Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kultura organizacyjna
Magazyn (Nr 20, październik - listopad 2023)

Odkrywanie przyszłości- Trendy HR 2023 versus 2024

1 października 2023 7 min czytania
Zdjęcie Katarzyna Konieczna - Senior HR Auditor, Top Employers Institute
Katarzyna Konieczna
Odkrywanie przyszłości- Trendy HR 2023 versus 2024

Z „World of Work Trends Report”, opublikowanego na początku 2023 roku, wynikało, że trzema najważniejszymi priorytetami certyfkowanych organizacji Top Employers będą: stworzenie kultury wysokiej wydajności, rozwój nowych zdolności przywódczych oraz spójność celów, wizji i wartości. Te trzy priorytety były w istocie odzwierciedleniem trzech kluczowych trendów zidentyfikowanych w raporcie.

ZBLIŻAMY SIĘ do końca roku 2023, zebraliśmy już bagaż doświadczeń związanych z wyzwaniami postpandemicznymi, wojną w Ukrainie, inflacją, zawirowaniami na rynku pracy. Na ile prognozowane na początku roku trendy miały swoje odbicie w rzeczywistości? I z czym przyjdzie nam się mierzyć w nadchodzącym nowym roku?

Personalizacja doświadczeń pracowników

Po personalizacji doświadczeń konsumentów przyszedł czas na personalizację doświadczeń pracowników. Co zatem wpływa na pozytywne employee experience? Z badania Top Employers 2023 wynika, że organizacje kładą duży nacisk na wzmacnianie kultury feedbacku, możliwość rozwoju zawodowego, ciągłe słuchanie głosu pracowników oraz tworzenie miejsca pracy, które daje poczucie sensu i sprawczości. Niewątpliwie ważnym elementem podróży pracownika jest możliwość pracy zdalnej i hybrydowej. Podobnie dbałość o dobre samopoczucie pracownika w pracy, uwzględniane nie tylko w coraz to bogatszych pakietach benefitów, ale przede wszystkim w rozmowach na temat projektowania pracy i wyników. Dobre samopoczucie obejmuje nie tylko fizyczne potrzeby pracownika, ale także jego umysł i ducha. Nie ulega wątpliwości, że w ciągu ostatnich kilku lat świat doświadczył szeregu kryzysów. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Powołując się na dane ZUS z raportu „Absencja chorobowa w 2021” – co 10. pracownik w Polsce przebywał na zwolnieniu lekarskim z powodu problemów psychicznych, zaś z raportu „Pracodawcy RP i ZUS” wynika, że w Polsce aż 85% pracowników doświadcza wypalenia zawodowego. Z kolei dane Deloitte pokazują, że koszty związane ze zdrowiem psychicznym mogą sięgnąć do 2030 roku nawet ponad 6 bln dolarów rocznie.

Jakie stąd płyną wnioski na przyszłość? Personalizacja doświadczeń pracownika płynnie przejdzie w budowanie kultury skupionej na człowieku (human- -centric culture). Dbałość o dobrostan psychiczny pracownika stanie się jeszcze bardziej istotna. Czeka nas również zmiana podejścia z work‑life balance na work‑life fit, który zakłada elastyczny i zindywidualizowany tryb pracy.

Jak bije serce organizacji?

Drugi trend wyłoniony w badaniu Top Employers związany jest z rozwojem kompetencji liderskich. W rzeczywistości liderzy „podwójnie monitorują” swój świat pracy, z jednej strony myśląc w perspektywie długoterminowej, a z drugiej podejmując zdecydowane działania w krótkim czasie. Do takiego działania niezbędna jest umiejętność „słuchania bicia serca” organizacji. Rozwój umiejętności empatycznego, uważnego słuchania tego, co dzieje się w firmie, co mówią pracownicy, staje się jednym z głównych zadań liderów. Strategię słuchania głosu pracowników wprowadziło już w Polsce prawie 40% Top Employers, na świecie 43,5%. Katalog kompetencji liderskich został także poszerzony o umiejętność empatycznego słuchania. Idea ciągłego feedbacku, formalne i nieformalne kanały słuchania, spotkania online i w realu, specjalne warsztaty dotyczące aktywnego słuchania i empatii to tylko część strategii budowania kultury opartej na zaufaniu i transparentności.

