ABB chce inspirować kierowców w kierunku zrównoważonej przyszłości elektrycznej. W tym celu inwestuje w rozwój sektora e‑mobility.
O tym, jak zmienił się rynek elektrycznych ładowarek samochodowych w ciągu ostatnich kilku lat oraz jakie wyzwania czekają operatorów systemów przesyłowych i dystrybutorów energii w związku z upowszechnieniem się pojazdów elektrycznych – opowiada Frank Muehlon, dyrektor ds. globalnej działalności ABB w zakresie rozwiązań infrastruktury e‑mobility. Rozmawia Paulina Kostro.
Paulina Kostro: Firma ABB nie jest znana jako tradycyjny gracz przemysłu samochodowego (automotive). Dlaczego zdecydowaliście się zainwestować w rozwój mobilności elektrycznej? Czy będziecie walczyć o pozycję lidera w sektorze szybko ładujących się pojazdów elektrycznych?
Frank Muehlon: W ABB rozumiemy potrzebę równoważenia potrzeb społeczeństwa, środowiska i gospodarki. Jako lider technologiczny koncentrujemy się na tych obszarach, w których możemy wywrzeć największy wpływ: na zmniejszeniu emisji dwutlenku węgla, ochronie zasobów i promowaniu postępu społecznego. W ramach programu „ABB Electrification’s Mission to Zero” dokładamy wszelkich starań, aby opracowywać innowacje, które pozwolą naszym klientom zużywać mniej energii i dbać o to była to czysta energia. Rozwiązania z sektora e‑mobilności są tego kluczowym elementem.
Frank Muehlon, dyrektor ds. globalnej działalności ABB w zakresie rozwiązań infrastruktury e‑mobility.
Firma ABB dysponuje specjalistyczną wiedzą w zakresie elektryfikacji i bazując na tym doświadczeniu, stała się światowym liderem w dziedzinie rozwiązań szybkiego ładowania prądem stałym – w ponad 80 krajach sprzedaliśmy więcej niż 17 tys. szybkich ładowarek DC (prądu stałego). Obejmuje to wsparcie wiodących producentów OEM (Original Equipment Manufacture) i operatorów sieci ładowania, takich jak Electrify America, EVgo, IONITY i Fastned. Ta fachowa wiedza została niedawno doceniona poprzez przyznanie ABB nagrody (przez PWC) „Globalnego Lidera E‑mobility 2019” – za wspieranie międzynarodowego wdrażania zrównoważonych rozwiązań transportowych.
W ostatniej dekadzie ABB poczyniła znaczne inwestycje w tym sektorze. W 2011 roku przejęliśmy firmę Epyon DC zajmującą się szybkim ładowaniem akumulatorów, która stała się podstawą przyszłego rozwoju. W 2013 roku ABB było pierwszą firmą, która rozwinęła sieci ładowarek o mocy 50 kW, obejmujące całe kraje. Zostało to połączone z naszą unikalną, opartą na chmurze usługą – do zdalnego monitorowania i serwisowania ładowarek, która okazała się prawdziwym przełomem w zakresie łączności i jest teraz częścią ekosystemu ABB Ability™.
Ponadto, w 2018 roku, ABB jako pierwsza firma wprowadziła na rynek chłodzone cieczą ładowarki o mocy 350 kW, które umożliwiają szybsze ładowanie. Natomiast w 2020 roku ABB przejęło Chargedot – chińskiego dostawcę usług systemów ładowania samochodów elektrycznych (EV), co umożliwiło nam wejście na największy rynek e‑mobilności na świecie, jednocześnie rozbudowując nasze portfolio o urządzenia do szybkiego ładowania prądem stałym i zmiennym.
Jednakże e‑mobility to znacznie więcej niż tylko ładowarki do pojazdów elektrycznych i to właśnie w tym zakresie doświadczenie ABB w elektryfikacji daje nam znaczącą przewagę na tym rynku. Dążymy do zapewnienia pełnego rozwiązania e‑mobilności od podłączenia do sieci do punktu ładowania, czego dowodem jest dostarczenie naszej technologii ładowania dwukierunkowego do projektu partnerskiego Vehicle‑To‑Grid (V2G) realizowanego wspólnie z francuskim przedsiębiorstwem DREEV, spółką joint venture Électricité de France (EDF) i Nuvve.
Od 2018 roku ABB jest sponsorem Formuły E. Czy możemy pokusić się o stwierdzenie, że elektryczne sporty motorowe (electric motorsports) są swego rodzaju laboratorium rozwojowym dla państwa firmy?
Partnerstwo ABB z ABB FIA Formuła E daje nam możliwość zaprezentowania nowych technologii i przyspieszenie procesu wdrażania pojazdów elektrycznych na całym świecie. Pod względem wprowadzania czystej energii, współpraca z Formułą E, jest doskonałą demonstracją tego, co może osiągnąć e‑mobilność.
