Amerykańskie Biuro Statystyki Pracy (Bureau of Labor Statistics) opublikowało w lipcu indeks cen konsumenckich (CPI), wykazując wzrost inflacji – największy od 1994 roku. Inflacja i polityka pieniężna mogą być wskaźnikami nadchodzącej recesji i wywołują u wielu firm oraz inwestorów obawy o nadchodzące wahania rynkowe. „Jeśli odnotujemy kolejny spadek PKB, Stany Zjednoczone doświadczą recesji” – zauważa Alexander Voigt, założyciel i dyrektor generalny daytradingz.com.
Zasadnicze pytanie brzmi, czy Rezerwa Federalna (The Federal Reserve System – bank centralny USA) może doprowadzić do tzw. miękkiego lądowania, czyli cyklicznego spowolnienia wzrostu gospodarczego, które pozwoli uniknąć recesji, a poprzez podwyżki stóp procentowych wpłynie na zmniejszenie inflacji bez szkody dla długoterminowego wzrostu gospodarczego?
Chociaż decyzja Fedu została podjęta w celu spowolnienia inflacji i zapobieżenia przegrzaniu gospodarki, może ona mieć nieprzewidziane konsekwencje. Jedną z obaw jest to, że wyższe stopy procentowe doprowadzą do zwiększenia kosztów pożyczek i zmniejszenia inwestycji biznesowych. To z kolei może doprowadzić do utraty miejsc pracy oraz spadku aktywności gospodarczej i innowacyjności.
W celu złagodzenia możliwych negatywnych skutków takiej decyzji, Muthu De Silva, zastępca dziekana w Birkbeck, University of London, zaleca przedsiębiorstwom przyjęcie proaktywnego podejścia i koncentrację na innowacjach. Jednym z możliwych sposobów na osiągnięcie takiego celu jest ko‑kreacja (współtworzenie), definiowane przez De Silvę jako „proces opracowywania produktów lub usług we współpracy z klientami lub innymi interesariuszami”. Proces ten może pomóc przedsiębiorstwom lepiej zrozumieć potrzeby i oczekiwania swoich partnerów albo klientów by odpowiednio opracować nowe pomysły i rozwiązania.
– Współtworzenie może przybierać wiele różnych form, ale w istocie wiąże się z integracją zasobów, wiedzy i sieci partnerów w celu rozwiązywania wyzwań lub wykorzystania możliwości, których partnerzy nie są w stanie wykorzystać samodzielnie w ramach granic indywidualnych lub organizacyjnych – komentuje De Silva. Stwierdza też, że współtworzenie może działać jako narzędzie innowacji poprzez przezwyciężanie ograniczeń finansowych, surowcowych i wydajnościowych spowodowanych kryzysem.
Koncepcja współtworzenia nie jest nowa, ale w ostatnim czasie nabrała większego znaczenia, ponieważ firmy szukają sposobów, by zwiększyć swoją innowacyjność i sprawność. – Globalny kryzys gospodarczy skłonił również organizacje do ponownego oszacowania swoich modeli biznesowych i poszukiwania nowych sposobów współtworzenia wartości – dodaje De Silva.
Przedstawia także siedem korzyści wynikających ze współtworzenia wartości:
1. Zwiększona innowacyjność: współpraca z innymi może pomóc organizacjom zwiększyć poziom innowacyjności i opracować nowe pomysły, które nie pojawiły by się, gdyby działały samotnie.
2. Szybszy rozwój: współtworzenie może pomóc w przyspieszeniu procesu rozwoju, ponieważ wiele stron podejmuje współpracę w celu osiągnięcia wspólnego celu.
3. Lepsze relacje z klientami: współtworzenie wartości z klientami może pomóc w budowaniu silniejszych relacji i sprzyjać poczuciu lojalności.
4. Zwiększona efektywność: gdy wiele stron współpracuje ze sobą, zwiększają się szanse na poprawienie efektywności przez oszczędność zasobów i czasu.
