Najpopularniejsze tematy:

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

Premium

Subskrybenci wiedzą więcej!

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>
Analiza kulturowa kamieniem milowym udanej ekspansji

„Kiedy wkraczasz w obcą kulturę, wszystko może być inne. Sposób komunikacji, podejmowania decyzji, budowy zaufania, okazywania szacunku… A jeśli nie jesteś na to przygotowany, istnieje większe prawdopodobieństwo, że błędnie zinterpretujesz zachowania innych, a oni błędnie zinterpretują twoje”. Fragment z książki profesor Erin Meyer doskonale podsumowuje wyzwania firm ekspandujących na zagraniczne rynki, pokazując, jak istotne jest uwzględnienie czynników kulturowych. Brak zrozumienia tych różnic może prowadzić do nieporozumień i niepowodzeń.

Bliżej i ostrożnie czy z odwagą i na szerokie wody? Kultura narodowa a BIZ

Różnice kulturowe mają znaczący wpływ na gotowość firm do podejmowania bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Ten wpływ widoczny jest m.in. w tym, jak daleko inwestują przedsiębiorcy z różnych krajów. W naszym raporcie Kierunek: Wschód. Aktualne trendy i atrakcyjne kierunki ekspansji zagranicznej w obliczu zawirowań geopolitycznych, który w PFR TFI opracowaliśmy wspólnie z PwC Polska we współpracy z KUKE, zidentyfikowaliśmy, że średnia odległość kraju bezpośrednich inwestycji naszych rodzimych firm od Polski wynosi ok. 1 tys. km. Dla porównania w Niemczech, Francji i Szwecji to 2,5 tys. km, a Hiszpanii, Norwegii i Finlandii – 3 tys. km. Najdalej inwestują firmy brytyjskie – średnia odległość to aż 5 tys. km.

Oczywiście w dużej mierze jest to efekt poziomu rozwoju gospodarczego, powiązań ekonomicznych i historycznych uwarunkowań, ale nie tylko. Jak potwierdzają liczne badania, to właśnie aspekty kulturowe mogą wpływać na skłonność do podejmowania inwestycji. Wyniki badania Cultural Influences on Foreign Direct Investment (redalyc.org) przeprowadzonego w 45 krajach dowodzą m.in., że podobieństwa w dystansie władzy między krajami pozytywnie wpływają na poziom bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Oznacza to, że firmy preferują kierunki podobne do ich kraju macierzystego. Jednocześnie badanie wykazało, że poziom inwestycji zagranicznych może być niższy pomiędzy tymi krajami, które charakteryzują się wysoką skłonnością do unikania niepewności. Warto w tym kontekście spojrzeć na globalne badania poziomu zaufania, np. Trust Index – widzimy wyraźnie, że w Europie to właśnie kraje nordyckie, a także Wielka Brytania czy Hiszpania charakteryzują się najwyższym poziomem zaufania – m.in. do partnerów biznesowych. W kulturach, gdzie poziom zaufania jest wysoki, firmy są bardziej skłonne do podejmowania ryzyka związanego z inwestycjami zagranicznymi. Z kolei w kulturach, w których zaufanie jest niższe – jak w Polsce i szerzej regionie CEE – firmy mogą być bardziej ostrożne i preferować inwestycje w bardziej znanych i stabilnych środowiskach. Dla przykładu w Norwegii poziom zaufania wynosi przeszło 72%, w Szwecji – prawie 63%, w Finlandii – 62%, w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii – powyżej 40%. Polska uzyskała wynik na poziomie 24%, zbliżonym do krajów takich jak Czechy, Słowacja czy Węgry.

Poznaj, zamiast unikać

To oczywiste, że kultura silnie determinuje nasz sposób myślenia i działania – również w biznesie. Nie znaczy to jednak, że powinniśmy rezygnować z rozwoju biznesu poza krajem macierzystym, ponieważ różnice nie muszą być źródłem konfliktów czy problemów, o ile podejdziemy do nich z szacunkiem i zrozumieniem. Analiza kulturowa jest więc nieodłącznym elementem strategii ekspansji zagranicznej. To podstawa solidnego przygotowania do inwestycji zagranicznej oraz odpowiednich kompetencji w zespole menedżerskim.

Rozmawiając z polskimi firmami o finansowaniu ich projektów przez Fundusz Ekspansji Zagranicznej, zawsze staramy się wnikliwie przyjrzeć pomysłowi na zagraniczny biznes, przeanalizować biznesplan, ale też poznać zespół, który będzie odpowiedzialny za realizację całego projektu. Pozwala to na całościowe spojrzenie oraz zbadanie, na ile firma jest gotowa do ekspansji i czy jest solidnie przygotowana do wyzwań, które w naturalny sposób mogą pojawić się na kolejnych etapach.

W miarę jak firmy rozwijają się na całym świecie, spotykają się z praktykami, które różnią się od ich własnych. Dlatego tak istotna jest inteligencja kulturowa, czyli umiejętność rozumienia, szacunku oraz efektywnego dostosowywania się do zróżnicowanych kontekstów kulturowych. Pozwala ona sprawnie funkcjonować w globalnym kontekście, unikać nieporozumień oraz kulturowych potknięć, które mogą zakłócić relacje i utrudnić działania biznesowe na arenie międzynarodowej.

Inteligencja kulturowa pozwala sprawnie funkcjonować w globalnym kontekście. Firmy, które rozumieją lokalne kultury i potrafią się do nich dostosować, mają większe szanse na sukces na międzynarodowych rynkach.

Adaptacyjność kluczem do sukcesu

Firmy, które rozumieją lokalne kultury i potrafią się do nich dostosować, mają większe szanse na sukces na międzynarodowych rynkach. Potwierdziły to także badania „Harvard Business Review”, które wykazały, że dzięki inteligencji kulturowej na poziomie menedżerskim firmy mogą poprawić swoje wyniki finansowe. Wynika to z faktu, że tacy liderzy są skuteczniejsi w zarządzaniu zespołami wielokulturowymi, co przekłada się na wyższy poziom zadowolenia pracowników i zwiększoną produktywność. Ponadto firmy, które są wrażliwe na różnice kulturowe, aktywnie dostosowują swoje strategie marketingowe i reklamowe, aby ich przekaz efektywniej docierał do lokalnych konsumentów, co prowadzi do zwiększenia sprzedaży i zysków.

Podsumowując, można powiedzieć, że poszanowanie i zrozumienie różnic kulturowych jest kluczowym elementem globalnej ekspansji. Rozumiejąc i dostosowując się do różnych kontekstów kulturowych, firmy mogą budować silniejsze relacje, poprawiać wyniki finansowe oraz unikać kulturowych nieporozumień, które mogą zaszkodzić ich reputacji i prowadzić do niepowodzeń biznesowych na zagranicznych rynkach.

Ewa Małyszko

prezes zarządu PFR TFI

Polecane artykuły


Najpopularniejsze tematy