Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
Kultura organizacyjna

Biura wciąż na fali

31 stycznia 2020 10 min czytania
Mateusz Żurawik
Biura wciąż na fali

Streszczenie: Rynek nieruchomości biurowych w Polsce, zwłaszcza w Warszawie, nie wykazywał oznak spowolnienia gospodarczego pod koniec 2019 roku. W stolicy dostępnych było 5,6 mln m² powierzchni biurowej, z czego 793 tys. m² znajdowało się w budowie, co oznaczało planowany wzrost o 1/7. Wskaźnik pustostanów wynosił zaledwie 7,8%. Największy popyt generowały branże finansowa (23%), usługowa i IT (po 13%). Firmy, chcąc przyciągnąć pracowników, inwestowały w nowoczesne biura z atrakcyjnymi rozwiązaniami, takimi jak salki do spotkań ad hoc oraz pomieszczenia do pracy projektowej lub w skupieniu. Podobne trendy obserwowano w innych dużych miastach Polski, gdzie dynamicznie rosła nowoczesna przestrzeń biurowa, odpowiadając na zapotrzebowanie rynku. Mitsmr+4Mitsmr+4Mitsmr+4Mitsmr

Pokaż więcej

W danych dotyczących rynku nieruchomości biurowych nie widać jeszcze oznak spowolnienia gospodarczego. Zarówno w Warszawie, jak i w innych dużych miastach w Polsce w ubiegłym roku szybko przybywało nowoczesnej powierzchni do pracy, która bez problemu znajdowała najemców.

Partnerem merytorycznym materiału jest Savills.

Chociaż ekonomiści od pewnego czasu dość zgodnie przewidywali, że w 2020 roku odwróci się pomyślna dotychczas koniunktura, pod koniec 2019 roku na rynku nieruchomości biurowych nic jeszcze nie wskazywało na zmianę trendów makroekonomicznych. Na początku marca, kiedy powstaje ten tekst, najważniejsze mierniki branżowe wyglądają pozytywnie. Zresztą to obraz branży widoczny nie tylko na papierze. Jeszcze na początku marca, kiedy powstawał ten tekst, krótki spacer po najważniejszych częściach Warszawy czy innego dużego miasta również nie pozostawiał wrażenia, że nadciąga poważny kryzys. Spójrzmy na stolicę, gdzie powstaje kilka bardzo reprezentacyjnych inwestycji biurowych w prestiżowych lokalizacjach, by wspomnieć chociażby Generation Park na tzw. bliskiej Woli i Varso w bezpośrednim sąsiedztwie Dworca Centralnego, realizowane odpowiednio przez firmy Skanska i HB Reavis.

O silnym popycie na nieruchomości w stolicy świadczą dane firmy doradczej Savills. Na koniec ubiegłego roku w całej stolicy było aż 5,6 mln mkw. przestrzeni biurowej. Jednocześnie aż 793 tys. mkw. znajdowało się w trakcie realizacji. Oznacza to, że w niedługim czasie zasób powierzchni biurowej w stolicy powiększy się aż o 1/7. Jednocześnie w danych za ubiegły rok widać niesłabnące zainteresowanie najemców. Pod koniec 2019 roku wskaźnik pustostanów w całym mieście wyniósł zaledwie 7,8%.

Głównymi lokomotywami ciągnącymi rozwój rynku nieruchomości biurowych w Warszawie są branże: finansowa (odpowiadała w 2019 roku za 23% całego popytu), usługowa oraz IT (po 13%). Te dane nie dziwią, bo od lat mówi się w stolicy o rynku pracownika. Chociaż nie dotyczy on jednakowo wszystkich branż, to przedstawiciele niektórych zawodów są bardzo intensywnie poszukiwani, a stawki oferowane im w ogłoszeniach o pracę robią ogromne wrażenie. Jednocześnie firmy – zwłaszcza w okresie spowolnienia gospodarczego – nie są w stanie oferować kandydatom podwyżek w nieskończoność. Z tego powodu nowoczesna przestrzeń do pracy przez coraz więcej firm traktowana jest jak inwestycja w narzędzia HR‑owe. Atrakcyjne wizualnie biura odzwierciedlające współczesne trendy, na przykład liczne salki do spotkań odbywanych ad hoc, jak również w pomieszczenia do pracy projektowej lub w skupieniu, stanowią jeden z argumentów podnoszonych przez rekruterów. Inna sprawa, że elementy te nie są jednak tylko efektownymi chwytami budującymi pozytywny wizerunek pracodawcy, ale w wielu branżach faktycznie sprzyjają większemu zaangażowaniu pracowników.

