bardziej skoncentrowany i lepiej przygotowany do stawiania czoła wyzwaniom”.
Podsumowanie
Cyfrowy detoks to nie tylko moda, ale też potrzeba, która pozwala odzyskać kontrolę nad swoim czasem i uwagą. Ograniczenie dostępu do niepotrzebnych informacji, wyznaczanie zasad korzystania z technologii oraz regularne aktywności offline pomagają zbudować zdrową relację z technologią. Liderzy, którzy wprowadzają cyfrowy detoks, zyskują lepszą koncentrację oraz przestrzeń na refleksję i autorefleksję, co pozytywnie wpływa na ich rolę w organizacji.
***
Monika Sabat – trenerka mentalna i tenreka kompetencji miękkich, międzynarodowa mówczyni, praktyk biznesu, doświadczona menedżerka w zarządzaniu projektami. Poznaj ekspertkę.