W latach 2021‑2027 w ramach programu ramowego Horyzont Europa, na badania i innowacje przeznaczonych zostało rekordowe 90 miliardów euro (również na przeciwdziałanie COVID‑19). Dla porównania – budżet kończącego się sześcioletniego programu Horyzont 2020 to 77 miliardów euro. Z bieżącej puli do rozdysponowania pozostał jeszcze miliard w ramach konkursu Europejski Zielony Ład, w którym wspierane będą rozwiązania w zakresie klimatu, transportu, energii, budownictwa, rolnictwa i różnorodności biologicznej. Zgłoszenia można składać do 26 stycznia 2021 roku.
Jak podaje Krajowy Punkt Kontaktowy Programów Badawczych Unii Europejskiej, w latach 2014‑2020 w ramach ósmego programu ramowego Horyzont 2020, polskie firmy i placówki naukowe pozyskały łącznie 660 milionów euro. To o ponad 258 milionów euro więcej niż w poprzedniej edycji. Mimo zauważalnego wzrostu, kwoty te ciągle nie zadowalają.
– Z Horyzontu 2020 pozyskaliśmy 1,2 proc, a do całego budżetu UE dołożyliśmy 3 proc. Ten niekorzystny trend równoważy się jednak w całościowym bilansie finansowym UE. Nie zapominajmy o tym, że wciąż dostajemy od UE znacząco więcej niż wkładamy, jesteśmy bowiem beneficjentem netto w ramach polityki spójności – podkreśla Zygmunt Krasiński, dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego Programów Badawczych Unii Europejskiej.
Liderem pod względem wysokości pozyskanego dofinansowania jest FundingBox Accelerator, który otrzymał wsparcie o wartości aż 59,2 miliona euro. To fundusz, który pomaga rozwijać się innowacyjnym start‑upom z całej Europy. Na drugim miejscu, pod względem wysokości dofinansowania, znalazł się Uniwersytet Warszawski, który otrzymał niemal 32 miliony euro na badania. Podobną kwotę (31,2 miliony euro) pozyskał Instytut Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk.
MŚP skuteczniejsze w pozyskiwaniu grantów niż duże firmy
Polskie firmy pozyskały ponad 172 miliony euro, z czego najwięcej (116 milionów euro) otrzymały małe i średnie przedsiębiorstwa. Gorzej wypadły duże firmy, które otrzymały 56 milionów euro. Jedną z nich jest SDS Optics, które pozyskało prawie 4 miliony euro na rozwój technologii mającej szansę zastąpić biopsję w diagnostyce nowotworów. Nie było to jednak łatwe zadanie – firma otrzymała grant dopiero przy trzecim podejściu.
– Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że o skuteczności MŚP w pozyskiwaniu pieniędzy z programu ramowego UE decydują dwa czynniki – mówi Mateusz Sagan z SDS Optics. – Po pierwsze, przełomowa technologia. Należy być przygotowanym z oceną własnego pomysłu, mieć oceny ekspertów zewnętrznych, szczególnie gdy mówimy o projektach medycznych czy bardzo zaawansowanych technologii. Konkurencja jest tak duża, że finansowanie otrzymują tylko najbardziej przełomowe projekty. Drugim czynnikiem jest wytrwałość. Rzadko komu udaje się pozyskać grant za pierwszym podejściem. Nie byłoby to też możliwe bez zespołu. Żadna firma nie wypełni sama tak skomplikowanego wniosku grantowego.
Z tych trudności zdają sobie sprawę polski rząd, który zamierza wprowadzić ułatwienia dla firm ubiegających się o dofinansowanie do innowacyjnych rozwiązań biznesowych.
STEP, czyli Sprawdzamy Twój Eksperymentalny Pomysł
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przygotowało dla przedsiębiorców program o nazwie „Sprawdzamy Twój Eksperymentalny Pomysł” (w skrócie: STEP), w ramach którego oferuje bezpłatną pomoc tym przedsiębiorstwom, które rozważają wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań. Ekspert ministerstwa przeanalizuje koncepcję pod względem kryteriów oceny projektów, co ułatwi przygotowanie wniosku konkursowego. Po bezpłatne wsparcie merytoryczne mogą wystąpić też ci przedsiębiorcy, którzy nie mają gotowego pomysłu.
