Oknoplast to firma rodzinna, która jest jednym z pięciu największych producentów stolarki otworowej w Europie. Założył ją w 1994 roku Adam Placek, a w 2008 roku przekazał fotel prezesa w spółce synowi Mikołajowi. Dziś Grupa OKNOPLAST zatrudnia ponad 1800 pracowników, jest obecna w 13 krajach Europy i intensywnie planuje dalszą ekspansję.
O trendach rynkowych, innowacjach jako wyróżnikach rynkowych i sposobach komunikowania się z rynkiem mówi prezes Oknoplastu Mikołaj Placek.
Kieruje pan spółką, która zatrudnia 1800 osób i działa w kilkunastu krajach. Jak się buduje taki zespół, aby sprawnie funkcjonował przy rozproszonej strukturze i co stanowi tu największe wyzwanie zarządcze?
Aby tak duża firma jak nasza sprawnie funkcjonowała, konieczne jest opracowanie odpowiednich schematów działań oraz struktury organizacyjnej grupy. W każdym kraju, w którym jesteśmy obecni, Oknoplast posiada spółkę córkę, prezesa, lokalną obsługę klienta czy marketing. Co ważne, ściśle ze sobą współpracujemy, ale wszystkie działania spółek zależnych muszą być zgodne z naszą strategią. Z mojej perspektywy bardzo istotne jest zbudowanie zaufanego i oddanego zespołu, takiego, który szanuje także historię firmy rodzinnej. To na tym fundamencie opierają się: zaangażowanie pracowników, poczucie tożsamości czy wartości organizacyjne elementy będące największym kapitałem firm rodzinnych.
A jak państwo rozwiązują problemy komunikacyjne, które muszą się w naturalny sposób rodzić w takiej organizacji?
Receptą na szum informacyjny jest dobra strategia komunikacji wewnętrznej. Opracowanie i wdrożenie w praktyce pożądanych struktur organizacyjnych i narzędzi systemowych jest na pewno największym wyzwaniem dla firm. Szybka wymiana informacji, dostępność oraz możliwość swobodnego komunikowania się to fundamenty efektywnej współpracy. Oczywiście pracownikom najłatwiej jest się porozumiewać w języku ojczystym, rozmawiając twarzą w twarz. Natomiast w organizacji takiej jak nasza, z siedzibami zlokalizowanymi w 13 krajach, codzienne bezpośrednie kontakty nie są możliwe. Dlatego nasza firma poświęca dużo uwagi na usprawnianie przepływu informacji, selekcję komunikatów i docieranie z nimi w odpowiednim czasie do odpowiednich osób w formie dostosowanej do odbiorców.
Oknoplast należy do tych polskich firm, które wyznaczają trendy w swojej branży. Które z nich będą najważniejsze dla producentów stolarki otworowej w ciągu najbliższych miesięcy?
Od wielu lat obserwuję różne, powiązane z naszą branżą firmy zajmujące się architekturą, projektowaniem i wykończeniem wnętrz. Dziś okna są już nie tylko materiałem budowlanym, ale stały się ważnym elementem wystroju mieszkań i domów. Dlatego też muszą się idealnie komponować i współgrać z innymi elementami pomieszczeń, w tym parkietem, ścianami lub nawet meblami. Widać też wyraźnie, że architekci i końcowi klienci polubili przeszklenia. To właśnie światło i przestrzeń będą w najbliższych latach dominującymi trendami w urządzaniu wnętrz. Gdy zauważyłem ten trend, natychmiast postanowiłem, że to musi się przełożyć na nasze produkty. Opracowaliśmy zatem specjalny profil, który dzięki niższej konstrukcji jest w stanie zagwarantować o 22% więcej wpadającego światła niż okna konkurencji o tych samych rozmiarach. Polscy klienci polubili zwłaszcza bardzo efektowne wielkoformatowe przeszklenia od podłogi aż po sufit.
Czy te nowe profile pomagają w wyróżnieniu się również na zagranicznych rynkach?
Obecnie o przewadze polskich firm na rynkach zagranicznych decyduje często niska cena, ale ten trend się zmienia. Polscy producenci zaczęli stawiać na innowacje. W mojej opinii to jest przyszłość właśnie innowacyjnością powinniśmy i możemy się wyróżniać.
Obecnie o przewadze polskich firm na rynkach zagranicznych decyduje często niska cena, ale ten trend się zmienia. Polscy producenci zaczęli stawiać na innowacje. Ta strategia doskonale się sprawdza, pod warunkiem że skala działania jest duża. U nas to działa.
Co więcej, producenci powinni stawiać na te kraje, które są odpowiednie dla etapu rozwoju, na którym się znajdują. Oknoplast inwestował przede wszystkim w rynki europejskie, ponieważ były najbliżej. Obecnie nasz rozwój na nich, jak i nasycenie są na tyle duże, że przechodzimy do etapu ekspansji poza kontynent europejski.
Jakie kierunki ekspansji planuje pan poza Europą?
