Kiepskie zarządzanie niejawną komunikacją wewnętrzną lub brak tego zarządzania może długo nie dawać widocznych skutków albo odwrotnie – bardzo szybko się zemścić na organizacji. W opisanym przypadku negatywne skutki zaczęły być widoczne relatywnie prędko.
Niemal każda duża organizacja ma dziś świadomość, jak istotna jest konsekwentna i klarowna komunikacja z otoczeniem zewnętrznym – klientami, partnerami, mediami, władzami. Tworzymy wewnętrzne zespoły PR, budujemy długofalowe strategie i zatrudniamy zewnętrznych konsultantów. Wszystko po to, żeby o nas usłyszano i w odpowiedni sposób zinterpretowano nasze działania. W całej tej układance nie można jednak zapomnieć o zasadzie, że PR zaczyna się „w domu”. Zgodnie z tą zasadą należy najpierw zadbać o pracowników i odpowiednią z nimi komunikację. Jest to nie mniej ważne, jak utrzymywanie dobrych relacji z mediami. Efekty dobrych lub złych praktyk w tym zakresie możemy zaobserwować w opowiedzianej historii wydawnictwa WiKi PRESS.
To jest komentarz eksperta. Przeczytaj tekst główny STUDIUM PRZYPADKU »
Gdy zapomnimy o komunikacji niejawnej…
WiKi PRESS, czołowy producent gier planszowych, chce rozszerzyć biznes na gry komputerowe. Wydawca nie ma w tym obszarze żadnego know-how, dlatego szuka na rynku partnera z odpowiednią wiedzą. Jego uwagę przyciągnął start-up Games FOUR z potencjałem, ale i problemami finansowymi. Niestety, procesowi połączenia firm towarzyszą duże obawy pracowników. Po firmie krążą szkodliwe plotki.
Skutki złego lub dobrego zarządzania wewnętrzną komunikacją nieformalną w firmach widać wyraźnie w kilku obszarach. Pierwszym z nich jest rekrutacja.