Z raportu infuture hatalska foresight institute powstałego we współpracy z firmą Samsung wyłania się niezwykle interesujący portret pracownika żyjącego w erze demokratyzacji technologii wykładniczych. Jakie kompetencje już za chwilę będą miały kluczowe znaczenie na rynku pracy? Z jakimi wyzwaniami będą musieli mierzyć się pracownicy przyszłości, a z jakimi pracodawcy walczący o ich talenty? I last but not least: jakie wnioski płyną z tego dla biznesu?
Partnerem materiału jest SAMSUNG.
Zobacz raport „Pracownik przyszłości”
Raport Pracownik przyszłości można potraktować jak lustro, w którym przeglądają się obecne dziś na rynku generacje z końcówki alfabetu: pokolenie X, xenialsi (osoby, które trudno zakwalifikować zarówno do iksów, jak i igreków), milenialsi oraz pokolenie Z. Z jednej strony wyniki badania wiele mówią o tym, jak dziś postrzegamy siebie w kontekście dynamicznie zmieniającego się rynku pracy. Z drugiej to lustro rzuca światło na naszą przyszłość, pokazując, jakimi pracownikami będziemy (czy też: powinniśmy być) za kilka lat, aby realizować się w życiu zawodowym i osobistym.
Oto 3 najciekawsze wnioski z badania.
Kreatywność zadań ważniejsza od zarobków
Wysokie wynagrodzenie jest jedną z najważniejszych kwestii dla pracowników, ale np. osoby z pokolenia Z, dopiero wkraczającego na rynek pracy, przyznają prymat kreatywnemu aspektowi obowiązków (dla porównania: zarobki są najważniejsze dla 27% xenialsów i 19% zetek; kreatywność zadań – dla 13% xenialsów i 26% zetek). Młodzi ludzie nie chcą w swojej codzienności czuć się pracownikami, ale twórcami. W imię realizacji tej ambicji są w stanie przymknąć oko na oferowane im pieniądze.
Biorąc pod uwagę fakt, że już dziś lwia część pracy niewymagającej kreatywności jest wykonywana przez maszyny, wartości podkreślane przez młodych w badaniu zdają się prowadzić ich w dobrym kierunku. Pracownik przyszłości będzie bowiem musiał dysponować zdolnością twórczego myślenia w o wiele większym stopniu niż dzisiaj, a tę – jak wszystkie umiejętności – najlepiej rozwija się przez praktykę. Wniosek jest taki, że im bardziej kreatywna jest twoja obecna praca, tym lepszą trampoliną do rozwoju zawodowego stanie się dla ciebie w przyszłości. Zwłaszcza jeśli dziś oczekuje się od ciebie umiejętności abstrakcyjnego myślenia ukierunkowanego na łączenie różnych fragmentów twoich doświadczeń – myślenia umożliwiającego tworzenie cennych innowacji technologicznych i nie tylko.
Zwycięskie połączenie: programista psycholog
Zarówno pracownicy, jak i pracodawcy biorący udział w badaniu ogromny nacisk kładą na potrzebę rozwoju umiejętności z obszaru STEM (ang. science, technology, engineering, math), ale zauważają też rosnącą wagę kompetencji miękkich. Potwierdzają się tutaj słowa Amara Kumana z Harvard Business School: Będąc świetnym programistą, dostaniesz pracę w 2018 r. Ale żeby utrzymać cię do 2030 r., potrzeba jest więcej – i to miękkich umiejętności.
Raport ma charakter forsightowy, a zatem uwzględnia kilka scenariuszy przyszłości, łącznie z potencjalnymi zawodami, które dopiero powstaną lub staną się bardziej popularne. Jednym z takich zawodów jest np. robot therapist, czyli osoba odpowiedzialna za uczenie robotów emocji, tak aby mechaniczni asystenci jak najlepiej sprawdzali się w ludzkich domach (np. pomagając starszym osobom). Człowiek na takim stanowisku musi równie dobrze rozumieć maszyny, nadające im życie oprogramowanie oraz ludzką psychikę. Ponadto powinien umieć opanować własne emocje w kontakcie z robotami zachowującymi się (a często także wyglądającymi) jak ludzie. Obecnie perspektywa współpracy z humanoidalną sztuczną inteligencją, taką jak Sophia stworzona przez firmę Hanson Robotics, częściej wzbudza w ludziach negatywne uczucia, łącznie z lękiem i odrazą (68% respondentów). Wolałabym, żeby miała wygląd laptopa – skomentowała jedna z uczestniczek badania.