Co czeka liderów w 2004 roku? W najbliższym czasie ich odpowiedzialność za misję, wizję i zespół znacznie wykroczy poza generowanie zysku. Aby być w stanie sprostać temu wyzwaniu, liderzy będą musieli nadać priorytet swojemu zdrowiu psychicznemu i fizycznemu, rozwijać inteligencję emocjonalną i dążyć do stworzenia środowiska pracy, w którym pracownicy każdego szczebla czują się cenieni.

Gwiazda Północy

Wreszcie wyraźne zaangażowanie organizacji w tworzenie „pozytywnego wpływu” stało się w 2023 roku nową „Gwiazdą Północy” we wszystkich działaniach certyfikowanych Top Employers. Pozytywny wpływ organizacji można zdefiniować i osiągnąć na trzy sposoby:

  • Po pierwsze, organizacje musiały stworzyć jasne poczucie celu istnienia organizacji (ang. purpose), który jest brany pod uwagę i determinuje wszystkie decyzje.

  • Po drugie, pozytywny wpływ wywierany przez organizację realizuje się w postawie dotyczącej różnorodności i włączenia społecznego.

  • Wreszcie kluczowe znaczenie ma zrównoważony rozwój, i to zarówno jeśli chodzi o sposób prowadzenia biznesu, jak i sposób, w jaki firma jest postrzegana jako pracodawca z wyboru.

Jak wynika z naszego badania 97% certyfikowanych w Polsce i 91% na świecie firm posiada zdefiniowany cel. Jak sprawdzić jednak, na ile pracownicy utożsamiają się z tym celem? Prawie 70% polskich Top Employers i 63% globalnych umożliwia pracownikom zastanowienie się nad własnym poczuciem celu i połączeniem go z celem firmy, np. w ramach warsztatów, poprzez sesje storytellingu lub udostępniając pracownikom aplikację pomagającą im zbadać, co jest dla nich ważne.

Cel każdej organizacji jest tyle wart, ile stopień utożsamienia się z nim ludzi, którzy tworzą firmę. Dlatego coraz większego znaczenia nabierają działania, które mają na celu tworzenie kultury różnorodności, równości i włączenia. Certyfikowane organizacje tworzą strategie DEI, prowadzą zakrojone na szeroką skalę kampanie informacyjne i szkolenia, dokonują oceny swoich działań w tym zakresie i włączają przywództwo integracyjne do katalogu kompetencji przywódczych.

I wreszcie kwestia zrównoważonego rozwoju. Z roku na rok rośnie liczba organizacji, które prowadzą swój biznes zgodnie ze zdefiniowanym celem społecznym. W badaniu Top Employers aż 98,6% polskich pracodawców ma określony cel społeczny. Realizowany jest poprzez dostosowanie praktyk HR do zasad zrównoważonego rozwoju, programy wolontariatu pracowniczego, zbieranie informacji zwrotnych od zewnętrznych interesariuszy czy powiązanie wynagrodzenia kadry zarządzającej z wynikami w zakresie zrównoważonego rozwoju.

Czy w kolejnym roku te trendy będą nadal aktualne? Zapewne tak. Dyrektywa Corporate Sustainability Reporting Directive nakłada już od 2025 roku obowiązek przygotowania raportu na wszystkie duże przedsiębiorstwa i spółki notowane na unijnych rynkach, zatrudniające co najmniej 500 osób. Zmian należy też spodziewać się w obszarze DEI, do którego może dołączyć kolejna literka: B – oznaczające „belonging”, czyli przynależny.

