Wyobraźmy sobie sytuację: inwestor zamierza kupić budynek biurowy od dewelopera, który jest jego właścicielem poprzez spółkę celową (z ang. SPV – special purpose vehicle), co jest powszechnie przyjętą praktyką. W takiej sytuacji inwestor może spotkać się z ofertą nabycia nie samego budynku, lecz 100% udziałów w spółce.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie stanowi to dużego problemu. Jednak przy wzroście cen nieruchomości, jaki ciągle obserwujemy, płacąc wysoką cenę za udziały, inwestor nie może jej amortyzować w czasie eksploatacji obiektu. Amortyzacji podlega bowiem budynek, którego historyczna wartość początkowa jest znacznie niższa i generuje odpowiednio niskie odpisy amortyzacyjne. Gdyby przedmiotem zakupu był sam budynek, inwestor mógłby amortyzować pełną cenę zakupu, ale ponieważ kupuje udziały, jest w gorszej sytuacji.
Kolejnym mankamentem nabycia udziałów, a nie biurowca, jest koszt obsługi kredytu. Otóż kupując budynek, możemy odsetki na bieżąco potrącać od dochodu, jaki ten budynek przynosi. Natomiast kupując udziały, płacimy odsetki, które nie pomniejszają podatku od dochodów z budynku. Tymczasem, dzięki planowaniu podatkowemu i zastosowaniu rozwiązań opartych na przepisach o likwidacji przedsiębiorstwa, w opisanej sytuacji możliwe jest znaczące zmniejszenie obciążeń podatkowych.