Praca w przenośnym biurze
Zmienia się definicja pracy. Jak czytamy w raporcie: Coraz bardziej widoczne staje się przekonanie, że praca jest tym, co robisz, a nie określonym miejscem, gdzie spędzasz osiem godzin. Już dziś praca na pełen etat nie jest jedyną atrakcyjną formą zatrudnienia, a dwóch na trzech respondentów przyznaje, że pracuje zdalnie lub chętnie korzystałoby z takiej opcji.
Milenialsi bardzo wysoko oceniają atrakcyjność tzw. telepracy, czyli wykonywania obowiązków za pomocą sieci teleinformatycznej, bez konieczności pojawiania się w konkretnym miejscu i czasie (28%). Z kolei generacji Z marzy się prowadzenie własnych firm (28%) oraz praca w niepełnym wymiarze godzin (33%). Na popularności zyskuje także freelancing: 17% wszystkich respondentów wskazało tę formę zatrudnienia jako najbardziej atrakcyjną. Wygląda na to, że coraz więcej osób będzie sprzedawać swoje umiejętności firmom, pracując, gdzie chce i kiedy chce.
Co to wszystko oznacza dla twojego biznesu?
Raport infuture hatalska foresight institute to kopalnia wiedzy dla przedsiębiorców – zarówno w roli pracodawców, jak i projektantów produktów i usług dla klientów w nowym, cyfrowym świecie. Nie bez przyczyny partnerem badania jest Samsung, który z powodzeniem realizuje się w obu tych obszarach.
Z jednej strony firma zainicjowała np. projekt Samsung LABO, który prowadzi razem z Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym oraz lokalnymi władzami. Celem przedsięwzięcia jest rozwijanie najważniejszych digitalnych kompetencji wśród studentów, które później będą mogli oni wykorzystać w pracy (również w Samsungu, rzecz jasna).
Z drugiej – firma po mistrzowsku wykorzystuje badania najnowszych trendów na rynku pracy w doskonaleniu swojej oferty. Np. swój najnowszy smartfon – Galaxy Note 9 – wyposażyła w funkcje dopasowane do wyzwań i ambicji pracowników przyszłości. Superszybki procesor, niezwykle wytrzymała bateria, pamięć sięgająca nawet jednego terabajta oraz system Knox zabezpieczający dane i pliki przed cyberatakami czynią telefon narzędziem idealnym np. do wspomnianej telepracy. Możliwość połączenia telefonu z monitorem jednym niepozornym kabelkiem sprawia, że nabiera on funkcjonalności przenośnego komputera. Dołączony do telefonu rysik S Pen wspiera kreatywność, pozwalając szkicować i prowadzić odręczne notatki na ekranie nawet wyłączonego telefonu, a oprócz tego może pełnić rolę dyskretnego pilota podczas prowadzenia prezentacji. Dzięki tym cechom Galaxy Note 9 został oceniony przez kanał recenzencki Mobzilla jako najlepszy dostępny obecnie na rynku telefon komórkowy.
Projektując smartfon przyszłości, Samsung wręczył genialne narzędzie pracy nie tylko freelancerom: to również świetny sposób na budowanie employee experience w firmach, w których od telefonu służbowego wymaga się dziś o wiele więcej niż niezawodności przy wykonywaniu połączeń.
Jakie działania powinna podjąć twoja firma, biorąc pod lupę pracowników przyszłości, tak jak zrobił to Samsung? Postaraj się odpowiedzieć sobie na trzy pytania:
Na ile nasza kultura organizacyjna wspiera pracowników w doskonaleniu kompetencji kluczowych dla sukcesu w cyfrowym świecie?
Jak możemy stać się konkurencyjnym pracodawcą w oczach pokolenia Z – generacji pracowników przyszłości?
Czy nasz produkt/nasza usługa może stać się dla klientów w kontekście ich nowych wyzwań zawodowych czymś więcej niż tylko [tu wstaw przedmiot swojej działalności]? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Mam nadzieję, że te pytania pomogą ci sprostać wymaganiom pracowników przyszłości, przygotować swój biznes na nadchodzące zmiany i czerpać z nich maksymalne korzyści. Zgodnie z podsumowaniem, jakie znajdujemy w raporcie: Nie powinniśmy obawiać się zmian, ale raczej naszego nieprzygotowania na nie.
Zobacz raport „Pracownik przyszłości”
Przeczytaj pozostałe artykuły »