Rynki pozaeuropejskie są w tej chwili w fazie testowania. Sprawdzamy zarówno konkurencyjność naszych produktów, zachowania i potrzeby konsumentów oraz najlepsze rozwiązania łańcucha dostaw. Za 10 lat firma chciałaby być marką globalną, liczącym się graczem na wielu kontynentach, takich jak: Australia, Bliski Wschód, Ameryka Północna. Jeśli chodzi o Europę, jesteśmy obecni w 13 krajach, z czego trzy Niemcy, Włochy oraz Francja są dla nas kluczowe. Planujemy teraz ekspansję na rynek brytyjski oraz umocnienie pozycji w krajach skandynawskich, gdzie pojawiliśmy się na początku 2016 roku.
Czym zamierza pan podbić nowe rynki?
Oknoplast od lat stawia na innowacje. Są one kluczem do naszego sukcesu na rynku krajowym i za granicą. W ciągu 23 lat działalności wprowadziliśmy jako pierwsi w Europie ponad 40 różnych innowacyjnych rozwiązań, kształtując w ten sposób trendy rozwoju stolarki otworowej. Na przykład jako pierwsi wprowadziliśmy profil 70 mm, który w stosunku do dostępnych wtedy na rynku produktów mocno poprawiał termoizolacyjność. Jako pierwsi zastosowaliśmy niski próg poprawiający ergonomię w drzwiach balkonowych, trzykomorową szybę o współczynniku 0,3 i wiele innych. Naszymi najbardziej innowacyjnymi produktami są systemy Prolux i Pixel, zapewniające 22% więcej światła niż tradycyjne okna. W tym momencie to rozwiązanie wyznacza w branży trendy nowoczesnego projektowania budynków w Europie. Szczególnie dumni jesteśmy z okna Pixel, które stanowi kumulację obecnych założeń firmy chcemy, aby nasze produkty stanowiły połączenie designu i technologii.
Postawienie na innowacje w strategii rozwoju spółki doskonale się sprawdza, pod warunkiem że skala działania jest duża. Dlatego nieustannie pracujemy nad nowymi rozwiązaniami, które będą wyznaczać trendy oraz wyróżnią nas na tle konkurencji.
Klient indywidualny kupuje okna raz, czasami dwa razy w życiu. Jak przekonać go, aby wybrał produkty akurat tej jednej marki?
Rzeczywiście badania pokazują, że klient kupuje okna raz, maksymalnie dwa razy w życiu: dla siebie i dla swoich dzieci. Najczęściej, gdy buduje nowy dom lub kupuje mieszkanie, w którym trzeba wymienić stare, nieszczelne okna. Co to oznacza dla firm produkujących okna? Dobre wrażenie na konsumencie możemy zrobić tylko raz. Tymczasem większość przedsiębiorstw skupiało dotychczas swoją komunikację marketingową na zaawansowanej technicznej terminologii produktów: parametrach izolacyjnych, izolacji akustycznej czy przepuszczalności światła. To sprawiło, że nabywca nie rozumiał przekazów, a oferta producentów nie wyróżniała się na tle konkurencji.
My zdecydowaliśmy się mówić językiem korzyści. Na początku kwietnia 2017 roku ruszyliśmy z naszym projektem marketingowym Oknoplast Lab. Jest to seria poradnikowych materiałów, które mają być realną pomocą w wyborze okien. Tłumaczymy tam krok po kroku, na co zwrócić uwagę przy wyborze okien lub drzwi. Przedstawiamy różnice między modelami, a także odpowiadamy na pytania klientów (czasem bardzo trudne). Wszystko po to, aby każdy mógł ocenić swoje potrzeby i wybrać optymalne rozwiązanie dostosowane do indywidualnych wymagań i wnętrza domu. Poprzez projekt Oknoplast Lab weszliśmy na wyższy poziom komunikacji z nabywcami, tym razem stosując formę nowoczesnego wideo z jednej strony przekazującego konkretną wiedzę, edukującego, a z drugiej lekkiego, z poczuciem humoru. Dla projektu został założony osobny kanał na YouTubie oraz specjalny serwis internetowy.
Jest pan czytelnikiem „Harvard Business Review Polska”. Które artykuły zamieszczone w naszym magazynie były dla pana źródłem inspiracji? O czym chciałby pan przeczytać w kolejnych wydaniach HBRP?
Inspirowały mnie głównie artykuły, które dotyczyły sukcesji oraz strategii prowadzenia firm rodzinnych. Warto zaznaczyć, że dobra kondycja firm rodzinnych jest niezwykle ważna dla gospodarki. Biorąc pod uwagę dane z całego świata, firmy rodzinne stanowią aż ? wszystkich przedsiębiorstw, wytwarzają 70‑80% globalnego PKB oraz tworzą do 80% miejsc pracy. Oknoplast to firma rodzinna, która przeszła bardzo dobrze proces sukcesji. Dlatego też z dużym zaciekawieniem czytam o tym, w jaki sposób ze zmianą pokoleniową poradziły sobie inne polskie i globalne firmy.