Jacek Pałkiewicz, reporter i eksplorator, od 40 lat przemierza peryferie świata. Pracował w kopalni złota w Ghanie, poszukiwał diamentów w Sierra Leone. W 1975 roku przepłynął samotnie Atlantyk na 5‑metrowej łodzi ratunkowej. Osiem lat później założył szkołę przetrwania we Włoszech, która stała się wzorem do naśladowania w wielu krajach. W 1996 roku naukowa ekspedycja, której przewodził, zlokalizowała i opisała źródło Amazonki. Autor kilkunastu książek podróżniczych (w tym Terra Incognita, Pasja życia).
Skąd się wzięło pana zamiłowanie do ekstremalnych podróży?
Kiedy miałem sześć lat, ciocia czytała mi książki podróżnicze. Tak głęboko utkwiły mi one w pamięci, że kiedy goście odwiedzający nasz dom pytali: „kim chcesz być w przyszłości?”, to zawsze odpowiadałem: „będę podróżnikiem”. Nigdy nie mówiłem, że chcę nim zostać, tylko że będę podróżnikiem. Szybko przekonałem się, że podróże – zwłaszcza eksploracyjne – działają jak narkotyk...