Podsumowując, rok 2023 rozpoczął transformację działań HR, którego wpływ zaczął znacznie wykraczać poza tradycyjny zakres funkcji. Wdrożenie wielu zmian umożliwiło działom HR stworzenie środowiska pracy, w którym pracownicy mogą się rozwijać, a firmy osiągać zamierzone cele. W przyszłości wygrają te, które będą potrafiły połączyć cele biznesowe z poszukiwaniem spójności, poczucia sensu i wyższego celu.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

• Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie - Webster
Premium
Jak generować wartość z AI dzięki małym transformacjom w biznesie

Liderzy skutecznie wykorzystują duże modele językowe, stopniowo minimalizując ryzyko i tworząc solidne fundamenty pod przyszłe transformacje technologiczne, dzięki czemu generują realną wartość dla swoich organizacji.

Niespełna dwa lata temu generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) trafiła na czołówki stron gazet, zachwycając swoimi niezwykłymi możliwościami: mogła prowadzić rozmowy, analizować ogromne ilości tekstu, dźwięku i obrazów, a nawet tworzyć nowe dokumenty i dzieła sztuki. To najszybsze w historii wdrożenie technologii przyciągnęło ponad 100 mln użytkowników w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, a firmy z różnych branż rozpoczęły eksperymenty z GenAI. Jednak pomimo dwóch lat intensywnego zainteresowania ze strony kierownictwa i licznych prób wdrożeniowych nie widać wielkoskalowych transformacji biznesowych, które początkowo przewidywano. Co się stało? Czy technologia nie spełniła oczekiwań? Czy eksperci się pomylili, wzywając do gigantycznych zmian? Czy firmy były zbyt ostrożne? Odpowiedź na te pytania brzmi: i tak, i nie. Generatywna sztuczna inteligencja już teraz jest wykorzystywana w wielu firmach, ale nie – jako lokomotywa radykalnej transformacji procesów biznesowych. Liderzy biznesu znajdują sposoby, by czerpać realną wartość z dużych modeli językowych (LLM), nie modyfikując całkowicie istniejących procesów. Dążą do małych zmian (small t) stanowiących fundament pod większe przekształcenia, które dopiero nadejdą. W tym artykule pokażemy, jak robią to dzisiaj i co możesz zrobić, aby tworzyć wartość za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji.

Premium
Polski przemysł na rozdrożu

Stoimy przed fundamentalnym wyborem: albo dynamicznie przyspieszymy wdrażanie automatyzacji i robotyzacji, co sprawi, że staniemy się aktywnym uczestnikiem czwartej rewolucji przemysłowej, albo pogodzimy się z perspektywą erozji marż pod wpływem rosnących kosztów operacyjnych i pogłębiającego się strukturalnego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej.

Jak alarmują prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do 2030 r. w samej Europie może zabraknąć nawet 2,1 mln wykwalifikowanych pracowników, co czyni automatyzację nie jedną z możliwości, lecz strategiczną koniecznością. Mimo że globalnie liczba robotów przemysłowych przekroczyła już 4,2 mln jednostek, a w Europie w 2023 r. wdrożono rekordowe 92,4 tys. nowych robotów, Polska wciąż pozostaje w tyle. Nasz wskaźnik gęstości robotyzacji, wynoszący zaledwie 78 robotów na 10 tys. pracowników przemysłowych, znacząco odbiega od europejskiego lidera – Niemiec (397 robotów na 10 tys. pracowników), czy globalnego pioniera – Korei Południowej (tysiąc robotów na 10 tys. pracowników). W Scanway – firmie, która z sukcesem łączy technologie rozwijane dla sektora kosmicznego z potrzebami przemysłu – jesteśmy przekonani, że przyszłość konkurencyjności leży w inteligentnym wykorzystaniu danych, zaawansowanej automatyzacji opartej na AI oraz strategicznej gotowości do wprowadzania zmian technologicznych. Czy jednak zaawansowana wizja maszynowa napędzana przez sztuczną inteligencję może się stać katalizatorem, który pozwoli sprostać wyzwaniom i odblokować uśpiony potencjał innowacyjny polskiej gospodarki?

Premium
Zamień konflikt we współpracę

Destrukcyjny konflikt w zespole zarządzającym może zahamować rozwój organizacji. Skuteczne zarządzanie takimi napięciami wymaga od liderów świadomego odejścia od rywalizacji o władzę na rzecz współpracy oraz strategicznego, systemowego myślenia.

