Fundacja Lloyd's Register przeprowadziła badanie World Risk Poll, w którym przepytano 150 tysięcy pracowników ze 142 krajów na temat zagrożeń w miejscu pracy. Polska wypadła naprawdę dobrze: tylko 4% ankietowanych zgłosiło groźny wypadek w pracy. Podobne wyniki mają jeszcze Singapur (5%) i Włochy (7%). Na drugim biegunie znalazło się Sierra Leone – w tym afrykańskim państwie aż 69% pracowników doznało uszczerbku na zdrowiu podczas wykonywania obowiązków służbowych.
Z odpowiedzi, jakich udzielili ankietowani, wyłaniają się dwa światy: w biedniejszych krajach najczęściej dochodzi do wypadków w rolnictwie i rybołówstwie. Z kolei w bogatszych państwach przepytani pracownicy wskazywali najczęściej zagrożenia związane z przemocą (także psychiczną) i nękaniem, co miało przełożenie także na zwiększone ryzyko wystąpienia problemów ze zdrowiem psychicznym. Co ciekawe, duże znaczenie ma nie tylko kraj, w którym pracują ankietowani, ale także ich płeć.
Mężczyźni są bardziej narażeni na kontuzje niż kobiety
Mężczyźni (i to głównie ci młodsi) zauważalnie częściej niż kobiety mieli wypadki w miejscu pracy. Średnie ryzyko w przypadku panów wyniosło 23%, natomiast w przypadku pań – 14%. Tak duża różnica wynika z faktu, że mężczyźni częściej są przydzielani do wykonywania niebezpiecznych zadań takich jak praca na roli, w fabrykach i przy konstrukcji budynków. Badanie wskazuje także, że w 47% przypadków poważne kontuzje negatywnie wpływają również na zdrowie psychiczne poszkodowanego pracownika.
Dobre warunki zatrudnienia w Polsce
Przy okazji warto zerknąć również na dane dotyczące warunków zatrudnienia w poszczególnych krajach. 17% pracowników na świecie obawia się przemocy i nękania w miejscu pracy, a co ósma osoba doświadcza agresji ze strony pracodawcy. W Polsce ten współczynnik (podobnie jak w przypadku wypadków w pracy) jest znacznie niższy – waha się w granicach błędu statystycznego.
Indeks górny Grafika: Lloyd's Register Indeks górny koniecGrafika: Lloyd's Register
Ale uwaga: definicja wypadku w miejscu pracy różni się w zależności od kraju
Mogłoby się wydawać, że Polska jest najbezpieczniejszym krajem na świecie i wszyscy powinni nam zazdrościć kultury korporacyjnej. I z pewnością jest jednym z najbezpieczniejszych, ale na wszelki wypadek trzeba jednak wziąć pod uwagę różnice w klasyfikacji wypadków w poszczególnych krajach, a także to, co w konkretnym regionie społeczeństwo uznaje za wypadek w pracy, a czego nie. Dla przykładu – prawodawstwo niektórych krajów nie uwzględnia wypadków podczas podróży do i z pracy. Co więcej, w wielu państwach istnieją różnice dotyczące definicji wypadku śmiertelnego – w zależności od tego kiedy nastąpił zgon.
Warto też przy tej okazji przypomnieć o metodologii badań wykorzystanych do raportu. Opierały się one na rozmowach z pracownikami i ankietach, a zatem miały charakter w pewnym stopniu deklaratywny i mogą się nieco różnić w zależności od kultury społecznej i biznesowej poszczególnych krajów.
Polska – znacząco mniej wypadków w pracy w pierwszej połowie 2020 roku
Z danych podanych przez GUS wynika, że w I półroczu bieżącego roku zgłoszono w naszym kraju 24 tysiące osób poszkodowanych w wypadkach w pracy. To o 30% mniej niż w analogicznym okresie 2019 roku, choć oczywiście warto pamiętać, że wiele osób z powodu pandemii pracowało w tym roku zdalnie lub przebywało na tzw. postojowym.
