W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2022 roku biznes zainwestował ponad 120 miliardów dolarów w rozwój technologii związanych z metawersum. Nic dziwnego, gospodarka wirtualnych światów do 2030 roku może bowiem osiągnąć wartość 5 bilionów dolarów.
Firma McKinsey przyjrzała się dokładniej potencjałowi biznesowemu metawersum, przeprowadzając ankietę wśród ponad 3400 konsumentów i 450 liderów wyższego szczebla. Jej wyniki opublikowała w ostatnim raporcie Tworzenie wartości w Metaverse. Ze zgromadzonych danych wynika, że największą siłą wirtualnej gospodarki jest handel elektroniczny (2,6 bln USD), który wyprzedza e‑naukę (270 mld USD), reklamę (206 mld USD) i branżę gier (125 mld USD).
Czy cyfrowy świat zrewolucjonizuje handel?
Metawersum jest platformą, na której możemy pracować, żyć, łączyć się i współpracować. Konsumenci oraz firmy eksperymentują z wczesnym metawersum, oferując wirtualne spotkania towarzyskie i takie też zajęcia fitness, ale przede wszystkim… zakupy. Z badania wynika, że dwie trzecie respondentów ankietowanych przez McKinseya jest podekscytowanych przeniesieniem codziennych czynności do metaświata, zwłaszcza jeśli chodzi o łączenie się z ludźmi, odkrywanie wirtualnych bytów i współpracę ze zdalnymi kolegami. Prawie 60% konsumentów woli przynajmniej jedną aktywność w świecie immersyjnym od fizycznej alternatywy. Co bardziej zaskakujące, 79% ankietowanych zaglądających do wirtualnego świata zrobiło w nim zakupy.
– Marki eksperymentujące w metawersum otrzymują pozytywne opinie od konsumentów –wyjaśnia Eric Hazan, partner zarządzający McKinsey Marketing & Sales, jeden z głównych autorów raportu.
Jak wyglądają i mogą wyglądać zakupy w wirtualnym świecie? Powszechną praktyką sklepów odzieżowych, szczególnie dużych marek, są wirtualne przymierzalnie. W metaświecie można przymierzyć wirtualne ubrania marek takich jak Prada czy Balenciaga.
Ograniczeniem handlu elektronicznego jest brak interakcji społecznych. W przeciwieństwie do tradycyjnych zakupów detalicznych kupujący i sprzedający na takich platformach nie mają możliwości wzajemnej interakcji. Jakkolwiek firmy wprowadzają innowacyjne rozwiązania, żeby personalizować doświadczenia klientów, m.in. za pomocą wirtualnych asystentów, zakupy te są nadal w pewnym sensie bezosobowe. Metawersum znosi te ograniczenia. Zapewnia bowiem jedną, zunifikowaną platformę handlu elektronicznego, która jest dostępna dla wszystkich, co eliminuje potrzebę tworzenia odrębnych rynków. Obecne na takiej platformie narzędzia ułatwiające społeczne interakcje służyć mają do zbudowania zaufania między kupującymi i sprzedającymi.
Szansa dla biznesu
– Menedżerowie w wielu kwestiach nie są zgodni, ale nasze badania pokazują, że w przeważającej mierze zgadzają się co do jednego: 95% z nich uważa, że metawersum będzie mieć pozytywny wpływ na ich branżę. Około jedna trzecia z nich twierdzi, że wirtualne światy mogą spowodować znaczące zmiany w sposobie funkcjonowania ich branży, a jedna czwarta prognozuje, że w ciągu najbliższych pięciu lat wygeneruje ponad 15% przychodów firmy – wyjaśnia Lareina Yee, starszy partner Bay Area McKinsey, jedna z autorek raportu.
Firmy już intensywnie inwestują w rozwój infrastruktury potrzebnej do utrzymania wirtualnych światów i znalezienia się w nich. Ale czynią to nie tylko one. Eric Hazan przywołuje przykład władz Seulu, które planują wydać co najmniej 32 miliony dolarów na stworzenie wirtualnego ekosystemu, będącego odpowiednikiem realnego miasta, aby poprawić usługi, planowanie, administrację i wesprzeć e‑turystykę.
Najlepszym sposobem na eksplorację metaświata przez liderów biznesu jest osobiste poznanie tego zjawiska.
Co radzą przedsiębiorcom autorzy raportu? Lareina Yee mówi, aby byli otwarci na niektóre z potencjalnych zastosowań metawersum w ich firmach, żeby myśleli o metaświecie długoterminowo, ponieważ to trend, który się rozwija. Eric Hazan podpowiada, że dobrym pomysłem dla firm i kadry kierowniczej jest osobiste sprawdzenie, czym jest pobyt w metawersum, aby lepiej poznać to zjawisko. Zakładając, że chcą zrozumieć, co w metawersum jest atrakcyjne dla ich odbiorców, sami muszą znać jego możliwości. Według niego najlepszym sposobem na eksplorację metaświata przez liderów biznesu jest osobiste w nim stawiennictwo.
