Dla lidera technologicznego komunikacja z działami biznesowymi i właściwie uporządkowane priorytety to podstawa sukcesu, przekonuje Henryk Baniowski, Chief Information Officer w Alior Banku.
Współpraca i komunikacja wewnętrzna to jeden z najważniejszych trendów informatyzacji, wskazanych przez respondentów badania przeprowadzonego przez ICAN Research & Diagnostics na zlecenie Orange Polska. Poniżej przedstawiamy fragment rozmowy badawczej przeprowadzonej z Henrykiem Baniowskim, CIO Alior Banku. Firma w swojej działalności łączy zasady tradycyjnej bankowości z innowacyjnymi rozwiązaniami. Więcej informacji o niej znaleźć można na stronie aliorbank.pl.
Czym dla Pana jest informatyzacja w kontekście biznesu?
Dla mnie i mojej firmy informatyzacja to – można powiedzieć – biznesowy krwiobieg. Dla klientów branży finansowej liczą się dziś przede wszystkim kanały elektroniczne. Bez sprawności w tym obszarze przestajemy się liczyć na rynku.
Jak technologia wpływa na Waszą codzienną pracę?
Powiedzieć, że prowadzimy działalność w internecie to nic nie powiedzieć. Nowe kanały komunikacji, budowanie doskonałego doświadczenia klienta, mobilność – to obszary, w których musimy się odnaleźć. Rewolucja technologiczna dotyka każdego obszaru naszej działalności – zwłaszcza sposobów sprzedaży i budowania relacji z klientami. Stawiamy sobie ambitne cele i staramy się być buntownikami: zarówno w sferze produktów bankowych, jak i w wymiarze wykorzystywania technologii.
Jak w tym kontekście wygląda współpraca działów IT i biznesowych w Waszej firmie?
Model relacji między działami IT a biznesem jest zdecydowanie partnerski. W niektórych przypadkach, np. obszarze telekomunikacji jesteśmy liderem. Czasem stery przejmuje biznes, a my mocno go wspieramy. To swojego rodzaju symbioza z korzyścią dla obu stron i całej firmy.
Jak wygląda taka praca? Macie ulubione metodyki działania?
W samym IT pracujemy w dwóch metodach. Z jednej strony mamy tradycyjne procesy planowania i przygotowywania nowych rozwiązań. Z drugiej: dla części projektów stosujemy metodyki zwinne, na które mamy nawet własną nazwę: Agilor (od nazwy firmy i słowa agile). Są to zazwyczaj projekty, które podlegają ciągłym zmianom wynikającym ze zmiennego środowiska. Staramy się wykorzystać mocne strony obu tych podejść. Widzimy także, że bardzo dobrze sprawdzają się zespoły łączące kompetencje zarówno informatyczne, jak i biznesowe, analityczne.
Jak w tym kontekście zmienia się rola lidera IT?
Szef IT musi być przede wszystkim partnerem dla biznesu. Powinien mówić jego językiem, unikać żargonu technicznego. Musi mieć też właściwie uporządkowane priorytety – odpowiada przecież za duże budżety. Dlatego stale otwarty arkusz kalkulacyjny i perspektywa 2‑3 lat to podstawa.
Relacja IT z biznesem będzie się zmieniać?
Kiedyś modne było takie przeświadczenie, że w przyszłości IT będzie jak prąd w gniazdku, że wszystko będzie można sobie bez problemu „wyklikać” bez rozwiniętej wiedzy technicznej. Taka prognoza jeszcze się nie spełniła. Z drugiej strony IT nie jest już wszechwładne – bywało przecież tak, że jak coś powiedział informatyk, to tak musiało być. Rośnie znaczenie wspomnianego przeze mnie partnerstwa, w którym technologia jest traktowana jako źródło przewagi konkurencyjnej. I to jest dla nas bardzo dobra wiadomość.
To jest komentarz eksperta. Przeczytaj tekst główny »