Partnerzy mniejszościowi mogą mieć znaczący wpływ na decyzje biznesowe podejmowane w spółce joint venture.
Z biznesowego punktu widzenia objęcie mniejszościowego udziału w spółce joint venture (JV) może być sensownym posunięciem. To, co w tym wypadku nie ma sensu to oddawanie większej kontroli niż jest to konieczne. W związku z gwałtownym wzrostem liczby partnerstw biznesowych po pandemii, także tych z nierównym udziałem, kadra kierownicza negocjująca umowy powinna wiedzieć, że może mieć więcej asów w rękawie niż jej się wydaje.
Prawie połowa największych światowych spółek joint venture ma partnera mniejszościowego, czyli dysponującego kapitałem udziałowym mniejszym niż 50% Indeks górny 11.Firmy mogą obejmować udziały mniejszościowe na wiele sposobów. Na przykład, wchodząc od razu z mniejszym kapitałem do spółki lub systematycznie sprzedając swoje udziały w przedsiębiorstwie, w którym kiedyś miały pakiet większościowy. Mogą też przejąć częściowe udziały w jakiejś spółce, by zbadać grunt, nim zaangażują się w nowym dla siebie rejonie geograficznym lub w nieznaną gałąź biznesu. Mogą wreszcie objąć pakiet mniejszościowy tylko dlatego, że lokalne przepisy uniemożliwiają im przejęcie pełnej kontroli. Niezależnie od powodów takiej decyzji partnerzy mniejszościowi teoretycznie zajmują pozycję godną pozazdroszczenia. Inwestują mniej pieniędzy, ponoszą mniejsze ryzyko utraty reputacji i korzystają z faktu, że posiadacz udziałów większościowych przejmuje na siebie gros obowiązków związanych z prowadzeniem firmy. Ta sytuacja ma jednak pewne nieprzyjemne konsekwencje dla udziałowców mniejszościowych, a mianowicie mniej udziałów oznacza też zazwyczaj ich mniej słyszalny głos.
Jaki jest tego skutek? Otóż, bywa tak, że pytania wspólników mniejszościowych dotyczące zagrożeń, ale i szans, są często ignorowane i pozostają bez odpowiedzi ze strony udziałowców dysponujących pakietem kontrolnym. Wspólnik mniejszościowy nie ma też możliwości wymuszenia zastosowania konkretnych rozwiązań ewentualnych problemów. Dlatego nie powinno być zaskoczeniem, , że spółki joint venture o nierównych wartościach udziałów mają niższy wskaźnik sukcesu niż przedsięwzięcia o równych udziałach, między innymi dlatego, że niejednokrotnie rozsądny partner mniejszościowy nie ma wystarczającej siły przebicia.Indeks górny 22. Co więcej, w spółkach JV z partnerami większościowymi i mniejszościowymi, ci drudzy często zostają wykupieni przez tych pierwszych. Indeks górny 33.
Aby zobaczyć, czy partner mniejszościowy ma szansę na odzyskanie głosu przeanalizowaliśmy 55 umów spółek JV, charakteryzujących się nierównymi udziałami kapitałowymi. Analiza tych umów, wraz z naszym doświadczeniem zdobytym w ciągu wielu dekad, w czasie których obsłużyliśmy ponad 300 takich przedsięwzięć pokazuje, że jest to możliwe. Partnerzy mniejszościowi nie muszą być pozbawionymi głosu podmiotami działań podejmowanych przez dominującego udziałowca.
Najlepsze praktyki w zakresie zawierania umów z zachowaniem wpływu na spółkę
Z naszego doświadczenia wynika, że jest aż dziesięć sposobów, które partnerzy mniejszościowi mogą wykorzystać, aby skuteczniej negocjować i egzekwować swoje prawa tak, by ich głos zyskał na znaczeniu i by móc wpływać na losy spółki.
1. Nie pozwól, aby wielkość udziału określała twoje prawo do podejmowania decyzji. Z przeprowadzonej przez nas analizy umów joint venture wynika, że prawo do podejmowania decyzji nie musi być skorelowane z udziałami własnościowymi Indeks górny 44. Zamiast tego udział firmy we własności jest określany przez jej formalny wkład w przedsięwzięcie (na przykład kapitał, aktywa i własność intelektualną oraz umowy handlowe), podczas gdy „siła” jej głosu bierze się z argumentów negocjacyjnych i często nieformalnego wkładu, np. dysponowania przez mniejszościowego partnera jakąś technologią, siłą jego marki, możliwością dodatkowego finansowania, relacji z władzami, ale także z dostępem do rynków, jakim udziałowiec większościowy nie dysponuje. Partnerzy mniejszościowi mogą również zyskać przewagę negocjacyjną, gdy istnieje realny niedobór innych, alternatywnych partnerów.