Nie tylko nowości

Mieszkańcy największych miast w Polsce zdążyli się przyzwyczaić do widoku szybko pnących się w górę biurowców. Co ciekawe, ten intensywny rozwój branży ma też drugą stronę – nowo powstające obiekty zaczęły nam szybko powszednieć. Widząc coraz nowsze budynki, zaczęliśmy jako stare traktować te, które – obiektywnie rzecz biorąc – powstały całkiem niedawno. Od kilku lat przedstawiciele firm doradczych zwracali uwagę, że w powszechnej świadomości biurowce w Polsce starzeją się wyjątkowo szybko na tle innych krajów europejskich. Zmiana postrzegania starszych budynków i dostrzeżenie ich potencjału było jednak tylko kwestią czasu. Zwłaszcza na rynku warszawskim pewną nowością jest wzrost zainteresowania budynkami, które dotychczas nie budziły szczególnego entuzjazmu najemców.

Warszawski rynek biurowy w liczbach (na koniec 2019 r.)

Źródło: Savills

To zjawisko jest widoczne szczególnie na przykładzie warszawskiego Służewca, który od lat nazywany jest przez tamtejszych pracowników „Mordorem”. Pogardliwa nazwa tej części miasta bierze się głównie z nagromadzonych w niej przez lata zaniedbań urbanistycznych. Kolejne biurowce powstawały w ekspresowym tempie i potężnym zagęszczeniu. W efekcie powstała część miasta, do której dojazd kojarzył się pracownikom z istną torturą, a po godz. 17.00 nie było w niej czego szukać – wszyscy pracujący w standardowych godzinach zbierali się już do domu, więc znajdujące się na parterach biurowców stołówki, kawiarnie czy sklepy też zamykano. Wrażenie popołudniowej pustki na Służewcu potęgował niemal całkowity brak budownictwa mieszkaniowego w okolicy. Część firm próbowała wręcz przyciągać nowych pracowników, szeroko informując o swojej wyprowadzce ze Służewca.

Tymczasem ta część Warszawy wciąż ma potencjał, który firmy zdają się dostrzegać na nowo. Na pewno pomogły niedawne inwestycje infrastrukturalne, które znacznie zwiększyły przepustowość ul. Marynarskiej, będącej obecnie główną arterią dzielnicy. Jednocześnie miasto stawia na wzmocnienie w tym miejscu transportu publicznego. Zdaniem analityków firmy Savills, skala już zrealizowanych i planowanych inwestycji podpowiada, że Służewiec może na nowo stać się interesującym miejscem dla wielu firm. Zwłaszcza tych, które ze względów wizerunkowych niekoniecznie potrzebują luksusowego biurowca w ścisłym centrum miasta. Jednocześnie zwiększanie potencjału Służewca nie kończy się na inwestycjach ze strony miasta. Również sami właściciele nieruchomości coraz częściej dostrzegają potrzebę zwiększenia atrakcyjności okolicy i zdjęcia z niej odium „Mordoru” (zobacz ramkę Służewiec, nie „Mordor”).

Silne regiony

Nowoczesnej przestrzeni do pracy przybywa jednak nie tylko w Warszawie. Od lat coraz dojrzalsze są także rynki w innych dużych miastach. W ubiegłym roku po raz pierwszy osiem największych rynków regionalnych dysponowało łącznie takim zasobem powierzchni biurowej jak stolica. Tradycyjnie już natomiast najsilniejszym rynkiem regionalnym jest Kraków (zobacz ramkę Rynek powierzchni biurowej w Krakowie), w którym zainteresowanie inwestorów od wielu lat napędza branża nowoczesnych usług dla biznesu, utożsamiana zwykle (nie do końca słusznie) z outsourcingiem. Jej zainteresowanie Krakowem bierze się z dużej liczby studentów i absolwentów, którzy planują na dłużej związać się z miastem. To drugi pod względem wielkości ośrodek akademicki w Polsce. Według danych firmy Savills, na 21 krakowskich uczelniach studiuje 135 tys. studentów. Wielu z nich wybiera właśnie pracę w centrach usług biznesowych. Obecnie zatrudniają one przeszło 70 tys. osób. Dla porównania, to niewiele mniej niż liczba górników w całej Polsce.

W ubiegłym roku po raz pierwszy osiem największych rynków regionalnych dysponowało łącznie takim zasobem powierzchni biurowej jak stolica.

