Najpopularniejsze tematy:

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

Premium

Subskrybenci wiedzą więcej!

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>
Rewolucja w zarządzaniu płatnościami i relacjami

„Finansowanie dostawców” – narzędzie wspomagające współpracę między spedytorami i przewoźnikami, które zaoferował ING Bank Śląski – okazało się rynkowym strzałem w dziesiątkę. Zapobiega zatorom płatniczym i zabezpiecza interesy każdej strony transakcji.

Partenerem materiału jest ING.

Uzgodnienie terminów płatności to często trudny punkt w negocjacjach między firmami, a ich niedotrzymywanie jest źródłem problemów szczególnie u najmniejszych dostawców. Dobrym przykładem jest branża transportowa. Spedytor zwykle oczekuje od przewoźników długich, często przekraczających 30 dni, terminów płatności, bo sam czeka na zapłatę swojej faktury. Natomiast przewoźnik chce jak najszybciej otrzymać gotówkę, żeby kupić paliwo, zapłacić podatek czy naprawić samochód. Nic dziwnego, że obie strony często szukają pieniędzy na sfinansowanie ich działalności.

Jak pogodzić potrzeby obu stron

Rozwiązanie, które proponuje ING Bank Śląski, pozwala przewoźnikom wcześniej otrzymywać środki za zrealizowane usługi transportowe, wykorzystując limity kredytowe ich odbiorców.

Czy odbiorcom (spedytorom) się to opłaca? Tak, ponieważ zyskują lojalnych przewoźników, co jest istotne dla tej branży, i ograniczają swoją pracochłonność związaną z obsługą płatności. Kiedy sami potrzebują finansowania, wydłużają w banku termin spłaty faktury. Wszystko dzieje się w ramach tego samego limitu (zobacz ramkę Jak działa „Finansowanie dostawców”).

Jak działa „Finansowanie dostawców”

Źródło: ING Bank Śląski

Co ważne, wybór faktury, którą jedna ze stron chce sfinansować, należy do niej. Koszt ponosi tylko ten, kto z finansowania skorzystał – przewoźnik, jeśli otrzymał pieniądze przed terminem płatności faktury, lub odbiorca, jeżeli zapłacił po terminie.

Dla przewoźnika ważne jest to, że w momencie zlecania finansowania zna dokładny koszt oraz kwotę, której może się spodziewać na rachunku. Wie, że pieniądze może otrzymać tego samego dnia, a jeśli jest klientem ING (choć nie musi) – w ciągu kilkudziesięciu minut. Wszystko odbywa się online, w dowolnym miejscu i czasie.

Dobrym przykładem na to, że rozwiązanie doskonale sprawdza się w branży transportowej, jest Omida Group. To jeden z liderów polskiego rynku spedycji. Firma współpracuje z prawie 500 przewoźnikami, korzystając z 850 zestawów pojazdów.

Co zmieniło „Finansowanie dostawców” w Omida Group

Omida od lat stosowała skonto we współpracy z przewoźnikami, czyli oferowała im szybszą płatność, niż wynikało to z faktury, jednak w zamian za obniżenie kwoty płatności. Podobnie działa wiele innych firm w branży TSL. Taki model wymagał ręcznej pracy, a więc obsługi ogromnej liczby e‑maili i papierowych dokumentów, w tym licznych korekt do faktur. Dokładne wyliczenia kosztów i przychodów wykorzystania skonta stanowiło ogromne wyzwanie.

W 2015 roku Omida zdecydowała się na wdrożenie narzędzia „Finansowanie dostawców”. ING przyznał firmie limit kredytowy, a firma uruchomiła pilotaż usługi, zapraszając do współpracy na początku 50 przewoźników.

