400 000 w Europie, 124 000 w Polsce, 60 000 w Niemczech – te liczby to nie wygrane w loterii, a szacunki dotyczące liczb brakujących kierowców. Te liczby trzeba zderzyć z eksplozją gospodarki. GUS wstępnie szacuje, że polska gospodarka w II kwartale 2021 urosła o rekordowe 11,1% rok do roku.
Partnerem materiału jest Raben Group.

Towary są produkowane, ale nie ma kierowców, którzy mogliby je przewieźć. Do tego nie sposób nie zauważyć rosnących cen paliw, rozpędzającej się inflacji i braków części zamiennych do taboru. Gdyby tego było mało, ceny transportu morskiego osiągają kolejne rekordy z powodu braku kontenerów – najpopularniejszego uniwersalnego transkontynentalnego nośnika towarów. W transporcie drogowym odpowiednikiem kontenera jest drewniana paleta. Drewno to kolejny surowiec, który gwałtownie drożeje – cena palety wzrosła w porównaniu z 2019 rokiem o ponad 100%. Ale to nie cena jest wyzwaniem, a brak palet. Ta wergiliuszowska wędrówka po kręgach piekielnych wyzwań logistyki w 2021 roku nie napawa optymizmem.
Kryzys zasobowy jest faktem, a zabezpieczenie efektywnego łańcucha dostaw jest coraz większym wyzwaniem dla przedsiębiorców. Czy istnieje dobra odpowiedź na obecną sytuację? Parafrazując powiedzenie wywodzące się od słów Liwiusza: „Jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny”, można postawić tezę: jeśli chcesz spokoju – integruj i outsourcuj łańcuch dostaw. Takie podejście jest wymagające, ale obecny kryzys pokazuje, że kiedy w grę wchodzi stabilność łańcucha dostaw, nie ma drogi na skróty. Tylko strategiczne i długofalowe myślenie pozwala podejmować decyzje i inwestować w rozwiązania logistyczne.
Przedsiębiorcy, którzy przed kryzysem powierzyli swoje operacje logistyczne operatorom, są dzisiaj w stosunkowo komfortowej sytuacji operacyjnej. Zasoby logistyczne zapewnią im operatorzy tacy jak Grupa Raben czy będący jej częścią Fresh Logistics. To na barkach operatorów spoczywają wyzwania związane z zabezpieczeniem sił i środków do utrzymania ciągłości dostaw.
Przedsiębiorcy, którzy podjęli stałą współpracę z operatorami przed kryzysem, nie musza się martwić brakami zasobów, a jedynie ich rosnącymi cenami. Dla kontrastu po drugiej stronie są przedsiębiorcy gotowi dziś zapłacić każde pieniądze, byleby tylko móc obsłużyć logistycznie i transportowo swoje produkty. Klienci, którzy nie współpracują na stałe z operatorami, dziś nie pytają „za ile?”, tylko „czy?” usługa zostanie zrealizowana.
Im bardziej zintegrowany łańcuch dostaw, tym większa jego stabilność operacyjna. Stabilność wynika z kontroli nad wieloma etapami usługi oraz możliwością jej kompleksowego planowania. Każdy podmiot obsługujący łańcuch dostaw wymaga zasilania danymi i monitorowania. Komunikacja i styki podmiotów to źródło błędów, które w łańcuchu dostaw wywołują efekt domina. Jeden operator to jeden partner w łańcuchu dostaw. W Grupie Raben integrujemy łańcuchy dostaw. Ciekawym przykładem są obsługiwane przez nas globalnie dostawy żywności. Spółki Fresh Logistics i Raben Logistics łączą siły integrując transport lądowy, usługi logistyki kontraktowej oraz transport morski w jedno rozwiązanie logistyczne. W jego ramach towar (przede wszystkim żywność) podróżuje do naszych klientów w temperaturze cały czas kontrolowanej. Inwestycje w logistykę procentują w kryzysie!