Nowe obiecujące podejście do trenowania modeli sztucznej inteligencji pozwala organizacjom o niewielkich zbiorach danych współpracować przy zachowaniu bezpieczeństwa informacji zastrzeżonych.
Głębokie kieszenie, dostęp do talentów i niebotyczne inwestycje w infrastrukturę obliczeniową tylko częściowo wyjaśniają fakt, iż większość poważnych przełomów w dziedzinie sztucznej inteligencji (artificial intelligence, AI) jest dziełem zaledwie garstki dużych spółek technologicznych, zwanych kolektywnie Big Tech, do których należą między innymi Amazon, Google i Microsoft. Tym, co wyróżnia tych gigantów na tle wielu innych firm pragnących zbudować przewagę konkurencyjną dzięki AI, jest ogromna ilość danych zbieranych przez nich jako operatorów platform. Sam Amazon przetwarza miliony transakcji miesięcznie na swojej platformie. A wszystkie te dane są strategicznym zasobem, który można spożytkować do tworzenia i trenowania złożonych algorytmów uczenia maszynowego, pozostających jednak poza zasięgiem większości organizacji.