– Firmy, które nie mają pomysłu na innowację, ani doświadczenia w pozyskiwaniu grantów na działania B+R+I, otrzymują wsparcie eksperta – mówi Anna Gembicka, sekretarz sanu z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. – Przeanalizuje on branżę, środowisko i dotychczasowe doświadczenie przedsiębiorstwa. Następnie we współpracy z przedsiębiorcą zbada potencjał jego organizacji, możliwości i zasoby w zakresie B+R+I. Uwzględni również sytuację finansową, kadrową oraz infrastrukturalną. W rezultacie przedsiębiorca otrzyma rekomendacje wdrożenia innowacji w przedsiębiorstwie oraz możliwości pozyskania finansowania na innowacje z Unii Europejskiej (II ścieżka STEP – Innovation Coach). Celem obu ścieżek instrumentu STEP jest zwiększenie liczby firm prowadzących działalność B+R+I, które zostaną odbiorcami środków unijnych.
Mała aktywność polskich uczelni i naukowców
Pomimo nieco lepszych wyników niż w poprzedniej edycji, na tle Europy polskie placówki naukowe ciągle wypadają bardzo słabo. Wszystkie polskie uczelnie pozyskały w ramach programu ramowego Horyzont 2020 łącznie mniej niż 200 milionów euro. Dla porównania – sam Uniwersytet Oksfordzki otrzymał 460 milionów euro. Przyznano też znacznie mniej niż poprzednio indywidualnych grantów, z których skorzystało 180 pracowników naukowych z Polski, czyli 57 mniej niż w poprzedniej edycji. Polska nie jest też atrakcyjnym miejscem do rozwijania kariery naukowej – do naszego kraju w ramach grantów związanych z programem Horyzont 2020 przyjechało jak dotąd jedynie 25 zagranicznych naukowców. W latach 2007‑2013 polskie placówki naukowe gościły 72 uczonych z zagranicy.
Kraje rozwinięte niechętnie dzielą się wiedzą
Zygmunt Krasiński zwraca jednak uwagę, że ten niekorzystny trend może być związany z tym, że w programie ramowym Horyzont 2020 brakowało zachęt do współpracy z firmami i instytucjami z krajów słabiej rozwiniętych. Z kolei spadek zainteresowania naukowców grantami może wynikać z niekorzystnych zasad wynagradzania. W przypadku nadchodzącego programu Horyzont Europa ta sytuacja ma się zmienić.
– Dotychczas polski naukowiec zarabiał więcej, gdy realizował projekty z grantów krajowych, a nie w ramach Horyzontu 2020. To powodowało, że naukowcom nie opłacało się walczyć o pieniądze z Komisji Europejskiej. Z drugiej strony, kraje bardziej rozwinięte miały tendencje do realizowania projektów w swoim gronie, co ograniczało udział m.in. Polski w międzynarodowych konsorcjach. Ale te bariery już nie będą nas ograniczać. Dzięki działaniom Polski i innych krajów, Komisja Europejska zmieniła reguły wynagrodzeń i wprowadziła dodatkowe kryterium selekcji projektów, bazujące na różnorodności geograficznej. W nowej perspektywie finansowej stare kraje Unii będą motywowane do współpracy z takimi krajami jak Polska – zaznacza dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego Programów Badawczych Unii Europejskiej.
Polak nie zawsze potrafi
Polska zajmuje dalekie miejsce w rankingu innowacyjności Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO) – nasz kraj jest dopiero na 27. miejscu w Europie i 38. miejscu na świecie. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest niewystarczająca współpraca pomiędzy polskimi uczelniami a biznesem, co niestety również odbija się na pozyskiwaniu funduszy unijnych na innowacje. Drugim powodem, niewysokiej skuteczności polskich firm i instytucji w pozyskiwaniu dotacji na innowacje, jest słabo rozwinięta sieć kontaktów międzynarodowych w obszarze R&D. Miejmy nadzieję, że korekty wprowadzone w unijnym programie i starania rządu przyczynią się do zwiększenia zainteresowania grantami na innowacje, aby hasło „Polak potrafi” spełniło się także i w tym obszarze, co z pewnością przyda się do zwiększenia konkurencyjności polskiej gospodarki.