Wyścigi oferują krzywą uczenia się (learning curve) i pole do testów. Możemy wypróbować nowe technologie, nowy sprzęt lub nowe oprogramowanie i od razu sprawdzić ich wpływ. Natomiast poczynając od 9. sezonu Formuły E dostarczymy technologię ładowania do wszystkich samochodów trzeciej generacji (Gen3 cars) ścigających się w tych mistrzostwach.
Jak zmienił się rynek elektrycznych ładowarek samochodowych w ciągu ostatnich kilku lat? Czy pandemia miała wpływ na rozwój branży? A także, w jakich krajach branża e‑automotive rozwija się najlepiej?
Wzrost w sektorze pojazdów elektrycznych (EV) niewątpliwie nabiera tempa. Istnieje wiele ambitnych prognoz, na przykład takich, że do 2040 roku na drogach pojawi się 559 milionów pojazdów elektrycznych, a 55% całej sprzedaży nowych samochodów i 33% światowej floty będą stanowić właśnie pojazdy elektryczne. Mówi się też, że do 2030 r. wszystkie nowe pojazdy drogowe będą w całości elektryczne.
Rządy na całym świecie forsują też swoje zobowiązania w zakresie zrównoważonego rozwoju. Przykładowo Wielka Brytania ogłosiła niedawno plany wprowadzenia zakazu produkcji samochodów napędzanych olejem napędowym i benzyną od 2030 roku. W zrównoważonym podejściu przodują kraje skandynawskie, wyznaczając sobie cele ograniczenia emisji CO2 nawet o 55% do 2030 roku. Zakładają również, że od 2025 roku wszystkie nowe samochody sprzedawane na tamtejszych rynkach mają być bezemisyjne.
Tymczasem „Chiński Plan Rozwoju Przemysłu Nowych Pojazdów Energetycznych (2021‑2035)” zakłada, że do 2025 roku jedna czwarta nowych pojazdów sprzedawanych w Chinach będzie pojazdami elektrycznymi. Ponadto, szacuje że do 2030 roku po chińskich drogach będzie jeździć ponad 64 miliony pojazdów elektrycznych.
Jakie są korzyści z wymiany samochodów spalinowych na te z silnikami elektrycznymi - z biznesowego punktu widzenia?
Firmy przechodzące na flotę pojazdów elektrycznych mają możliwość wygenerowania znaczących oszczędności operacyjnych, przy jednoczesnej eliminacji kosztów paliwa i zmniejszeniu kosztów utrzymania pojazdów. Ponadto, przejście na pojazdy elektryczne będzie kluczową drogą do osiągnięcia celów zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstwa.
Obecnie głównymi czynnikami stojącymi za przejściem operatorów flot pojazdów elektrycznych na pojazdy elektryczne są przepisy, zachęty i chęć bycia „dobrym obywatelem korporacyjnym”. W ostatecznym rozrachunku są to oczekiwania dotyczące niższych całkowitych kosztów posiadania (TCO), zwłaszcza przy znacznych wahaniach cen tradycyjnych paliw.
Współpracujemy z naszymi klientami, aby zmaksymalizować korzyści z przejścia na pojazdy elektryczne, w tym inteligentne zarządzanie aktywami. Na przykład, inwestycje w pojazdy elektryczne powinny koncentrować się na segmentach o dużym wpływie na środowisko, aby wykorzystać ekonomikę floty. Dzięki ukierunkowaniu na pojazdy, które najczęściej podróżują, pojazdy przewożące duże ilości pasażerów lub przedmiotów oraz te, które działają w bardzo gęstym środowisku, zwrot z inwestycji w elektryfikację można łatwo potroić.
Czy upowszechnienie się samochodów elektrycznych wiąże się z ryzykiem nadmiernego obciążenia sieci energetycznych?
W perspektywie krótkoterminowej, w ciągu najbliższych 5 lat, biorąc pod uwagę obecne tempo wdrażania e‑mobilności, powinniśmy zauważyć niewielki wpływ na sieć energetyczną – wliczając w to nawet takie kraje jak Norwegia, gdzie ponad 50% nowych samochodów to pojazdy elektryczne. Jeśli mielibyśmy osiągnąć poziom 100% zelektryfikowanej floty samochodowej, moglibyśmy oczekiwać wzrostu całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną nawet o 10‑20%, w zależności od kraju i poziomu uprzemysłowienia.
Spodziewamy się trzech wyzwań związanych z masowym ładowaniem pojazdów elektrycznych:
1. Rozkład geograficzny - niektóre przedsiębiorstwa energetyczne przewidują, że 20% transformatorów dystrybucyjnych będzie musiało zostać wymienionych ze względu na przeciążenie (obciążenie energią będzie nierównomiernie rozłożone w ich systemie).
2. Szczyty mocy w ciągu dnia - w miarę wzrostu mocy samochodów i potrzeba konsumentów na szybsze ładowanie - zapotrzebowanie na energię będzie rosło nierównomiernie w ciągu dnia.
