W „Strefie Start‑upów” prezentujemy innowacyjne polskie firmy rozwiązujące problemy współczesnego świata – w tym wyzwania, z którymi mierzy się szeroko rozumiany biznes – za pomocą kreatywności i technologii.Tym razem przedstawiamy pięć start‑upów, których rozwiązania wspierają pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych, bądź inteligentne nią zarządzanie.
Ogniwa fotowoltaiczne z perowskitów
Saule Technologies jest zaawansowaną technologicznie firmą, która specjalizuje się w produkcji perowskitowych ogniw słonecznych drukowanych na cienkich, elastycznych podłożach. Ogniwa słoneczne nadrukowane na elastycznych foliach są lekkie, ultracienkie i półprzezroczyste, co znacznie przewyższa zakres możliwych zastosowań tradycyjnej technologii krzemowej. Ponadto można je łatwo przymocować do niemal każdej powierzchni, np. fasad budynków i dachów o niskiej nośności. To z kolei pozwala na pozyskiwanie energii z większej powierzchni niż tylko obszar, jaki zajmuje pokrycie dachowe. Moduły perowskitowe doskonale sprawdzają się też w zasilaniu urządzeń pracujących np. w ramach Internet of Things (IoT), zarówno na zewnątrz, jak i w pomieszczeniach. Dzięki temu ich zasilanie nie wymaga wymiany baterii.
Jaki problem rozwiązuje Saule Technologies? Jako pierwsza firma na świecie przeniosła ogniwa perowskitowe z laboratorium naukowego na linię produkcyjną. Ta przełomowa technologia może zrewolucjonizować i zdemokratyzować dostęp do energii słonecznej.
Pomiary laboratoryjne wykonane przez zespół dr. Uliego Würfela w instytucie Fraunhofer ISE potwierdzają, że ogniwa fotowoltaiczne produkowane na bazie perowskitów z firmy Saule Technologies mogą pracować z wydajnością 25,5% w warunkach eksploatacji przy zastosowaniach IoT. Perowskit jest wprawdzie występującym naturalnie minerałem mającym zdolność pochłaniania światła, ale do produkcji ogniw fotowoltaicznych wykorzystuje się perowskity uzyskiwane laboratoryjnie, np. takie ja te produkowane przez Saule Technologies.
Założyciele. Firma została założona w 2014 roku przez wynalazczynię metody wytwarzania drukowanych ogniw słonecznych na bazie perowskitów, którymi można pokryć niemal każdą powierzchnię: folię, papier, a nawet tkaninę, Olgę Malinkiewicz oraz doświadczonych biznesmenów Piotra Krycha i Artura Kupczunasa.
Solarne dachówki
SunRoof – firma, która pierwsza na świecie wprowadziła na rynek solarne dachówki, które produkują zieloną energię bez konieczności instalowania na dachu dodatkowych paneli fotowoltaicznych. Warto dodać, że dachówki te mogą zastąpić nie tyko tradycyjny dach, ale i fasadę – zasilając budynek energią pochodzącą z promieniowania słonecznego.
SunRoof wykorzystuje do produkcji energii elektrycznej ogniwa słoneczne typu glass‑glass. Są to nowoczesne, monokrystaliczne ogniwa, odporne na zjawisko PID (degradacja indukowanym napięciem). Nanostruktura, która je pokrywa, gwarantuje utrzymanie dachu solarnego w czystości i zapobiega zaleganiu śniegu.
Jaki problem rozwiązuje SunRoof? Wraz z rosnącą popularnością samochodów elektrycznych i hybrydowych, rozwojem budownictwa wykorzystującego do ogrzewania pompy ciepła oraz zwiększaniem się roli IoT rosnąć będzie konsumpcja energii. Najbardziej racjonalnym rozwiązaniem stanie się samodzielne wytwarzanie prądu. Ekosystem firmy, obejmujący m.in. dachy solarne 2w1, fotowoltaiczne fasady i carporty (miejsca postojowe wyposażone w system ładowania samochodów), a także technologię do inteligentnego zarządzania energią i sprzedaży nadwyżki prądu w ramach tworzonej wirtualnej elektrowni, jest odpowiedzią na wyzwania związane z zieloną transformacją i rozwojem rynku energii odnawialnej.
U podstaw działalności firmy leży przyspieszenie przejścia świata na odnawialne źródła energii. Jej celem jest zastąpienie wszystkich dachów dachami solarnymi, które będą produkowały tyle prądu, aby w całości pokryć rosnące zapotrzebowanie mieszkańców naszego globu i zapewnić ekologiczną przyszłość.
Założyciele. Większościowy pakiet udziałów start‑upu SunRoof należy do Lech Kaniuk Holding i Kaselyckan Holding, czyli do Lecha i Karola Kaniuków, którzy są obecnie w posiadaniu 57,2% kapitału firmy.
PRZECZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W WERSJI PDF
Wirtualna elektrownia
Lerta to wirtualna elektrownia (VPP), czyli inteligentne oprogramowanie, które łączy wytwórców energii, jej konsumentów oraz magazyny energii w jeden zoptymalizowany ekosystem. W ramach VPP może działać praktycznie każdy wytwórca energii, niezależnie od sposobu jej pozyskiwania (biogaz, biomasa, wiatr, energia słoneczna, wodna, cieplna czy para).
Lerta umożliwia reagowanie w czasie rzeczywistym na zwiększone zapotrzebowanie na energię poprzez włączenie nowych jednostek ją wytwarzających (farm wiatrowych czy fotowoltaicznych) lub automatyczne redukowanie zapotrzebowania na energię – minimalnie zmieniając parametry oświetlenia czy klimatyzacji (np. w biurowcach i galeriach handlowych).
