Dla zdolnych i obiecujących menedżerów misja zagraniczna stanowi prawdziwą inicjację zawodową. Oferuje szanse niedostępne w kraju macierzystym i bezcenne doświadczenie, przydatne w pracy zarówno za granicą, jak i po powrocie z placówki. Czy recesja zmieniła stosunek firm wobec wysyłania pracowników za granicę? Redaktorzy HBR przeprowadzili na ten temat rozmowy z menedżerami stojącymi na czele działów kadr w pięciu firmach międzynarodowych.
Siegfried Russwurm z firmy Siemens omawia potrzebę rekrutowania pracowników, którzy naprawdę zagłębią się w nowej kulturze, a więc tych o prawdziwie globalnym sposobie myślenia. Luis Hernández z firmy Cemex zwraca uwagę na czynniki o charakterze osobistym i zawodowym, które mogą zadecydować o powodzeniu misji zagranicznej lub jej porażce. Kontynuując ten temat, Keumyong Chung opisuje kroki, jakie przedsięwziął Samsung, by zminimalizować liczbę tego rodzaju niepowodzeń, oraz zwraca uwagę na zalety wcześniejszego przygotowania merytorycznego pracowników do konkretnych zadań czekających ich za granicą. Tematykę rozwoju kompetencji menedżerów porusza też Tomasz Miłosz, omawiając przykład dedykowanego programu zarządzania talentami funkcjonującego w PwC.
Współczesna gospodarka wymusza jednak cięcia w programach wysyłania pracowników na placówki zagraniczne. Jak wynika z relacji Susan Chambers z firmy Walmart, dobre wyniki przynoszą kreatywne rozwiązania w postaci krótkoterminowych staży zagranicznych, które pozwalają większej grupie pracowników (w tym w szczególności kobietom) zdobyć globalne doświadczenia bez konieczności przeprowadzki do obcego kraju.