Dzięki mediom społecznościowym konsumenci zyskali nieograniczoną możliwość publicznego oceniania produktów i usług. Dlatego firmy muszą stosować przemyślaną strategię społecznościową, gdyż nawet drobne potknięcie w świecie wirtualnym może wywołać głęboki kryzys, który przekłada się na spadki sprzedaży w świecie realnym. Tak stało się w przypadku producenta zdrowych napojów, który naraził się internautom.
Od ponad 15 lat prowadzę ten biznes i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby jacyś internauci tłumaczyli mi, co mam produkować i sprzedawać. Czy ta sytuacja nie jest absurdalna? – Jan Weryński, prezes i właściciel spółki JuicePol, nie krył irytacji, patrząc na szefów marketingu i sprzedaży, których przed chwilą wezwał do siebie. Próba promocji w mediach społecznościowych zamiast wzrostu sprzedaży przyniosła nieoczekiwane problemy, których prezes producenta soków i napojów gazowanych nie rozumiał i których skali nie doceniał.
– Szefie, problem naprawdę jest poważny – podkreślił z niepokojem w głosie Marcin Różański, dyrektor ds. marketingu. – Mleko się rozlało, teraz musimy znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji.
– Rozsądne? Cały pomysł na nową komunikację miał być rozsądny, a przynosi tylko problemy – mówił coraz głośniej Weryński. – Kto w ogóle stoi za tym pomysłem? – popatrzył na Różańskiego i siedzącą obok niego dyrektor sprzedaży Danutę Orzeł. Oboje, słysząc pytanie prezesa, spojrzeli na siebie, jakby oczekując, że nagle ktoś inny wyręczy ich w udzieleniu szefowi odpowiedzi.
...