Pozwala także na handel nadwyżkami mocy, oferując umowy cywilnoprawne między wytwórcami energii elektrycznej z instalacji OZE (Odnawialne Źródła Energii) a docelowymi odbiorcami (tzw. Power Purchase Agreements). Tego typu umowy cieszą się coraz większym zainteresowaniem, a to ze względu na rosnące koszty wytwarzania energii w źródłach wysokoemisyjnych i malejące koszty wytwarzania energii z OZE.
Jaki problem rozwiązuje Lerta? W sytuacjach związanych z niedoborem energii Polskie Sieci Elektroenergetyczne uruchamiają tzw. zarządzanie stroną popytową. Co oznacza, że płacą wybranym podmiotom za redukcję poboru mocy w danym regionie. To rozwiązanie wiąże się jednak z wysokimi kosztami oraz skutkuje przestojami w zakładach przemysłowych. Technologia opracowana przez Lertę rozwiązuje ten problem w zgoła inny sposób. Przykładowo zamiast pozyskiwać duże ilości energii, ograniczając pracę np. danego ośrodka przemysłowego, skaluje zużycie energii, nieco je zmniejszając w tysiącach biurowców czy w galeriach handlowych.
Założyciele. Założycielem i prezesem Lerty jest Borys Tomala. W firmie jest odpowiedzialny za ogólną strategię, kluczowe partnerstwa, pozyskiwanie funduszy i rekrutację światowej klasy ekspertów.
Energia z otoczenia
Waven - start‑up z Torunia rozwijający technologię energy harvesting, czyli zbierania energii z otoczenia. Pozyskuje ją np. z rozchodzących się w powietrzu fal elektromagnetycznych. System bazujący na półprzewodnikach, opracowany przez Waven, może działać samodzielne, pobierając energię np. poprzez przekształcenie szumu elektromagnetycznego występującego dookoła lub też zwiększając wydajność innych instalacji, w tym wiatraków i fotowoltaiki.
Rozwiązania Waven są też w stanie autonomicznie zasilać urządzenia IoT o niskim poborze mocy lub przedłużać wydajność ich baterii. Systemy zasilania mogą być stosowane w autonomicznych czujnikach, pilotach i oświetleniu domowym, biurowym czy fabrycznym.
Wydajność systemu Waven nie jest ograniczana przez warunki pogodowe. Nie zależy ani od ekspozycji na słońce, ani od energii wiatru, bowiem energia elektryczna pozyskiwana jest z szerokiego zakresu długości fal elektromagnetycznych – m.in. z „odpadów” energetycznych infrastruktury przemysłowej. System Waven może stanowić alternatywę dla fotowoltaiki kosmicznej (farm solarnych umieszczanych w kosmosie), a także zmniejszać zużycie energii w samolotach.
Bardziej przyziemne zastosowanie systemu Waven to np. samoładujące się baterie z przeznaczeniem do urządzeń wymagających mobilnego zasilania i używanych okresowo (np. zabawek), elementów sprzętu RTV (np. piloty zdalnego sterowania), smartfonów i wearables.
Jaki problem rozwiązuje Waven? Misją firmy Waven jest rozpropagowanie filozofii rozproszonej sieci pronsumenckiej i zredefiniowanie sposobu pozyskiwania energii. Jak podkreślają twórcy start‑upu, energia jest wszędzie.
Systemy Waven można zintegrować z istniejącymi elektrowniami. Mogą też stać się niezależnym źródłem zasilania dla wielu dostaw, a nawet częścią istniejących lub nowo powstałych budynków. Technologia harwestingu jest uważana obecnie za jedno z bardziej perspektywicznych źródeł energii odnawialnej.
Założyciele. Prezesem firmy Waven jest Łukasz Cejrowski, który od 15 lat zajmuje się branżą energetyki odnawialnej.
Optymalizacja zużycia energii
Altlight – start‑up oferujący system do zarządzania inteligentnym domem bądź biurem, wykorzystujący m.in. interfejs Bluetooth. Rozwiązanie nie wymaga stosowania rozbudowanych (i kosztownych) systemów sterowania, bazuje bowiem na aplikacji, którą można zainstalować na dowolnym smartfonie lub tablecie. Za jej pośrednictwem użytkownik może zarządzać siecią energetyczną w budynku, dowolnie modyfikując jej ustawienia.
Altlight oferuje również inteligentne wtyczki Smart Plug, które dostarczają dane na temat jakości energii elektrycznej na podstawie pomiaru 20 parametrów sieci. Dodatkowo, dzięki modułowi Bluetooth, wtyczki umożliwiają zdalne sterowanie energią elektryczną dostarczaną do podłączonych urządzeń.
Jaki problem rozwiązuje Altlight? Automatyka budynków dynamicznie się rozwija, mimo to wciąż istnieje niewiele rozwiązań, które w sposób intuicyjny pozwalałyby użytkownikom na korzystanie z nich. Altlight umożliwia dokładną kontrolę zużycia energii przez dane urządzenie. Inteligentne akcesoria Altlight umożliwiają zatem obniżenie rachunków za energię elektryczną poprzez optymalizację zużycia energii.
Za pomocą aplikacji można m.in. zainicjować proces automatyzacji podstawowych funkcji, np. włączenie oświetlenia o danej porze dnia, uwzględniając przy tym odpowiednie warunki – przykładowo tylko wtedy, gdy ktoś jest w pomieszczeniu.
Założyciele. Prezesem Zarządu jest Kamil Sumera, który od 2012 roku zarządza projektami technologicznymi z zakresu m.in. Internet of Things, Industry 4.0 czy Healthcare. Jest też współzałożycielem spółki First11.