Indeks górny Grafika: GUS Indeks górny koniecGrafika: GUS
Zanotowano też mniej wypadków śmiertelnych (58) i ciężkich (127). Najwięcej zdarzeń miało miejsce w przedsiębiorstwach zajmujących się przetwórstwem przemysłowym (7938 wypadki), handlem i naprawą samochodów (3230), transportem i gospodarką magazynową (2042) i budownictwem (1368), a także w opiece zdrowotnej i pomocy społecznej (2795). Biorąc jednak pod uwagę ryzyko wypadku w przeliczeniu na tysiąc pracowników, najniebezpieczniejszymi branżami są: górnictwo i wydobycie (5,34), dostawy wody, rekultywacja i gospodarka ściekami i odpadami (4,52), opieka zdrowotna i pomoc społeczna (3,1), przetwórstwo (2,75), transport i gospodarka magazynowa (2,2), a także rolnictwo, leśnictwo i łowiectwo (1,9).
Najbezpieczniej na Mazowszu
Najlepiej w statystykach wypada województwo mazowieckie, gdzie wskaźnik wypadkowości wynosi zaledwie 1,11 w przeliczeniu na tysiąc pracowników. Dobre wyniki poniżej średniej ogólnopolskiej (1,77) odnotowano także w województwach małopolskim (1,21), podkarpackim (1,21) i lubelskim (1,3). Z kolei największe ryzyko wypadku wystąpiło w województwach dolnośląskim (2,11), opolskim (2,1), warmińsko‑mazurskim (2,08) i śląskim (2,02).
Indeks górny Grafika: GUS Indeks górny koniecGrafika: GUS
Według GUS najczęstszą przyczyną było nieprawidłowe zachowanie pracownika (61%). W przypadku 31% zdarzeń poszkodowani uderzali w nieruchomy przedmiot. Z kolei co piąty wypadek nastąpił po uderzeniu obiektu, który się poruszał. Aż 79% poszkodowanych pracowników doznało urazu kończyn. Zatrudnieni, którzy mieli wypadek w pierwszym półroczu 2020, średnio byli niezdolni do pracy przez 31,5 dnia.
Zielona wyspa bezpieczeństwa w pracy
Pomimo trudności z porównywaniem danych z różnych krajów na temat wypadków w pracy, dobry wynik Polski w tym zestawieniu może cieszyć i budzić optymizm. Odpowiedzi zatrudnionych, którzy wzięli udział w badaniu, potwierdzają, że warunki w polskich zakładach pracy są bardzo dobre nie tylko na tle biedniejszych krajów, ale także innych państw europejskich oraz Stanów Zjednoczonych, gdzie średnie ryzyko poważnego wypadku w pracy wyniosło według badania aż 20%.
PRZECZYTAJ TAKŻE » » »
Jak zapewnić efektywną i bezpieczną pracę zdalną?
Pojawienie się koronawirusa wymusiło na pracodawcach i pracownikach nagłą zmianę modelu pracy z biurowej na zdalną. Wraz z modelem zmieniał się także sposób komunikacji, gwałtownie wzrosła potrzeba wyposażenia pracowników w odpowiedni sprzęt, a także zapewnienia dostępu do danych i ich bezpieczeństwa.
Nadchodzą zielone kołnierzyki. Dlaczego warto tworzyć zielone miejsca pracy?
Czasowe zamrożenie gospodarki w wielu państwach nie powstrzyma kryzysu klimatycznego. Więcej dobrego w tej kwestii może dać tworzenie zielonych miejsc pracy, które dodatkowo pozwoliłyby ograniczyć rosnące bezrobocie i osłabić skutki recesji.
Pokolenia Y i Z: o sobie, o pracy, o świecie – po pandemii
Co obecnie myślą przedstawiciele pokolenia Y i Z na temat otaczającej ich rzeczywistości, kariery zawodowej, roli biznesu w społeczeństwie, jak chcą zmienić świat w którym żyją? Czy ich poglądy zmieniły się pod wpływem pandemii?