Najpopularniejsze tematy:

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

Premium

Subskrybenci wiedzą więcej!

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>
Roboty napędzane sztuczną inteligencją w magazynach

W ciągu kilku lat każde zadanie, które wcześniej wykonywał człowiek, może zostać częściowo lub całkowicie zautomatyzowane. Robotyzacja wpłynie też na magazynową architekturę.

Potrafi sam wybierać właściwe przedmioty, przenosić je, układać, sortować. Nie dość, że jest nieomylny, to jeszcze dodatkowo nie bywa zmęczony. Mowa o wspieranym sztuczną inteligencję robocie, który staje się stałym elementem przestrzeni magazynowych. Taki robot dzięki unikatowym zdolnościom całkowicie może zmienić poziom automatyzacji przedsiębiorstw.

Z technicznego punktu widzenia przenoszenie obiektów z punktu A do B jest jednym z najłatwiejszych zadań do rozwiązania dla robotów. Znacznie trudniejszym wyzwaniem okazuje się manipulowanie przedmiotami podczas zdejmowania ich z półek, wyjmowania z pojemników lub pakowania i workowania, tak jak robią to ręcznie robotnicy. Właśnie takie zręczne roboty, nauczone poprzez machine learning niemalże ludzkich ruchów, stoją za rewolucją w magazynach.

Nowe roboty burzą stare magazyny

Peter Xi Chen, twórca start‑upu Covariant (tworzącego inteligentne, samodzielne roboty magazynowe i oprogramowanie dla nich), zauważa gwałtownie rosnący popyt na [swoje] produkty w branżach takich jak moda, farmaceutyka i FMCG. W rozmowie z MIT Technology Review przyznaje, że dziś niemal każda branża zamawia u niego roboty – do pracy w magazynach i lokalach usługowo‑sprzedażowych.

Jednak robotyzacja magazynów wcale nie zaczęła się od Covariantu. Magazynową rewolucję rozpoczął Amazon, który w 2012 r. przejął Kiva Systems, firmę robotyczną z siedzibą w Massachusetts. Kiva Systems produkowała autonomiczne roboty mobilne, znane w branży jako AMR, do przemieszczania półek z towarami. Ta zmiana pociągnęła za sobą kolejne. Dziś roboty Kiva Systems działają w wielu magazynach Amazona na całym świecie, także w Polsce.

W 2018 r. FedEx rozpoczął wdrażanie własnych AMR, zaprojektowanych przez inny start‑up z siedzibą w Massachusetts, o nazwie Vecna Robotics. W tym samym roku brytyjski supermarket internetowy Ocado pojawił się na pierwszych stronach gazet dzięki wysoce zautomatyzowanemu centrum logistycznemu w Andover w Anglii, z gigantyczną siatką robotów śmigających po metalowych rusztowaniach. Zmiana wymusza także nowe podejście do projektowania przestrzeni magazynowej.

Knapp, firma zajmująca się technologią logistyki magazynowej i jeden z pierwszych klientów Covariant, który rozpoczął pilotaż tej technologii pod koniec 2019 r., twierdzi, że ma teraz „pełny zestaw projektów” na całym świecie, w tym modernizację starych magazynów i projektowanie zupełnie nowych, zoptymalizowanych pod kątem robotów Covariant. Docelowo jednak Knapp chce w ciągu najbliższych kilku lat wdrożyć nawet dziesiątki tysięcy robotów w przestrzeniach magazynowych. Knapp zmienia układ pomieszczeń i sposób rozprowadzania towarów w zależności od rodzaju pracownika — robota bądź człowieka. Roboty zajmują się ciężkimi, dużymi materiałami, zaś człowiek wyłącznie delikatnymi np.: porcelaną.

Robotyzacja szansą dla… pracowników

Derik Pridmore, współzałożyciel i dyrektor generalny Osaro, przewiduje, że w branżach takich jak moda w pełni zautomatyzowane magazyny mogą zostać uruchomione w ciągu dwóch lat, ponieważ odzież jest stosunkowo łatwa w obsłudze dla robotów.

Najnowsze postępy w zakresie automatyzacji rodzą pytania dotyczące wpływu na miejsca pracy i pracowników. Poprzednie fale automatyzacji dostarczyły naukowcom więcej danych na temat tego, czego się spodziewać. Niedawne badanie, w którym po raz pierwszy przeanalizowano wpływ automatyzacji na poziomie firmy, wykazało, że organizacje, które wdrożyły roboty przed innymi w swojej branży, stały się bardziej konkurencyjne i rozwinęły się, co doprowadziło do zatrudnienia większej liczby pracowników. Wychodzi na to, że wszelka utrata pracy pochodzi z firm, które nie przyjęły robotów.

Dzięki robotyzacji miejsca pracy dla ludzi będą inne. Zadania takie jak pakowanie pudeł i toreb zostaną w pełni przejęte przez roboty, zaś pracownicy zyskają nowe. Zamiast zastępować ludzi, automatyzacja „odbierze nam” tylko najbardziej żmudne i monotonne zadania, co prawdopodobnie spowoduje ewolucję ról. Szersze zastosowanie automatyzacji pomoże zwiększyć produkcję i odzyskać wielu firmom energię, którą do tej pory poświęcają one choćby na zmaganie się z problemem braku ludzi. A ci, cóż, będą mogli się skupić na mniej żmudnych zadaniach i postawić na swój rozwój.

.


Najpopularniejsze tematy