Przedsiębiorstwa kierują ofertę do różnych grup odbiorców, którzy wymagają często odmiennego podejścia do sprzedaży oraz modelu obsługi. Jednak zarządzanie wieloma segmentami klientów wiąże się z dodatkowymi kosztami i grozi obniżeniem efektywności. Przed takim wyzwaniem stanęła firma OS Card, agent rozliczeniowy, który obsługuje duże sieci handlowe i małe sklepy.
Robert Masłowski, prezes firmy OS Card, zajmującej się rozliczaniem transakcji i organizowaniem procesu akceptacji kart płatniczych, oderwał wzrok od ekranu komputera i sięgnął po słuchawkę telefonu.
– Pani Renato, proszę zaprosić do mnie szefów marketingu i sprzedaży. Widzę w kalendarzu, że nie mają w tej chwili żadnych spotkań, byłoby więc dobrze, gdyby przyszli od razu – powiedział do swojej asystentki. Po chwili rozległo się pukanie do drzwi. Do gabinetu prezesa weszli Konrad Kurowski, dyrektor sprzedaży, i Olga Rozen, kierowniczka działu marketingu.
– Dziękuję, że od razu przyszliście. Zaprosiłem was, gdyż mamy problem, z którym musimy się szybko uporać, i liczę, że wspólnie wypracujecie rozwiązanie – powiedział Masłowski. – Dostałem przed chwilą maila od Doroty Jackowskiej, prezes Olympia Banku. Wiecie, że nasz macierzysty bank optymalizuje grupę kapitałową, żeby bezpiecznie przejść przez nadchodzącą dekoniunkturę. We wszystkich obszarach dąży do optymalizacji kosztów oraz poprawy rentowności, co dotyczy również spółek zależnych, w tym i OS Card.
...