DOSTRZEGAM DWA aspekty dylematu, przed którym stanął zarząd firmy Universal Confectionery. Pierwszy z nich ma charakter ściśle metodologiczny. Z zasady przy wprowadzaniu na rynek produktów innowacyjnych niezwykle ważny jest czas, bo firma działa pod silną presją rynku. Dlatego, w moim przekonaniu, podstawowym narzędziem czy sposobem oceny sytuacji przy takich rynkowych debiutach powinno być podejście lean start‑up, czyli strategia koncentrująca się na szybkim wprowadzeniu produktu na rynek.
W przypadku, który omawiamy, równie istotny jest także inny aspekt, nazwałbym go sytuacyjnym. Chodzi o to, że innowacja produktowa ma być wprowadzana przez przedsiębiorstwo niebędące dominującym graczem na rynku. W dodatku takie, którego udziały rynkowe systematycznie spadają. Można założyć, że w tej trudnej sytuacji także marże są coraz niższe. Zupełnie zrozumiałe jest, że przedsiębiorstwo w takim położeniu szuka niszy rynkowej, w której będzie mogło uzyskiwać wyższe marże i odzyskać udziały rynkowe...