O wartości międzypokoleniowej wymiany doświadczeń w zarządzaniu kryzysowym oraz autentyczności lidera w zapewnianiu poczucia bezpieczeństwa pracownikom opowiada Marcin Małkowski, prezes zarządu spółki Małkowski‑Martech.
Pańska firma jeszcze na początku roku odbierała nagrodę za innowacyjność od marszałka województwa wielkopolskiego w kategorii „Przemysł jutra”, po czym kilka tygodni później ogłoszono pandemię. Jak jako lider prosperującej firmy zareagował pan na tę nową sytuację? Pojawiło się chwilowe niedowierzanie czy natychmiast przeszedł pan do działania?
Każdy prezes jest normalną osobą, która reaguje po ludzku, dlatego na początku pandemii najpierw musiałem ułożyć sobie wszystko w głowie, podjąć trudne życiowe decyzje związane chociażby z pogodzeniem pracy i opieki nad dziećmi. Po chwilowym niedowierzaniu w rozwój wydarzeń przeszedłem do szybkiej analizy sytuacji i rozważania wariantów ochrony przedsiębiorstwa.
Przeczytaj więcej <a href=>tutaj.