Najpopularniejsze tematy:

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

Premium

Subskrybenci wiedzą więcej!

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Brytyjska mennica ogłosiła, że przez kolejnych 10 lat nie wprowadzi do obiegu nowych banknotów 2 funtowych ani monet o nominale 2 pensów. Powodem jest odwrót od gotówki mieszkańców Wysp Brytyjskich po pojawieniu się pandemii koronawirusa. W Polsce również częściej korzystamy z płatności elektronicznych, jednak ciągle widoczne jest przywiązanie do gotówki.

W Wielkiej Brytanii od dawna spadał udział fizycznych pieniędzy w obrocie gospodarczym. W 2010 roku na wyspach 60% transakcji było zawieranych za pomocą gotówki. Natomiast w 2019 roku wskaźnik wynosił już poniżej 30%. Pandemia COVID‑19 pogłębiła ten trend i przyspieszyła adopcję płatności elektronicznych. Według przewidywań do 2028 roku banknoty i bilon będą wykorzystywane w zaledwie jednej na dziesięć transakcji.

Polacy ciągle najbardziej wierzą gotówce

Pod tym względem Polacy zachowują się inaczej niż Brytyjczycy – w kwietniu w obiegu gotówkowym było 272 miliardy złotych. Największy miesięczny wzrost w historii pod względem nominalnym nastąpił w marcu, kiedy do obiegu trafiło 26 miliardów złotych. Eksperci z Instytutu Sobieskiego jako możliwy powód tej sytuacji wskazują lęk Polaków przed problemami systemu bankowego. Na szczęście te obawy nie sprawdziły się i w przeciwieństwie do kryzysu z 2008 roku, nie mieliśmy do czynienia z załamaniem systemu finansowego. Mimo to, wiele osób zdecydowało się wycofać swoje oszczędności z banków, co jednak nie przełożyło się na wzrost płatności gotówkowych, w przeciwieństwie do elektronicznych.

BLIK najpopularniejszą aplikacją do płatności

Nasi rodacy przyznają, że z powodu pandemii częściej korzystają z płatności online - tak zadeklarowało 30% Polaków. Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, w ten sposób robimy głównie zakupy spożywcze (85%), płacimy rachunki (39%), zamawiamy jedzenie z restauracji (36%) i korzystamy z rozrywki (24%). Wśród aplikacji mobilnych, najpopularniejszy w Polsce jest BLIK, z którego korzysta 75% użytkowników bankowości mobilnej. BLIK jest też najlepiej rozpoznawalną marką płatności online - według badania przeprowadzonego przez Kantar, kojarzy ją 97% Polaków.

» » » PRZECZYTAJ TAKŻE » » »

BLIK, przelew w mig 

Paweł Kubisiak PL, Zbigniew Jagiełło PL

Jak konkurujące ze sobą na co dzień banki połączyły siły, by stworzyć unikalny w skali świata system płatności mobilnych.

Więcej zakupów na Allegro i Aliexpess

Ciekawe informacje na temat zakupowych zwyczajów Polaków pojawiają się również w raporcie Revoluta. Użytkownicy tej aplikacji w czasie pandemii zwiększyli swoją aktywność zakupową na portalach aukcyjnych. O 42% wzrosła liczba transakcji na Allegro i o 12% na Aliexpress. Jednocześnie zwiększyła się wartość zakupów dokonywanych na tych portalach odpowiednio o 57 i 54%. Podobne wzrosty odnotowano też w przypadku aptek sprzedających leki za pośrednictwem internetu. Najbardziej jednak zyskały serwisy oferujące jedzenie z dowozem, w których sprzedaż zwiększyła się nawet o 140%. Rzadziej za to online kupujemy odzież i materiały budowlane.

Sytuacja powoli wraca do normy?

Warto też zwrócić uwagę na ostatnie dane GUS‑u, z których wynika, że w sierpniu częściej kupowaliśmy w sklepach stacjonarnych. Udział sprzedaży detalicznej przez internet zmniejszył się w porównaniu z 6,5% w lipcu do 6,1% w sierpniu. Jednocześnie odnotowano niewielki wzrost sprzedaży detalicznej o 0,5% w porównaniu z sierpniem 2019 roku. Zyskują przedsiębiorstwa sprzedające meble, RTV oraz AGD, rośnie też sprzedaż prasy, książek, a także obuwia i tekstyliów. Te produkty częściej kupujemy na mieście niż przed miesiącem.

Jacek Tomczyk

Redaktor współpracujący MITSMR.pl i ICAN.pl


Najpopularniejsze tematy