Korzyści z „Finansowania dostawców”

Dla odbiorcy (spedytora, dużej firmy transportowej)

  • łatwiejsze zarządzanie płatnościami do dostawców

  • rozliczanie skonta bez faktur korygujących

  • możliwość wydłużenia terminu płatności faktur

  • optymalizacja kosztów finansowania

  • możliwość wykorzystania jako programu lojalnościowego

  • większy potencjał współpracy z dostawcami z całego świata

Dla dostawcy (przewoźnika)

  • możliwość otrzymania płatności nawet w dniu wystawienia faktury

  • brak formalności i umów z bankiem

  • decyzja o skorzystaniu z finansowania faktury przed terminem płatności należy do dostawcy

  • przejrzysty koszt finansowania znany przed finansowaniem faktury

  • zmniejszenie ryzyka niezapłaconej faktury

  • łatwe i szybkie rozliczanie transakcji online

Każdy dostawca został poproszony o zalogowanie się na platformę ALEO.com, na której jest dostępna opcja „Finansowanie dostawców”. Założenie konta było proste i nie wymagało posiadania rachunku bankowego w ING. Na koncie przypisanym do firmy Omida przewoźnicy (lub sam odbiorca) dodawali faktury przeznaczone do sfinansowania w ramach usługi ING. Faktury były wówczas wprowadzane ręcznie lub poprzez załączenie pliku. Po zrealizowaniu usługi przewozowej Omida jednym kliknięciem zatwierdzała wynikającą z niej fakturę do wypłaty. W wybranym przez siebie dniu – przed terminem płatności – przewoźnik zlecał finansowanie faktury na platformie ALEO.com, a bank ING robił od razu przelew. W terminie płatności faktury Omida spłacała bankowi fakturę (wystarczyło, że zapewniła środki na rachunku, bo bank samodzielnie pobiera spłatę) lub korzystała z wydłużonego okresu finansowania.

Już na etapie tego pilotażu firma i jej dostawcy odczuli ogromną zmianę.

Omida znacząco skróciła u siebie czas obsługi faktur i obniżyła pracochłonność, a jej dostawcy zyskali szybki i wygodny dostęp do pieniędzy wynikających z wystawionych faktur przed upływem terminu płatności. Korzyści były na tyle znaczące, że po 3–4 miesiącach całość rozliczeń z przewoźnikami we wszystkich spółkach Omida Group została przeniesiona do „Finansowania dostawców”.

W 2018 roku kierownictwo Omidy zdecydowało się na integrację systemu finansowo‑księgowego z platformą ALEO.com. Operacja była łatwa i szybka. Pozwoliła na pełną automatyzację rozliczania faktur w spółce. Dane z systemu finansowo‑księgowego są teraz przekazywane na ALEO.com przez webservice, a przewoźnicy od razu widzą wystawione przez siebie faktury i mogą je zdyskontować.

„Mamy pełną kontrolę nad przepływami finansowymi i dostęp do pełnej analityki. Udostępniając nasz limit kredytowy przewoźnikom, zyskaliśmy również możliwość finansowania naszych potrzeb wynikających z płatności za usługi transportowe bez ponoszenia kosztu. W wymiarze biznesowym firma znacznie łatwiej zaczęła pozyskiwać nowych kontrahentów, ponieważ byliśmy w stanie zaoferować oczekiwany przez nich sposób rozliczania usług przewozowych” – wyjaśnia Paweł Werno, dyrektor finansowy Omidy. Potwierdzają to inne firmy z branży TSL, które zaczęły oferować taką usługę – łatwiej pozyskują przewoźników, którzy są bardziej chętni do długofalowej współpracy.

Ci przewoźnicy, którzy początkowo obawiali się cyfrowego rozwiązania, szybko przekonali się do jego zalet – teraz sami decydują, w którym momencie, a więc i po jakim koszcie, spieniężą swoje faktury. Wystarczy kliknąć i środki są przesyłane na ich konto.

Specyfika terminów płatności i duża rotacja w branży TSL sprawiły, że największą grupą użytkowników „Finansowania dostawców” są właśnie firmy transportowe i spedycyjne. Włączają do usługi przewoźników krajowych i zagranicznych.

Anna Sobotnik

Menedżer produktu, ING Bank Śląski


Najpopularniejsze tematy