5. Większa elastyczność: współtworzenie może dać organizacjom większą swobodę w szybkim reagowaniu na zmiany potrzeb rynku albo klientów.
6. Podział ryzyka: gdy wiele stron jest zaangażowanych w tworzenie czegoś nowego, mogą się one dzielić ryzykiem i korzyściami. Może to pomóc w zmniejszeniu indywidualnego obciążenia finansowego każdej ze stron.
7. Jednoczesne generowanie wartości biznesowej oraz społecznej: firmy współtworzące z innymi stronami ekosystemu, takimi jak rząd, społeczeństwo i uniwersytety, prawdopodobnie będą rozwijać obie formy wartości.
Pomimo powyższych korzyści, przy współtworzeniu wartości należy wziąć pod uwagę pewne wyzwania. Na przykład konieczne jest upewnienie się, że wszystkie zaangażowane strony mogą prowadzić efektywną współpracę i że istnieje klarowny podział ich zadań – stwierdza Jon Cowell, dyrektor generalny Edgecumbe. I wyjaśnia: – Gdy badaliśmy reakcje biznesu na recesję w 2008 roku, zauważyliśmy wyraźną zmianę w myśleniu wielu starszych liderów: bardziej angażowali się w sprawy operacyjne oraz wykazywali wyraźne defensywne uprzedzenia w podejmowaniu decyzji.
Cowell, który wykłada na Uniwersytecie w Oxfordzie, dodaje też: – Nie tylko osłabiło to autonomię ich personelu, co znalazło odzwierciedlenie w niższym poziomie zaangażowania pracowników, lecz także zmniejszyło koncentrację liderów na budowaniu fundamentów przyszłego sukcesu. Jego zdaniem podobna dynamika ma miejsce obecnie, być może najbardziej w sektorze podróży lotniczych, gdzie tysiące lotów jest odwoływanych z powodu braków kadrowych, które sektor ten uznał za trudne do naprawienia po ostrych redukcjach personelu dokonanych w odpowiedzi na ograniczenia podróży spowodowane pandemią. – To nie tylko hamuje odbudowę przychodów i podkopuje zaufanie klientów; lecz także przyczynia się do tworzenia stosunków w przemyśle, w których strajki stają się codziennością, potęgując nieszczęścia sektora – podsumowuje Cowell.
Pomimo tych wyzwań zgadza się jednak, że współtworzenie może być potężnym narzędziem dla organizacji, które chcą stać się bardziej innowacyjne i sprawne. – Sekretem sukcesu w trudnych czasach jest koncentracja i innowacyjność – ujawnia De Silva. Firmy muszą skupić się na swoich klientach oraz zrozumieć ich wymagania i oczekiwania lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Muszą również skupić się na swoich pracownikach i stworzyć atmosferę, która zachęca ich do kreatywności i produktywności. Zamiast wstrzymywać finansowanie obiecujących projektów innowacyjnych z powodu ograniczeń, z jakimi borykały się w czasie kryzysu, firmy powinny polegać na zasobach łańcucha dostaw lub ekosystemu, by wspólnie angażować się w takie projekty.
Przykładem może być Grupa Haier, jeden z największych na świecie producentów sprzętu gospodarstwa domowego. Na początku lutego 2020 roku, gdy jej rodzime Chiny zmagały się z pierwszą falą koronawirusa, Grupa stanęła jednocześnie przed pewnym wyzwaniem, ale też szansą. Otóż Heji Home, chińska firma zajmująca się wyposażeniem wnętrz, skontaktowała się z Haier z prośbą o pomoc w produkcji mobilnych oddziałów izolacyjnych, które chciała przekazać Pierwszemu Szpitalowi Partnerskiemu w Wuhan, miejscu wybuchu epidemii koronawirusa.