Obecnie całkowita wielkość nowoczesnej przestrzeni biurowej pod Wawelem wynosi ponad 1,4 mln mkw. Jednocześnie w dalszym ciągu utrzymuje się wysoka aktywność deweloperska. Savills wylicza, że w 2019 roku na rynek dostarczono niemal 160 tys. mkw. nowej przestrzeni do pracy. To trzyprocentowy wzrost w stosunku do poprzedniego roku, co stanowi odpowiedź na rynkowe zapotrzebowanie. W ubiegłym roku podpisano w sumie umowy na ponad 266 tys. mkw. (na tę liczbę składają się zarówno nowe umowy, jak i przedłużenie dotychczasowych). Jak zauważa Agnieszka Kuehn, menedżer regionalny w dziale powierzchni biurowych w Krakowie w firmie Savills, szybko rozwija się tu także nisza elastycznej przestrzeni biurowej. Obecnie w całym mieście jest aż 45 tys. mkw. takiej powierzchni do pracy.

Analizując rynki regionalne, nie należy jednak ograniczać się wyłącznie do tych największych. Ciekawie rozwija się również sytuacja w Łodzi, która nie należy do najważniejszych rynków biurowych w Polsce. Całkowity zasób przestrzeni do pracy wynosi w tym mieście zaledwie 0,5 mln mkw. W ostatnich latach miejscowy rynek szybko się jednak rozwinął. Jego potencjał leży m.in. w świetnym położeniu geograficznym i doskonałej komunikacji dzięki bliskości dwóch autostrad (A1 i A2). Jednocześnie miasto jest sporym źródłem dobrze wykształconej kadry, co działa jak magnes na wielu inwestorów. Oprócz dużego zasobu potencjalnych pracowników do dyspozycji mają oni także coraz ciekawszą przestrzeń do pracy. Ze swoją bogatą historią dawnej stolicy polskiego przemysłu włókienniczego Łódź oferuje wiele postindustrialnych budynków, które nierzadko popadały w ruinę w latach dziewięćdziesiątych. Obecnie coraz częściej są z powodzeniem przerabiane na przestrzeń biurową.

Rynek powierzchni biurowej w Krakowie

Źródło: Savills

Jednocześnie wiele wskazuje, że zasób biurowy Łodzi będzie się szybko powiększać. Jeszcze kilka lat temu nawet jedna duża inwestycja mogła znacznie zmienić obraz miejscowego rynku, natomiast dzisiaj rynek wydaje się już znacznie dojrzalszy. Zauważalnie też rośnie aktywność deweloperów, którzy w latach 2020–2022 planują dostarczyć aż ok. 210 tys. mkw.

Elastyczność i technologia

Innym trendem, który powoli przestaje robić wrażenie nowości, jest szybki rozwój biur elastycznych. Jeszcze kilka lat temu były one powszechnie kojarzone z ofertą skierowaną niemal wyłącznie do freelancerów z różnych powodów nieumiejących skupić się na pracy w domu. Dziś jednak rynek biur elastycznych to nie tylko przestrzenie coworkingowe zorganizowane na przykład w dawnych przestrzeniach przemysłowych. Biura elastyczne szybko się bowiem profesjonalizują, oferując coraz wyższy standard, a z ich zalet szybko zdały sobie sprawę również korporacje. Dziś także one coraz częściej decydują się na biura elastyczne, wynajmując nieraz całe piętra. Zwłaszcza w sytuacji okresowego powiększania zespołów lub podczas przeprowadzki do nowych biur.

Dziś korporacje coraz częściej decydują się na biura elastyczne, wynajmując nieraz całe piętra. Zwłaszcza w sytuacji okresowego powiększania zespołów lub podczas przeprowadzki do nowych biur.

Niezależnie od tego, czy mowa o tradycyjnym czy elastycznym biurze, coraz większą wagę zarówno deweloperzy, jak i najemcy przywiązują do certyfikatów. O ile jednak te związane z ekologią i zużyciem mediów (jak LEED czy BREEAM) zdążyły już upowszechnić się na rynku wystarczająco, by stać się nowym standardem, to obecnie coraz częściej certyfikuje się budynki pod kątem szeroko rozumianego dobrostanu ich finalnych użytkowników. Pod tym względem ścieżkę przeciera Skanska, która jako pierwsza w Polsce otrzymała renomowany certyfikat WELL dla całego budynku. Biorąc pod uwagę, że biura coraz częściej są traktowane przez firmy jak jedno z narzędzi HR‑owych, wiele wskazuje, że również tego typu certyfikatów zacznie wkrótce przybywać.