Konflikt w zespole zarządzającym, szczególnie wtedy gdy przeradza się w trwały, emocjonalny antagonizm, staje się realnym zagrożeniem dla efektywności całej organizacji. Studium przypadku firmy X-Style.

Jak zapewnić stabilność i elastyczność na rynku zielonej energii?

Dynamiczne zmiany na rynku energii oraz rosnące znaczenie OZE i celów ESG stawiają przed firmami nowe wyzwania. W tym kontekście Reo.pl (Grupa Enerconet) kładzie nacisk na elastyczność, dogłębną analizę potrzeb klienta i transparentność danych. O strategiach budowania długoterminowych relacji i zapewniania przewidywalności w sektorze odnawialnym opowiada Grzegorz Tomasik, prezes Reo.pl. 

Reo.pl działa na polskim rynku od 2022 roku. Jakie wyzwania napotkali państwo przy wprowadzaniu elastyczności i dostosowywaniu się do dynamicznych zmian w sektorze OZE?

Chociaż marka Reo.pl powstała na początku 2022 r., nasza grupa – Enerconet – działa na rynku energetycznym już od 2007 r. Ta wieloletnia obecność w sektorze OZE i doświadczenie w obrocie energią dają nam status dojrzałego podmiotu, wspartego silnym zespołem i dogłębną znajomością branży.

Od 2007 r. sektor OZE przeszedł znaczącą transformację, obejmującą regulacje, mechanizmy rynkowe i podejście firm do zakupu zielonej energii. Kluczową zmianą był rozwój bezpośrednich kontraktów (P2P) między wytwórcami OZE a odbiorcami końcowymi. Spółki tworzące dziś Enerconet aktywnie uczestniczyły w tej ewolucji od samego początku, analizując rynek i wypracowując skuteczne rozwiązania, co ostatecznie doprowadziło do uruchomienia platformy Reo.pl.

Premium
Gdy projekt wymyka się spod kontroli

Polskie firmy technologiczne coraz częściej realizują złożone zlecenia dla międzynarodowych gigantów. Jednak nawet najlepiej przygotowany zespół może przy takim projekcie natknąć się na nieoczekiwane przeszkody. Przykład firmy Esysco wdrażającej szyfrowanie poczty e-mail dla jednego z największych niemieckich banków pokazuje, jak szybko może runąć precyzyjnie zaplanowany harmonogram oraz jak radzić sobie z nieprzewidywalnymi wyzwaniami.

Polskie firmy technologiczne coraz częściej zdobywają międzynarodowe kontrakty i realizują projekty, które jeszcze niedawno były zarezerwowane wyłącznie dla międzynarodowych rywali. Dzięki temu zdobywają zagraniczne rynki, osiągając imponujące wyniki eksportu usług IT, który w 2023 r. przekroczył 16 mld dolarów. W ostatniej dekadzie przychody branży wzrosły niemal czterokrotnie, a wartość eksportu – aż 7,5 razy, dzięki czemu polski sektor IT stał się motorem rodzimego eksportu. Kluczowymi kierunkami ekspansji są Stany Zjednoczone, Niemcy i Wielka Brytania, a wśród najsilniejszych obszarów znajdują się fintech, cyberbezpieczeństwo, sztuczna inteligencja, gry oraz rozwój oprogramowania.

Polska wyróżnia się w regionie Europy Środkowo-Wschodniej jako największy eksporter usług IT, przewyższając Czechy czy Węgry, a pod względem jakości specjalistów IT zajmuje trzecie miejsce na świecie. Jednak do pełnego wykorzystania tego potencjału konieczne jest pokonanie barier takich jak ograniczony dostęp do kapitału na ekspansję, rosnące koszty pracy oraz niedostateczne doświadczenie w międzynarodowej sprzedaży i marketingu. To jednak nie wszystko. Przy współpracy z międzynarodowymi gigantami trzeba również pamiętać o nieznanej polskim wdrożeniowcom skali, złożoności i nieprzewidywalności towarzyszącym tak wielkim projektom. Dobrym przykładem może być nasze wdrożenie dla jednego z największych niemieckich banków, z którym podpisaliśmy kontrakt na wprowadzenie systemu zabezpieczeń e-maili dla ponad 300 tys. użytkowników rozsianych po całym świecie. Technologicznie byliśmy gotowi, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała nasze plany.

