Firmy korzystające z outsourcingu tradycyjnie oczekują od dostawcy umiejętności efektywnego realizowania zleconego procesu biznesowego. Coraz częściej zwracają też uwagę na dodatkowe atuty partnera, dostrzegając we współpracy szansę na zwiększenie własnych kompetencji i rozwój biznesu.
Gdy rozważa się powody i spodziewane efekty stosowania outsourcingu, każda firma tradycyjnie już podaje jako najważniejszą przyczynę i kluczowy cel redukcję kosztów. Nic w tym dziwnego. Rozwój outsourcingu następował zawsze w czasie dekoniunktury, kiedy firmy skupiały większą uwagę na swoich wydatkach i po to, by je zmniejszyć, zlecały realizację procesów biznesowych na zewnątrz.
Choć redukcja kosztów jest wciąż najczęściej wymienianym celem outsourcingu, stopniowo zmienia się postrzeganie korzyści, jakie dzięki niemu przedsiębiorstwa spodziewają się osiągnąć. Porównajmy wyniki badań amerykańskiego Outsourcing Institute sprzed dziesięciu lat z najnowszymi badaniami rynku outsourcingowego (1). Nadal najczęściej wymienianym przez menedżerów powodem zatrudniania podwykonawców jest w obu sondażach zmniejszenie wydatków.
Jednak w badaniach z 2008 roku pojawiają się – i mają niemałe znaczenie – nowe elementy. Są to: wzrost kompetencji technologicznych firmy (56% wskazań), poprawienie oferty skierowanej do klienta (37%) czy wreszcie uzyskanie przewagi konkurencyjnej (27%). Tych aspektów outsourcingu menedżerowie nie dostrzegali jeszcze dziesięć lat temu.