Na pewno przybywa natomiast w biurach technologii służącej do zarządzania nieruchomościami, zwanej PropTech (od słów „property” i „technology”). To coraz szerszy zakres zróżnicowanych narzędzi, których zadaniem jest rozwiązanie najpowszechniejszych problemów, z jakimi mierzą się pracownicy biurowców. Narzędzia spod znaku PropTech pozwalają na przykład skuteczniej niż dotychczas zarządzać systemem salek konferencyjnych (niektóre pozwalają wykryć, czy ktoś faktycznie przebywa w zarezerwowanej salce) lub miejscami parkingowymi w biurowcu (poprzez bieżące monitorowanie zajętości parkingów, dzięki czemu znacznie więcej osób ma szansę znalezienia miejsca). Dużą zaletą narzędzi PropTech są generowane przez nie oszczędności. To pozwala skłonić przedsiębiorstwa do inwestycji w nowoczesną technologię nawet w czasach spowolnienia.

Przeczytaj komentarz »

Służewiec, nie „Mordor” 

,

Jakub Kompa PL

Ta część Warszawy od jakiegoś już czasu nie pustoszeje po godzinie 18, kiedy większość firm kończy pracę. Dzięki inwestycjom miasta oraz prywatnych przedsiębiorstw poprawiła się komunikacja, a monokulturowa dotychczas dzielnica zyskuje na różnorodności. Służewiec nie jest już tylko zagłębiem biurowym stolicy, na naszych oczach staje się częścią tętniącego życiem miasta.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Światło, które naprawdę pracuje razem z Tobą. Jak oświetlenie wpływa na komfort i efektywność w biurze

Nowoczesne biura coraz częściej wykorzystują światło jako narzędzie wspierające koncentrację, kreatywność i dobrostan zespołów. Eksperci Bene i Waldmann pokazują, że właściwie zaprojektowane oświetlenie staje się integralnym elementem środowiska pracy – wpływa na procesy poznawcze, emocje oraz rytm biologiczny, a jednocześnie podnosi efektywność organizacji.

Multimedia
Neverending Start-up. Jak zarządzać firmą na przekór kryzysom? Lekcje Krzysztofa Folty

Jak przetrwać transformację ustrojową, pęknięcie bańki internetowej, kryzys budowlany, krach finansowy 2008 roku i pandemię, budując przy tym firmę wartą ponad miliard złotych? Gościem Pawła Kubisiaka jest Krzysztof Folta – założyciel i wieloletni prezes TIM S.A., autor strategii „Neverending Startup”. W szczerej rozmowie dzieli się lekcjami z ponad 40 lat prowadzenia biznesu – od biura na 16 metrach kwadratowych w PRL-u, po stworzenie giganta e-commerce w branży elektrotechnicznej.

Od gry w Go do Nagrody Nobla: Jak AlphaFold zmienia biznes farmaceutyczny

Kiedy Google DeepMind zaczynało prace nad strukturami białek, wielu wątpiło, czy AI znana z gier planszowych poradzi sobie z „wielkim wyzwaniem biologii”. Dziś, z Nagrodą Nobla na koncie, twórcy AlphaFold udowadniają, że to dopiero początek rewolucji. Jak narzędzie, które skróciło czas badań z miesięcy do godzin, wpływa na branżę farmaceutyczną i dlaczego naukowcy porównują je do „ChatGPT dla biologii”? Poznaj kulisy technologii, która rewolucjonizuje proces odkrywania leków.

Umiejętności negocjacyjne. Jak pokonać lęk i osiągać lepsze wyniki

Kiedy niepewni negocjatorzy angażują się w zachowania takie jak nieśmiałe prośby, zbyt szybkie ustępowanie lub przegapianie korzystnych kompromisów, ograniczają własny sukces – i swój potencjał do poprawy. Liderzy mogą pomóc członkom zespołu rozwijać zaawansowane umiejętności przy stole negocjacyjnym i w tym procesie zwiększać ich pewność siebie. Postępuj zgodnie z trzema podejściami do poprawy umiejętności negocjacyjnych i poznaj pięć pytań, na które każdy powinien umieć odpowiedzieć przed rozpoczęciem negocjacji.

