Kobieta menedżerka czy dyrektorka nie dziwi już tak, jak to miało miejsce jeszcze kilka dekad temu. Wciąż jednak funkcjonują stereotypy na temat kobiet, które osiągnęły sukces w życiu zawodowym. I choć walka z nimi zawsze jest wyzwaniem, mamy narzędzia, aby tę świadomość zmieniać. Od czego zacząć?
NAJWAŻNIEJSZE DZIAŁANIA pozwalające osiągnąć wyznaczony cel zależą od nas samych i są wynikiem naszych motywacji. Jeśli wiemy, dokąd chcemy dojść, mniejsze bądź większe decyzje życiowe będą kierowały nas właśnie w tę stronę. W mojej ocenie nawet 70% rozwoju uzależnione jest od tego, co robimy na co dzień. Ryzykując, podejmując wyzwania, rzucając się na głęboką wodę, rozwijamy swoje umiejętności. Nie jest to łatwe i może wiązać się z porażką i stresem. Niesie jednak ze sobą doświadczenie, które będzie pomocne, kiedy kolejnym razem znajdziemy się przed nową możliwością. Na tej trudnej i niekiedy wyboistej drodze kluczowa jest wiara w siebie.
Źródła wiary w siebie
Patrząc z perspektywy osoby zarządzającej międzynarodową korporacją, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że w moim przypadku wiara w siebie bierze się z mojej sieci wsparcia. Od zawsze były wokół mnie kobiety niezależne finansowo, będące dla mnie wzorem i inspiracją, a zdrowa rywalizacja z najlepszą przyjaciółką sprawiła, że samorozwój wiązał się z dodatkową dawką adrenaliny i satysfakcji. Inspirowanie się, podawanie ręki i wzajemne dopingowanie w drodze do celu jest nieocenionym narzędziem, z którego powinnyśmy korzystać każdego dnia.
Są firmy, w których się rozkwita, i takie, w których się usycha. Wiara we własne siły nie zawsze jest wystarczająca, szczególnie jeśli mierzymy się z ograniczeniami w środowisku zawodowym. Szklany sufit nie przeszedł jeszcze do historii, ale w naszych rękach jest to, aby tak się stało. Organizacja, którą obecnie zarządzam, jest doskonałym przykładem na to, że walka ze stereotypami na poziomie organizacyjnym jest możliwa. Baxter to miejsce, w którym wierzymy w równość szans i możliwości rozwoju kariery.
Organizacja różnorodna
W ramach strategii Diversity, Equity & Inclusion, która ma na celu tworzenie zróżnicowanego i sprawiedliwego środowiska pracy, globalnie wyznaczyliśmy sobie cel zwiększenia reprezentacji kobiet na stanowiskach przywódczych do 40%. W Polsce osiągnęliśmy już wynik 50%. Wiele kobiet posiada kluczowe kompetencje do pracy na wysokich stanowiskach (takie jak otwartość na zmiany, adaptacja do nowych sytuacji i umiejętność współpracy), dlatego bardzo motywujemy je, aby na nie kandydowały.
Dla osób, u których wspomniane kompetencje należy wzmocnić, mamy szeroki wachlarz programów, z których mogą korzystać. Przykładem są chociażby: Akademia Biznesu – wewnętrzny biznesowy program szkoleniowy; program mentoringowy – umożliwiający konsultację z najlepszymi specjalistami w naszym środowisku biznesowym; czy Alliance for Baxter Women – grupa wsparcia, w której kobiety wymieniają się doświadczeniami i wzajemnie wspierają.
Poza twardymi narzędziami, pozwalającymi kobietom rozwijać umiejętności, nie należy zapominać o miękkich – otwartej, wspierającej komunikacji.
Obserwując rynek pracy, widzimy, jak dynamicznie się zmienia. Za chwilę dzisiejsze umiejętności mogą nie być wystarczające. Moją odpowiedzialnością jest to, aby poprzez szczerą komunikację przygotowywać pracowników na zmiany, oferując przy tym wsparcie, rozwój i szkolenia. Jestem pewna, że między innymi takie podejście pozwoliło nam już po raz drugi otrzymać certyfikat Top Employer.
Wspierając się wzajemnie, będąc otwartymi na świat, nie bojąc się wyzwań i tworząc twarde narzędzie wsparcia dla innych kobiet w organizacjach, można podbijać świat. Jestem pewna, że tworzenie różnorodnej organizacji, w której każdy może rozwinąć skrzydła niezależenie od płci, to właściwa droga do sukcesu.•