Premium
Praktyczny poradnik kreowania wartości z dużych modeli językowych

Gdy w 2022 r. pojawiły się powszechnie dostępne duże modele językowe (LLM), ich potężna zdolność do generowania tekstu na żądanie zapowiadała rewolucję w produktywności. Jednak mimo że te zaawansowane systemy AI potrafią tworzyć płynny tekst w języku naturalnym i komputerowym, to są one dalekie od doskonałości. Mogą halucynować, wykazywać się logiczną niespójnością oraz produkować treści nieadekwatne lub szkodliwe.

Chociaż technologia ta stała się powszechnie dostępna, wielu menedżerów nadal ma trudności z rozpoznawaniem przypadków użycia LLM-ów, w których poprawa produktywności przewyższa koszty i ryzyka związane z tymi narzędziami. Potrzebne jest bardziej systematyczne podejście do wykorzystywania modeli językowych, tak aby uefektywnić procesy biznesowe, a jednocześnie kontrolować słabe strony LLM-ów. Proponuję trzy kroki ułatwiające osiągnięcie tego celu. Po pierwsze, należy rozłożyć proces na mniejsze zadania. Po drugie, trzeba ocenić, czy każde zadanie spełnia tzw. równanie kosztów GenAI, które szczegółowo wyjaśnię w tym artykule. Jeśli ten warunek zostanie spełniony, należy uruchomić projekt pilotażowy, iteracyjnie oceniać jego wyniki oraz na bieżąco wprowadzać zmiany w celu poprawy rezultatów.

Kluczowe w tym podejściu jest pełne zrozumienie, w jaki sposób mocne i słabe strony modeli językowych odpowiadają specyfice danego zadania; jakie techniki umożliwiają ich skuteczną adaptację w celu zwiększenia wydajności; oraz jak te czynniki wpływają na bilans kosztów i korzyści – a także na ocenę ryzyka i potencjalnych zysków – związanych z wykorzystaniem modeli językowych do podnoszenia efektywności realizowanych działań.

Premium
Dlaczego odważne pomysły giną w szufladach menedżerów i co z tym zrobić?

Najbardziej innowacyjne, nietypowe idee często nie zostają zrealizowane – nie dlatego, że są złe, ale dlatego, że wywołują niepewność. Co może pomóc menedżerom w podejmowaniu ryzykownych, lecz potencjalnie przełomowych decyzji? Kluczowe okazuje się świadome budowanie sieci doradczej.

Menedżerowie, którzy są świadomi znaczenia innowacji w rozwoju organizacji, często zachęcają członków swoich zespołów do dzielenia się świeżymi i kreatywnymi pomysłami. Jednak wielu pracowników skarży się, że ich najlepsze propozycje są przez zwierzchników często pomijane, odrzucane lub niewłaściwie rozumiane.

Paradoksalnie to właśnie menedżerowie mogą stanowić jedną z największych barier dla innowacji. Mocno zakorzenieni we własnych obszarach specjalizacji, często nie dostrzegają wartości nowatorskich idei – szczególnie wtedy, gdy pomysły te wyznaczają nowe ścieżki w ich dziedzinie.

AI dla wszystkich - Mechło
Premium
AI dla wszystkich: jak ją wdrożyć w firmie?

Sztuczna inteligencja nie jest już zarezerwowana wyłącznie dla dużych korporacji i technologicznych gigantów. Dziś każdy może korzystać z narzędzi opartych na AI, a bariera kosztów znacząco się obniżyła. To jednak nie znaczy, że korzystanie z tych technologii jest proste i zrozumiałe dla wszystkich.