3. Największy popyt w godzinach szczytu - biorąc pod uwagę fakt, że dwie trzecie popytu będzie dotyczyło samochodów i autobusów, należy przypuszczać, że największe zapotrzebowanie na prąd nastąpi w popołudniowych godzinach szczytu. Od operatorów będzie to wymagało odpowiedniego doboru sieci, by obsłużyć wszystkich klientów.
Aby sprostać tym wyzwaniom, można wdrożyć różne inicjatywy. Pierwszą z nich są nowe modele biznesowe i usługi sieciowe mające na celu stałe zrównoważenie podaży i popytu oraz umożliwienie niezawodnej i stabilnej pracy sieci. Przykładowo Managed or Smart Charging (V1G), czyli tzw. sprytne ładowanie, ma na celu kontrolowanie wzorców ładowania pojazdów elektrycznych i spłaszczenie zapotrzebowania szczytowego, wypełnianie dolin obciążenia i wspomaganie bilansowania sieci w czasie rzeczywistym poprzez dostosowanie poziomów ładowania. Na poziomie komercyjnym jest to obecnie możliwe do zrealizowania.
Kolejnym wartym uwagi rozwiązaniem jest dynamiczne lub dwukierunkowe sterowanie ładowaniem Vehicle‑to‑Everything (V2X) w celu odprowadzenia energii z powrotem do sieci (lub zmniejszenia, spłaszczenia czy przesunięcia szczytowego zużycia energii). Po trzecie jako ABB oferujemy stacjonarne magazynowanie energii (Stationary Energy Storage), dostarczające energię z powrotem do sieci w czasie, gdy zużycie, którego nie można odroczyć lub opóźnić, przekracza produkcję.
Ponadto zawsze warto wzmocnić sieć, w tym infrastrukturę fizyczną, taką jak kable, w celu zapewnienia stałego zasilania, nawet w przypadku wahań mocy.
Większość osób prywatnych wybiera samochody z silnikami spalinowymi – głównie ze względu na szybkość tankowania oraz, jak to ma miejsce w Polsce, brak odpowiedniej infrastruktury (w tym brak miejsca w dużych miastach na instalację takich urządzeń). W jakiej perspektywie czasowej ten trend się zmieni? Co musi się stać, aby większość samochodów na naszych drogach miała silniki elektryczne?
Motywacja społeczna do wprowadzenia na szeroką skalę pojazdów elektrycznych (i innych pojazdów napędzanych nowymi źródłami energii) w celu zastąpienia silników spalinowych jest oczywista. Chodzi bowiem o ograniczenie zmian klimatycznych, a należy podkreślić, że w ostatniej dekadzie znaczenie tych zmian gwałtownie wzrosło na całym świecie.
Warto zauważyć, że elektryfikacja sektora transportowego jest w trakcie realizacji. Przez minione 10 lat koszty akumulatorów spadły o około 90 %. Co więcej, do 2025 roku na rynek wprowadzonych zostanie ponad 600 modeli o zerowej emisji, a rządy na całym świecie nakazują przejście na czyste floty do 2030 lub 2050 roku. Do 2040 roku ponad połowa nowych pojazdów ma być napędzana energią elektryczną (w porównaniu z 2,7% obecnie).
Wraz ze wzrostem udziału pojazdów elektrycznych w ruchu drogowym, w ślad za nim pójdzie modernizacja infrastruktury ładowania, zarówno pod względem liczby stacji do ładowania, jak i ich wydajności. Jest wielu operatorów sieci, którzy już budują ogólnokrajowe sieci ładowania o dużej mocy mogoące zwiększyć zasięg samochodu o 200 km w zaledwie 8 minut.
W ABB mówimy o punkcie krytycznym dla pojazdów elektrycznych: czasie, w którym korzyści płynące z ich zastosowania, takie jak skrócenie konserwacji i wydłużenie żywotności silnika, przewyższają koszty początkowej inwestycji. W 2019 roku stwierdziliśmy, że prowadzenie ciężarówki elektrycznej klasy 8 (o całkowitej masie przekraczającej 14 969 kg) jest tańsze niż korzystanie z wysokowydajnego diesla tej samej klasy. Z niedawnych obliczeń McKinsey'a wynika, że do 2030 roku flota pojazdów elektrycznych może osiągnąć całkowity koszt posiadania, który jest od 15% do 25% niższy od kosztu posiadania równoważnych pojazdów ICE (Internal Combustion Engine, pojazdy spalinowe).
Firma ABB ogłosiła przejście na flotę pojazdów w pełni elektrycznych w Wielkiej Brytanii. Czy jest to pierwsza tego typu inicjatywa w ABB? Czy obejmie ona również inne kraje?
Uruchomiliśmy nasz pilotażowy program elektryfikacji floty ABB na Światowym Dniu Pojazdów Elektrycznych (9 września), jako część zobowiązania ABB do inspirowania kierowców w kierunku zrównoważonej przyszłości elektrycznej. Program rozpocznie się w Wielkiej Brytanii, a inne kraje, w tym Holandia, pójdą w jego ślady.