Pandemiczne zmiany wstrząsnęły sektorem zatrudnienia w branży IT. Nie były to jednak wstrząsy niszczące, tylko przebudowujące potrzeby rynku oraz potencjalnych pracowników.
Najpierw dwa lata pandemii, później dwa kolejne spowolnienia gospodarczego. Rynek pracy w sektorze IT w tym czasie przypominał sinusoidę. Był na fali wznoszącej dzięki dynamicznym przemianom technologicznym przyspieszanym przez upowszechnienie pracy zdalnej, mobilnych rozwiązań i sztucznej inteligencji, a po chwili łapał zadyszkę, skutkującą mniejszą liczbą procesów rekrutacyjnych i ofert, utalentowanych osób szukających zatrudnienia, ale też skalą inwestycji w Polsce.
Popandemiczne zmiany
Popandemiczny rok 2022 charakteryzował się dużym zapotrzebowaniem na specjalistów i ekspertów IT. Pomimo początkowej fali inwestycji i rosnącego zapotrzebowania na nowe projekty koniec 2022 roku i cały 2023 przyniosły jednak zauważalne spadki aktywności na rynku technologicznym. Spadła liczba inwestycji, nastąpiło ograniczenie procesów rekrutacyjnych oraz zmniejszyło się tempo inicjowania nowych projektów, które dotąd napędzały procesy rekrutacji nowych specjalistów. W tym czasie firmy zaczęły uważnie oglądać każdą wydawaną złotówkę, co również doprowadziło do zamrożenia wakatów i ograniczenia nowych procesów rekrutacyjnych. Organizacje poprzestawały na przyjmowaniu pracowników tylko na kluczowe stanowiska.
Wszystko to działo się na tle globalnych trendów, które mocno przenikały do opinii publicznej, a wiązały się z ograniczeniem zatrudnienia w sektorze IT, głównie w Stanach Zjednoczonych. Nie ominęło to jednak również polskiego rynku pracy w tej branży. Mimo to nasz kraj pozostaje jednym z kluczowych graczy na europejskim rynku, głównie z uwagi na potencjał kadrowy i coraz lepiej rozwiniętą infrastrukturę. Odczuwana globalnie potrzeba coraz większej innowacyjności i rosnące zapotrzebowanie na wykwalifikowanych specjalistów sprawiają, że sektor IT w Polsce nadal cieszy się sporym zainteresowaniem inwestorów zagranicznych. Generuje to niesłabnące zapotrzebowanie na ekspertów w bardzo konkretnych obszarach tj.: cloud computing, AI, uczenie maszynowe czy cyberbezpieczeństwo.
Wciąż brakuje rąk do IT
Jednocześnie jednak – jak dowodzą badania Monitor Rynku Pracy przeprowadzone przez Randstad – doświadczenia ostatniego roku wpłynęły również na osoby zatrudnione w tym sektorze. Jeszcze do niedawna poziom rotacji pracowników w branży IT należał do najwyższych, tymczasem zmianę pracodawcy w ostatnim kwartale 2023 roku zadeklarowało jedynie 15% badanych – zastanawiająco niewiele na tle całego rynku pracy. Wynika to m.in. z mniejszej liczby ofert, ale też słabszej ich konkurencyjności wobec obecnego zatrudnienia. To powoduje, że jedynie 60% pracowników pytanych o to, jak postrzegają swoje szanse na znalezienie nowej, lepszej pracy, odpowiada pozytywnie, co plasuje sektor na samym końcu zestawienia kluczowych branż polskiej gospodarki. Rok 2024 ma jednak przynieść zmiany.
W badaniu Randstad pracodawcy zapowiadają odmrożenie rekrutacji i nowe projekty, do których będą poszukiwać kolejnych talentów. Ruch u liderów sektora jest generowany również przez panujący dobry klimat dla start‑upów oraz większą śmiałość kolejnych inwestorów zagranicznych. A to oznacza, że rotacja specjalistów IT może powrócić, ponieważ znów wzrośnie silna konkurencja na tym rynku.
Ta sytuacja wynika oczywiście z jednego z największych wyzwań sektora IT, czyli ogólnego niedoboru talentów o odpowiednich kompetencjach. Rozwój sektora technologicznego cały czas powoduje wzrost zapotrzebowania na wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Wciąż zbyt mało osób kończy studia kierunkowe, a poziom skomplikowania technologicznego w IT jest trudną do pokonania barierą dla specjalistów z innych branż. Na te trendy nakłada się również coraz mocniej oddziałująca demografia.
Nowe wyzwania
Na globalnym rynku najbardziej brakuje specjalistów o kompetencjach związanych z cyberbezpieczeństwem, przetwarzaniem w chmurze i przechowywaniem danych. Coraz większa uwaga kierowana na bezpieczeństwo informatyczne i ochronę gromadzonych danych skutkuje popytem na doświadczonych inżynierów bezpieczeństwa sieci, analityków czy specjalistów od cyberbezpieczeństwa.
Jednocześnie pracodawcy muszą wykazywać się coraz większą uwagą i koncentrować się na działaniach budujących atrakcyjne miejsca pracy, zapewniające warunki odpowiadające na potrzeby i oczekiwania kandydatów IT. To kluczowe dla zahamowania rotacji pracowników i zatrzymania talentów w organizacji. Zresztą właśnie z tego powodu pracodawcy z sektora IT należą do awangardy nowego podejścia do rekrutacji i zatrudnienia. Są znacznie bardziej elastyczni, jeśli chodzi o kwestię wynagrodzeń i formy współpracy, w zdecydowanej większości oferują hybrydowy lub wręcz całkowicie zdalny model pracy, zwracają uwagę, żeby zapewnić pracownikom odpowiednią równowagę między życiem zawodowym a prywatnym i koncentrują się na budowaniu komfortowej dla pracowników kultury organizacyjnej. Wciąż jednak mają przestrzeń, aby jeszcze mocniej o to zadbać. Szczególnie gdy na horyzoncie pojawiają się coraz większe wyzwania związane z niedoborem talentów. Wśród inicjatyw, które mogą pomóc pracodawcom, wskazuje się większy nacisk na wsparcie rozwoju zawodowego: programów rozwojowych, szkoleń i bootcampów organizowanych przez pracodawców, oraz działania z obszaru redeployment, czyli przesuwania pracowników z jednych ról do drugich, rozwojowych z punktu widzenia organizacji, pomoc przy przekwalifikowywaniu oraz aktywności zmierzające do zwiększenia obecności kobiet w branży IT.