Sławomir S. Sikora
Prezes polskiego oddziału Citi Handlowy.
W poszukiwaniu głębszego znaczenia miejsca pracy
Praca zawodowa pochłania coraz większą część życia pracowników, rodząc w nich deficyt związany z niezaspokojeniem potrzeb osobistych. Zmieniają się też potrzeby załogi; mniejsze znaczenie mają potrzeby materialne, a większe – potrzeby społeczne, samorealizacji, pomocy innym. Niestety, firmy – nawet jeśli zdają sobie sprawę z tych zmian – nie zajmowały się dotąd pomaganiem pracownikom w zaspokajaniu ich pozazawodowych aspiracji i potrzeb. Nie były i nie są na to przygotowane. Obejmując funkcję prezesa polskiego Citi Handlowy, autor artykułu wiedział jednak, że jeśli nie wyjdzie naprzeciw tym zmianom, pracownicy i tak będą realizować swoje ambicje pozazawodowe, jak to już robili, tyle że będą działać poza bankiem, a więc stopniowo będą tracili z nim więź emocjonalną. Uznał, że jego nowa rola jako lidera polega teraz na tworzeniu warunków do tego, by pracownicy mogli w ramach organizacji realizować swoje różnorodne potrzeby i aspiracje – nie tylko te biznesowe i zawodowe, ale także osobiste i społeczne.
Smok o trzech głowach,czyli grupowe przywództwo
Większość publikacji na temat przywództwa rozpatruje sytuację, kiedy w organizacji jest jeden wyraźny lider. Tam jednak, gdzie środowisko biznesowe jest złożone, a struktury organizacyjne skomplikowane, działający w pojedynkę lider może być mało skuteczny. W takich sytuacjach często samoistnie wyłania się wąska grupa, która funkcjonuje jako „lider kolektywny”. Potraktowanie przywództwa w ten właśnie sposób może okazać się dużo bardziej skuteczne.