Najpopularniejsze tematy:

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

Premium

Subskrybenci wiedzą więcej!

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Blisko 50% wzrostu wyceny akcji KGHM na warszawskim parkiecie, umocnienie pozycji wśród czołowych spółek wydobywczych i dywersyfikacja bazy zasobowej - to kluczowe efekty przejęcia kanadyjskiej firmy Quadra FNX, o których można mówić już rok po zamknięciu transakcji. Jednak ta transakcja to dopiero pierwszy krok na drodze do stworzenia wartości międzynarodowego koncernu.

W marcu mija pierwsza rocznica przejęcia przez KGHM Polska Miedź kanadyjskiej spółki Quadra FNX. Dzięki tej transakcji KGHM, tak jak pozostałe czołowe koncerny wydobywcze, stał się spółką globalną, podczas gdy jeszcze kilkanaście miesięcy temu był wśród czołowych producentów miedzi na świecie wyjątkiem, bazującym wyłącznie na jedynym, krajowym złożu. Przejmując kanadyjską spółkę, polski producent miedzi zrealizował kluczowe punkty swojej strategii - powiększył bazę zasobową o 28%, zapewniając jej równocześnie prawidłową strukturę i właściwe proporcje projektów pogrupowanych w trzech podstawowych fazach: operacyjnej, przygotowania oraz poszukiwań i dokumentowania. Równocześnie KGHM zyskał możliwość zwiększenia produkcji miedzi o blisko 25% i dzięki dostępowi do złóż odkrywkowych zapewnił sobie warunki do zmniejszenia kosztów wydobycia.

Efekty tej transakcji widać już po pierwszym roku - łączna produkcja miedzi Grupy KGHM wyniosła w 2012 roku 676,3 tys. ton, co oznacza wzrost o 18% w porównaniu z 2011 rokiem, uzyskany dzięki przejęciu działających kopalni (110,5 tys. ton miedzi). Nieznacznie wzrosła też produkcja srebra - (do 1274 ton z 1260 ton w 2011 roku), a w portfelu produktów pojawiły się metale szlachetne, takie jak złoto, platyna i pallad. To wszystko już dziś buduje wartość dla akcjonariuszy, mimo że wydobycie w kluczowym projekcie „Sierra Gorda” ruszy dopiero w połowie 2014 roku.

Chilijskie złoże w połączeniu z bogatymi zasobami między Głogowem a Legnicą zapewniają lubińskiej spółce długoterminową perspektywę wzrostu i zapas surowca przynajmniej na 30 lat. Doceniają to analitycy i inwestorzy. Od zamknięcia transakcji - pomimo wprowadzenia podatku od wydobycia kopalin - całkowita stopa zwrotu dla akcjonariuszy zwiększyła się o ponad 50%. To wzrost zdecydowanie wyższy od średniej z branży wydobywczej. Analitycy zajmujący się spółką miedziową przypisują 40‑50% wartości KGHM do biznesu międzynarodowego, głównie do złoża Sierra Gorda. Przy dzisiejszej wycenie rynkowej na poziomie 11‑12 mld USD oznacza to, że 5‑6 mld USD przypada zagranicznym aktywom KGHM.

Paweł Kubisiak

Redaktor naczelny "MIT Sloan Management Review Polska"


Najpopularniejsze tematy