Współtworzenie może być potężnym narzędziem dla organizacji, które chcą stać się bardziej innowacyjne i sprawne.
Według Harvard Business Review, „jednostki te wymagały systemów wentylacji i sterylizacji powietrza oraz oczyszczania ścieków, które spełniałyby rygorystyczne normy medyczne. Żadna z firm nie produkowała wcześniej takiego sprzętu, ani nie miała zasobów projektowych i potencjału łańcucha dostaw niezbędnego do samodzielnego działania.”
Obie firmy podjęły więc współpracę i pomimo powszechnych blokad spowodowanych epidemią oraz zamknięcia innych firm na czas Chińskiego Nowego Roku, udało im się stworzyć funkcjonalny prototyp urządzenia i dostarczyć go do szpitala w ciągu dwóch tygodni. Następnie wdrożyły je do produkcji, dostarczając kolejne izolatoria do lokalnych szpitali.
Po zakończeniu tego etapu współpracy Haier i Heji kontynuowały pracę nad różnymi wersjami mobilnych punktów izolacyjnych. Następnie, również razem, opracowały mobilną stację badania kwasów nukleinowych, a wkrótce potem mobilną stację szczepień. Cały proces, od początku do końca, obejmujący projektowanie, prototypowanie oraz produkcję, trwał zaledwie sześć tygodni. To niezwykłe osiągnięcie, biorąc pod uwagę okoliczności.
Jest to przykład tego, że dwie firmy o różnych, ale uzupełniających się możliwościach były w stanie szybko współtworzyć oraz dostarczać nowe produkty w odpowiedzi na pilną potrzebę. Jednakże przy okazji nasuwa się pytanie: co powinny zrobić inne firmy, które tradycyjnie nie współpracowały ze sobą, by szybko i sprawnie nawiązywać takie partnerstwa?
NA PODOBNY TEMAT:
Współpracujemy, kiedy to najlepsza opcja
Efektywna współpraca opiera się na wspólnym tworzeniu wartości przez zaangażowane firmy. To wartość, którą firmy mogą stworzyć razem, a czego nie osiągną osobno.
Zawirowania w gospodarce zazwyczaj stanowią wyzwanie, ale mogą być też szansą dla firm gotowych do tego, by z innymi zainwestowania we wspólne badania i rozwój. Firmy, które nie będą się bać takiego kroku, zyskują dobrą pozycję do wykorzystania kolejnego okresu ekspansji, według Erika Anderssena, starszego głównego menedżera produktu w wiodącej firmie zajmującej się rozpoznawaniem mowy. Anderssen uważa, że zamiast ograniczać innowacyjność w czasie spowolnienia gospodarczego, firmy powinny zadbać o zróżnicowanie portfela inwestycyjnego i być gotowe zwiększać swoje nakłady w takich obszarach jak aktywa alternatywne i nieskorelowane, przy jednoczesnym zmniejszeniu poziomu innych. – Z naszych obserwacji wynika, że firmy, które skupiają się na innowacjach i kontynuują je w czasie spowolnienia gospodarczego, to te, które staję się po jego zakończeniu silniejsze – mówi. A De Silva zauważa: – Przede wszystkim należy uznać ko‑kreacje za idealny sposób pokonania wyzwań, jakie narzuca recesja.
Podsumowując, globalna recesja może stanowić poważne wyzwanie dla firm i gospodarek na całym świecie. Jednak liderzy mogą pomóc swoim firmom przetrwać ten kryzys, kontynuując wprowadzanie innowacji przez współtworzenie.
Współtworzenie może stać się potężnym narzędziem napędzającym innowacje, nawet w tych trudnych czasach. Co więcej, współpracując z innymi firmami, uniwersytetami i instytucjami rządowymi, można połączyć zasoby, aby pokonać wyzwania związane z recesją. A inwestując we współtworzenie dziś, można przygotować firmę na sukces, gdy gospodarka w końcu się ożywi.