Sukces kobiet to nie tylko efekt ich ciężkiej pracy, lecz także determinacji w pokonywaniu własnych ograniczeń i przełamywaniu głęboko zakorzenionych stereotypów kulturowych. Siła charakteru, pewność siebie i wytrwałość mają niezwykłą moc – mogą redefiniować zasady gry.
SUKCES W BIZNESIE nie jest dziełem przypadku. To rezultat ciężkiej pracy, poczucia odpowiedzialności oraz wizji, która często wykracza poza indywidualne osiągnięcia. Kiedy myślę o swojej drodze zawodowej, widzę wiele momentów, które mnie ukształtowały i wyraźnie pokazały, jak różne są oczekiwania wobec kobiet i mężczyzn na wysokich stanowiskach. Pierwsze zawodowe kroki stawiałam w świecie finansów i konsultingu. Byłam młoda, ambitna i pełna entuzjazmu, jednak brakowało mi doświadczenia, które wydawało się kluczowe. Miałam jednak szczęście spotkać ludzi, którzy dostrzegli mój potencjał i obdarzyli zaufaniem, dając czas na naukę i poszerzenie kompetencji. Kredyt zaufania i wiara we własne możliwości motywowały mnie do pracy na 200%, by sprostać oczekiwaniom i udowodnić, że jestem tego warta. To doświadczenie ukształtowało moje podejście do przywództwa – pełnego pokory i ciągłej chęci rozwoju.
Świat biznesu jest wymagający, a kobiety, które dotarły na sam szczyt, często muszą mierzyć się z krytyką nie tylko za swoje decyzje, ale też za sposób, w jaki je komunikują – to na tym polu najczęściej dochodzi do konfrontacji ze stereotypami. Balansowanie między skutecznym przywództwem a zachowaniem cech powszechnie postrzeganych jako „kobiece” wymaga wyjątkowej odporności psychicznej i umiejętności zarządzania emocjami. Zrozumiałam, że krytyka, choć bywa trudna, może być cenną lekcją, o ile nauczymy się ignorować nieuzasadnione ataki. Sukces powinno się komunikować z rozwagą – nie jako chwalenie się, lecz jako narzędzie inspiracji i motywacji dla innych. Niestety, kobiety często unikają mówienia o swoich osiągnięciach, obawiając się, że zostaną źle odebrane. Uważam, że konieczna jest zmiana narracji wokół sukcesów kobiet. Nasze osiągnięcia zasługują na uznanie i powinny stanowić dowód na to, jak wiele można osiągnąć, wierząc w siebie i swoje możliwości.
Sukces nieodłącznie wiąże się z kosztami. Całkowite zaangażowanie w rozwój kariery zawodowej umożliwiło mi realizację ambitnych celów, ale – co zrozumiałam dość późno – było w dużej mierze związane z tym, że nie założyłam rodziny. Kobiety, które łączą obowiązki zawodowe i rodzinne, budzą mój ogromny podziw. Niestety, to wciąż one dźwigają większość domowych obowiązków, co prowadzi do chronicznego zmęczenia i często zmusza je do porzucania własnych marzeń i aspiracji. Wielokrotnie zastanawiałam się, jak zmienić tę dynamikę. Kluczem do pełnego wykorzystania potencjału kobiet jest promowanie partnerstwa, co skutkuje równowagą w podziale obowiązków zarówno zawodowych, jak i domowych. Niesłychanie istotne jest też tworzenie bezpiecznej przestrzeni w pracy. To tworzy warunki sprzyjające wszechstronnemu rozwojowi.
Wspieranie kobiet w ich rozwoju zawodowym jest jednym z moich priorytetów. Poprzez mentoring oraz dzielenie się własnymi doświadczeniami staram się umożliwiać – zwłaszcza młodszym kobietom – czerpanie wiedzy zarówno z moich osiągnięć, jak i popełnionych błędów. To nie kwestia autopromocji, lecz budowania kultury wzajemnego wsparcia, w której kobiety mogą rozwijać swój potencjał, nie obawiając się oceny. Wierzę, że sukces jednej kobiety to krok w stronę zmian, które otwierają drzwi dla wielu innych. Wspierajmy się nawzajem, inspirujmy i twórzmy świat, w którym każda kobieta ma szansę na realizację swoich zawodowych aspiracji.
