Najpopularniejsze tematy:

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

Premium

Subskrybenci wiedzą więcej!

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Posiadanie flagowej marki narodowej nie jest koniecznym warunkiem pomyślnego rozwoju gospodarki. Polskie firmy szybko zdobywają opinię sprawnych poddostawców produktów bezmarkowych lub sygnowanych markami znanymi wyłącznie na rynkach profesjonalnych (coraz częściej produktów bardzo zaawansowanych technologicznie). I dlatego nie jest to kłopot, którym zaprzątają sobie głowy menedżerowie polskich firm.

Po drugie, brakuje możliwości. Żadna marka nie może funkcjonować w Polsce jako brand narodowy, poniewaź słowo Polska z niczym się nie kojarzy przeciętnemu Europejczykowi (nawet przedstawicielom europejskich elit): nie porusza wystarczająco efektywnej matrycy stereotypów.

Co w tej sytuacji moźna zrobić? Według Olinsa – zmienić Polskę, zainwestować w jej kulturę, sztukę, architekturę, design i podporządkować te zmiany jednej spajającej idei. Olins nie wyjaśnia, jak tego dokonać i jaka to idea. To jego tajemnica zawodowa. Odwołam się więc do swojej wiedzy i doświadczeń.

  1. Polacy powinni zainwestować w nowoczesną informację na temat kultury swojego kraju. W dzisiejszym świecie nośna informacja to przede wszystkim przekaz wizualny: obraz.

  2. Budowany w ten sposób wizerunek kraju musi być starannie oczyszczony z surogatów polskości (wódka, żubr, krakowianka, lajkonik), czytelnych tylko dla Polaków. W przeciwnym razie zamiast dialogu będzie monolog, z którym mamy do czynienia obecnie.

  3. Polska musi zainwestować w nowoczesną infrastrukturę gospodarki, kultury, sztuki. Instytucje niewielkie, mobilne, niezbiurokratyzowane, otwarte na wymianę i udostępnianie informacji. Należy tworzyć i wspierać instytucje regionalne i ponadregionalne o międzynarodowym zasięgu, jak na przykład projektowane ostatnio Międzynarodowe Centrum Integracji Sztuk we Wrocławiu.

  4. Należy wspierać prezentacje polskiego dorobku gospodarczego, kulturalnego i naukowego za granicą. Nie można tu polegać wyłącznie na samorządowych organizacjach branżowych, których przygotowanie do zadań promocyjnych jest żenujące.

Pozostaje jeszcze problem głównej idei, przesłania, które Polska powinna skierować do swoich europejskich i bardziej odległych partnerów gospodarczych. Jaka treść ma być w nim zawarta? Nic ponad to, czego świat od Polski oczekuje już teraz: by była krajem fascynującej kultury i przewidywalnych standardów.

To zadanie dla całego pokolenia. Dopiero wtedy, gdy się wypełni, powstaną warunki do funkcjonowania marki flagowej. Co nią będzie? Tego nie możemy przewidzieć. Może klasyczny brand, a może centrum ekspozycyjne, którego pozazdrości nam Barcelona?

Zostało -21% artykułu.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Dołącz do subskrybentów MIT Sloan Management Review Polska Premium!

Jesteś subskrybentem? Zaloguj się »

Adam Czyżewski

Ekspert i konsultant wydawnictw, agencji reklamowych i PR, a także twórca kilku tytułów prasowych.


Najpopularniejsze tematy