Powszechna dostępność sztucznej inteligencji (AI) nie rozwiązuje kluczowego problemu: braku wiedzy o tym, jak skutecznie i odpowiedzialnie z niej korzystać. Dlatego edukacja staje się nie tylko wsparciem, ale wręcz warunkiem realnego wykorzystania potencjału tej technologii. Umiejętność pracy z AI powinna być dziś traktowana jak podstawowa kompetencja, niezbędna zarówno w życiu zawodowym, jak i codziennym. Tym bardziej, że generatywna sztuczna inteligencja (GenAI) coraz śmielej wkracza na polski rynek, oferując firmom wiele korzyści: począwszy od automatyzacji drobnych zadań aż po strategiczne przedsięwzięcia.

Premium
Jak zarządzać długiem technologicznym w erze AI

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje świat biznesu, ale jednocześnie przyczynia się do narastania długu technologicznego w firmach. Oto cztery kluczowe wskazówki dla liderów, które pomogą świadomie zarządzać kompromisami i stworzyć przestrzeń na innowacje.

Dług technologiczny działa jak kotwica, która spowalnia wysiłki liderów biznesu zmierzające do sprawnego zarządzania organizacją. Dodatkowa praca i nagromadzone koszty wynikające z doraźnych rozwiązań, nieaktualnych aplikacji i starzejącej się infrastruktury ograniczają zdolność firm do innowacji, konkurowania i długoterminowego rozwoju.

Pewien poziom długu technologicznego jest nieunikniony. Aby zachować elastyczność, przedsiębiorstwa często wdrażają nowe technologie w ekspresowym tempie, świadome, że w przyszłości będą musiały ponieść koszty modernizacji tych systemów. Ten kompromis staje się jednak coraz trudniejszy w miarę postępującej implementacji sztucznej inteligencji. Przy rocznych kosztach przekraczających 2,41 bln dolarów w samych tylko w Stanach Zjednoczonych, dług technologiczny nie jest już wyłącznie problemem IT – to realne obciążenie biznesowe, które wymaga uwagi na najwyższym szczeblu zarządzania.

Premium
Przyszłość należy do hybrydowych zespołów ludzi i agentów

Paul Baier i Johna J. Sviokli twierdzą, że generatywna sztuczna inteligencja nie jest kolejnym narzędziem do automatyzacji, lecz stanowi jakościową zmianę sposobu, w jaki organizacje uczą się, gromadzą wiedzę i przekuwają ją w przewagę konkurencyjną. Kluczowym pojęciem, które wprowadzają autorzy, jest WINS work, czyli praca oparta na słowach (words), obrazach (images), liczbach (numbers) i dźwiękach (sounds). To właśnie ten obszar, ich zdaniem, ulegnie najgłębszej transformacji.

Baier i Sviokla zwracają uwagę, że paradoksalnie uniwersalność i szerokie spektrum zastosowań generatywnej sztucznej inteligencji (GenAI) stanowią istotne utrudnienie w jej praktycznym wdrażaniu. Firmy, które najskuteczniej wykorzystują potencjał tej technologii, robią to, traktując ją jako integralną zdolność organizacyjną, a nie jedynie izolowane rozwiązanie technologiczne. Autorzy proponują nowy model zarządzania, nazywany Teorią A. Zakłada ona, że organizacje powinny zmienić sposób postrzegania pracy, koncentrując się na współpracy ludzi i agentów (a więc modeli wyposażonych w dodatkowe narzędzia informatyczne). W takim podejściu najważniejszy jest dialog między ludźmi a maszynami, w którym role asystowania, uzupełniania i automatyzacji są dynamicznie przypisywane w zależności od stopnia strukturyzacji zadania. Takie podejście pozwala na stopniową zmianę krzywej uczenia się w pracy kognitywnej typu WINS. Historycznie każda znacząca zmiana paradygmatu zarządzania prowadziła do ulepszenia mechanizmów uczenia się, co sugeruje, że efektywne
wdrożenie GenAI w ramach Teorii A może być kolejnym krokiem w tej ewolucji przynoszącym organizacjom długoterminową przewagę konkurencyjną.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!