Era przedsiębiorstwa agentowego: Jak nawigować w dobie AI

Czy jesteśmy świadkami końca ery „gadającej i piszącej” sztucznej inteligencji? Najnowszy raport MIT Sloan Management Review i Boston Consulting Group sugeruje, że tak. Wchodzimy w fazę, w której AI przestaje być tylko inteligentnym asystentem, a staje się autonomicznym współpracownikiem. To zmiana paradygmatu, która wymusza na liderach zmianę struktur, procesów i – co najważniejsze – nowe podejście do zaufania.

jak przekazywać złe wiadomości jako lider Test przywództwa, którego nikt nie chce. Jak skutecznie przekazywać złe wiadomości

Przekazywanie złych wiadomości to jeden z najtrudniejszych momentów dla każdego lidera. Niewłaściwa komunikacja może podważyć zaufanie i osłabić zespół, ale jeśli zostanie przeprowadzona świadomie, może stać się szansą na odbudowę i nowy start. W artykule przedstawiamy cztery typy komunikatów, które pomagają radzić sobie z kryzysami i zmianami: „naprawimy to”, „odbijemy się od dna”, „zamykamy to” oraz „idziemy dalej”. Dowiedz się, jak rozpoznać, w jakim momencie się znajdujesz i jak przekazać trudne informacje, by zmobilizować zespół i zachować jego energię. Pełna wersja artykułu dostępna dla subskrybentów.

system merytokracji i charakter w centrum Aby naprawić system merytokracji, postaw charakter w centrum

Idea merytokracji, czyli obsadzania stanowisk zasługą i kompetencjami, jest dziś mocno krytykowana – nazywa się ją mitem czy „alibi dla plutokracji”. Jednak mimo licznych problemów warto ją reformować, a nie porzucać. Klucz do sukcesu to szersze rozumienie „zasług” – nie tylko kompetencje zawodowe, ale też cechy charakteru, takie jak uczciwość, pokora czy empatia.

Problem w tym, że ocena tych cech bywa subiektywna i narażona na uprzedzenia, a w wielu organizacjach stosuje się podwójne standardy. Skuteczne wdrożenie merytokracji wymaga jasnych reguł, przejrzystych procesów oraz konsekwentnego egzekwowania wartości.

Szczególnie ważne jest ocenianie charakteru liderów, ponieważ od tego zależy kultura organizacji, zaufanie i wiarygodność w zarządzaniu. Jak to zrobić skutecznie? M.in. przez formalne kodeksy postępowania, szkolenia, niezależne oceny i transparentność.

Aby w pełni wykorzystać potencjał AI, zainwestuj w swoich pracowników

Sztuczna inteligencja to dziś jeden z najpotężniejszych motorów transformacji biznesowej, który może przynieść firmom nieporównywalne dotąd zyski i przewagę konkurencyjną. Jednak mimo szerokiego wdrożenia narzędzi AI, zaledwie około 5% firm generuje realną, skalowalną wartość z tych inwestycji. Co stoi na przeszkodzie, aby w pełni wykorzystać potencjał AI? Odpowiedź jest jednoznaczna: kluczową rolę odgrywają ludzie i ich nowe kompetencje, wspierane przez strategiczne przywództwo i gruntowną zmianę sposobu pracy.

Multimedia
Noblista Daron Acemoglu studzi oczekiwania wobec sztucznej inteligencji

Czy sztuczna inteligencja naprawdę zrewolucjonizuje gospodarkę i rynek pracy w ciągu najbliższych lat? Daron Acemoglu, laureat Nagrody Nobla i wybitny ekonomista, przedstawia zaskakująco umiarkowaną prognozę. W rozmowie z MIT Sloan Management Review obala popularne mity o potędze AI, wyjaśniając, dlaczego technologia ta zautomatyzuje jedynie ułamek zadań i doda skromny, ale wartościowy wkład do światowego PKB. Posłuchaj, jak ekspert pokazuje, że kluczem do sukcesu jest mądra współpraca ludzi z AI oraz inwestycje w innowacje, a nie ślepe podążanie za modą na automatyzację.

Królicze nory i piękny problem AI: Jak Reddit poprawia personalizację reklam

Vishal Gupta, menedżer ds. inżynierii uczenia maszynowego w Reddit , wyjaśnia, jak platforma radzi sobie z miliardem postów i 100 000 społeczności. Kluczem jest sztuczna inteligencja, która nie tylko pomaga użytkownikom odkrywać niszowe treści , ale także rewolucjonizuje trafność reklam. To delikatna sztuka balansu między eksploracją a eksploatacją , celami reklamodawców a doświadczeniem użytkownika oraz między treściami generowanymi przez AI a autentyczną ludzką rozmową, która – zdaniem Gupty – staje się przez to jeszcze cenniejsza.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!