Najpopularniejsze tematy:

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

Premium

Subskrybenci wiedzą więcej!

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>
Naukowa pochwała lenistwa

Pracoholizm, chroniczny brak wolnego czasu i nastawienie na zarabianie pieniędzy mogą wyzwalać w nas egoizm i sprzyjać tworzeniu dysfunkcyjnej kultury w organizacji.

Problem z wolnym czasem prawdopodobnie zaczyna się w roku 510, kiedy papież Grzegorz I, zwany Wielkim, napisał Moralie in Job, czyli komentarz do Księgi Hioba, będący głosem w dyskusji na temat kształtowania chrześcijańskiej duszy. Twierdził, że mnich musi być skromny, a nie pyszny, oddawać dobra, nie być chciwym, wyróżniać się pracowitością, a nie lenistwem. W sumie sformułował siedem zasad, które legły u podstaw siedmiu grzechów głównych. W tej części świata, gdzie kultura chrześcijańska stała się kulturą dominującą, bardzo często odwołujemy się do tradycji tworzonej w średniowieczu. Potępienie lenistwa wytworzyło w nas kulturowe poczucie winy i strach, że jesteśmy niepotrzebni, mało ważni, że grzeszymy bezczynnością, kiedy zwalniamy tempo pracy. Tak więc ciągle szukamy zajęcia dla rąk oraz umysłów, żeby nie zjadły nas wyrzuty sumienia.

Stałe zwiększanie efektywności osobistej to jedna z kluczowych umiejętności menedżerskich. »

Debora Greenwald z Uniwersytetu Kalifornijskiego zbadała, co się dzieje, kiedy się lenimy. Zaprosiła badanych na nudne, długie zebranie i kazała jednej grupie bardzo uważnie śledzić jego przebieg, drugiej pozwoliła zajmować się, czym chce. Studenci mogli bazgrać na kartkach, malować obrazki, „bujać myślami w obłokach”. Okazało się później, że właśnie ci mało zainteresowani zapamiętali dużo więcej informacji niż ich skoncentrowani koledzy. Głębsza analiza doprowadziła badaczkę do wniosku, że kiedy dajemy sobie pozwolenie na nudę, nasz mózg zaczyna podejmować taką aktywność, jak w trakcie rozwiązywania bardzo ważnych i skomplikowanych zagadnień. Innymi słowy, geniusze to tacy ludzie, którzy z jednej strony świetnie rozwiązują problemy, a z drugiej – otwarcie przyznają się do nudy, kiedy zagadnienie ich nie interesuje. Ich mózg przyjmuje wtedy tryb „kreatywnie rozwiązuję problem”. Zatem w czasie, kiedy leniuchujemy czy wręcz się nudzimy, nasz mózg zestawia ze sobą bardzo dziwne informacje, tworzy nieoczekiwanie fantastyczne, kreatywne rozwiązania.

...

Zostało 47% artykułu.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Dołącz do subskrybentów MIT Sloan Management Review Polska Premium!

Jesteś subskrybentem? Zaloguj się »

Magdalena Łużniak-Piecha

Psycholog biznesu i pracownik naukowy Uniwersytetu SWPS w Warszawie.


Najpopularniejsze tematy