O leadershipie pisze się wiele. Wciąż język polski szuka też właściwego odpowiednika w słowniku. Przywództwo moim zdaniem nie oddaje w pełni istoty zjawiska, dlatego pozostańmy przy formie anglojęzycznej. Kim zatem jest lider?
Pamiętacie z dzieciństwa zabawę w znajdź różnice? Osobiście bardzo ją lubiłam. Im rysunki były trudniejsze, tym ciekawiej się w nią grało. Dziś poszukamy różnic między prawdziwym a niby‑liderem.
U sterów w dzisiejszych czasach być trzeba. Każdy to wie. Leadership jest zatem drogą do kariery, słyszy się to dookoła. Czy to prawda? Jak smakuje?
Po chwili zastanowienia znalazłam 5 elementów, które konstytuują jego istotę. To po nich poznasz, czy ktoś jest autentyczny, czy tylko udaje – sprawdź.
Lider to człowiek, za którym podążają inni
Kiedy mówi, słuchają. Gdy czegoś potrzebuje, pomagają. Jeśli trzeba skoczyć w ogień, skaczą. Nie dla idei lub dobra firmy. Dla niego. Tego jednego, konkretnego człowieka, którego cenią i któremu ufają.
Jest efektywny w osiąganiu długoterminowych celów
Na krótkowzroczność nie cierpi, wygląda daleko poza horyzont jednego kwartału. Snuje wizje, zaraża nimi ludzi. Określa cele (sobie i innym) i je osiąga. Skutecznie. Uczy tego innych. To wciąga.
Lider tworzy doświadczenia
Współpraca z nim wymaga i rozlicza, ale w zamian fascynuje i pochłania. Potrafi zaprowadzić człowieka na skraj przepaści. Skaczesz tylko dlatego, że wiesz, że on już czeka na dole i cię złapie. Wybija cię z twojej strefy komfortu, jednocześnie gwarantując absolutne bezpieczeństwo firmowane własną linią papilarną.
Jest wyraźny
Albo go lubisz, albo nie znosisz. Dobrze jednak, gdy bilans wychodzi na plus. Nie przechodzisz koło tego człowieka obojętnie. Nie da się.
Lider wie
Nie wszystko, po prostu dużo więcej niż ty. Wie o rzeczach ważnych. Jest też samoświadomy. Analizuje, rozumie, wyciąga wnioski. Kiedy już je wyciągnie, podaje dalej. Uczy, rozwija, nie boi się, że go przerośniesz. To przecież głupie. On głupi nie jest.
Co odróżnia lidera od niby‑lidera? #przywództwo
I teraz wracamy do zabawy sprzed lat. Szybki rachunek sumienia – znajdź pięć różnic między sobą (jeśli zarządzasz innymi ludźmi) a człowiekiem opisanym powyżej. Jeśli znalazłeś w każdym punkcie, rekomenduję poważny rachunek sumienia. Im mniej różnic widzisz, tym bliższy ideału jesteś.
Ta lista nie jest zamknięta. Rozwija się codziennie. Każdy z nas pewnie ma własny zestaw TOP5. Ważne, by dzień po dniu obrazki zbliżały się do siebie tak, aby z czasem różnice stały się niezauważalne. Czego sobie i tobie życzę.