Krzysztof Kwiecień
Dyrektor ds. zasobów ludzkich międzynarodowej firmy audytorsko-doradczej Deloitte w Polsce i w krajach bałtyckich. Wcześniej stworzył dział zarządzania zasobami ludzkimi w Ernst &Young.
Czy warto drugi raz wejść do tej samej rzeki?
Kariera w korporacjach międzynarodowych budzi mieszane odczucia. Korporację można pokochać, ale można ją też znienawidzić. Dla wielu osób możliwość pracy i awansu w strukturach dużych międzynarodowych organizacji była i jest nadal spełnieniem ich zawodowych marzeń. Nie wszyscy jednak potrafią się w tym odnaleźć. Jedni odchodzą, szukając dla siebie spokojniejszych, mniej absorbujących miejsc pracy, licząc, że „za miedzą trawa jest bardziej zielona”. Inni chcą sprawdzić się we własnym biznesie, a jeszcze inni - w tym głównie kobiety - rezygnują z pracy w dużej korporacji z powodów rodzinnych.
Złe wiadomości w biznesie nie muszą przerodzić się w kryzys
Przekazanie pracownikowi złej wiadomości nie zrodzi w nim wysokich negatywnych emocji, jeśli menedżer zadba wcześniej o regularną informację zwrotną.
Model kompetencji... - komentarz 5
Już sam fakt, że Colin Anthony, dyrektor zarządzający Barker Foods, stawia sobie pytanie: „czy stworzyć w firmie model kompetencji menedżerskich, czy też nie?”, świadczy o tym, że firma, której przewodzi, ma – nie tylko w obszarze zarządzania kapitałem ludzkim – poważne problemy. Menedżerowie firmy nie dostrzegli bowiem w porę zachodzących w niej zmian związanych z dynamicznym rozwojem organizacji, które przekładają się na określone kryteria i potrzeby kadrowe. A w dodatku ich obecne posunięcia mają reaktywny charakter.
Nóż w plecy - komentarz 5
O obsadzie stanowisk często decydują nie tyle obiektywne kryteria i jasne procedury sukcesji, co intrygi personalne, kłamstwa i układy towarzyskie. Tak zdarza się zarówno w polskich, jak i w międzynarodowych firmach.