Witold M. Orłowski
Profesor ekonomii, dyrektor Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej i główny doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers Polska. Był szefem doradców ekonomicznych prezydenta RP w latach 2001 - 2005.
Prezesi wierzą w innowacje i rozwój organiczny
Zarządy polskich firm z rosnącym optymizmem patrzą w przyszłość. Jak wskazują wyniki 17. edycji globalnego badania PwC CEO Survey 2014– 30%polskich prezesów jest zdecydowanie przekonanych o wzroście przychodów w perspektywie roku. W odniesieniu do horyzontu trzyletniego optymizm rośnie u nas szybciej niż w skali globalnej. Ponad połowa liderów w Polsce (58%) żywi przekonanie, że kondycja ich organizacji się poprawi.
Nastroje prezesów w niepewnych czasach
W badaniu przeprowadzonym przez PwC – „CEO Survey 2013” – wzięło udział 73 członków zarządów polskich firm. Większość menedżerów działających na naszym rynku nie oczekuje rychłej poprawy kondycji organizacji, którymi zarządzają. Tylko co czwarty (26%) polski prezes bądź dyrektor zarządzający uważa, że przychody jego firmy wzrosną zdecydowanie w najbliższym roku.
Czego uczy nas kryzys?
W powszechnej dyskusji chętnie zawęża się listę czynników, które odpowiadają za obecny kryzys, do kilku prostych błędów. Zbłądzili chciwi bankierzy, zaniedbał sprawę niepodejmujący odpowiednich działań FED. Autor, doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers i profesor Politechniki Warszawskiej, wymienia cztery fundamentalne przyczyny kryzysu finansowego.
Pierwszą z nich stanowią gwałtowne zmiany rozkładu sił gospodarczych na świecie i towarzysząca im w naturalny sposób nierównowaga. Amerykańska „kultura życia na kredyt” spotkała się z azjatycką „kulturą oszczędności”, co pozwoliło na powstanie gigantycznego zadłużenia USA wobec reszty świata.
Gwałtowny rozwój rynków finansowych to drugi czynnik. Aktywa stanowią jedynie odbicie realnej gospodarki, a zabezpieczeniem są zawsze realne dochody i autentyczny majątek. W roku 2007 aktywa finansowe stanowiły już trzynastokrotność światowego PKB. Nie ma cienia wątpliwości, że mieliśmy do czynienia z gigantycznym zjawiskiem „globalnego lewarowania”.
Trzecim kluczowym zjawiskiem była niezdolność poprawnej wyceny ryzyka związanego z aktywami finansowymi. Najwyraźniej instytucje finansowe uwierzyły, że dzięki instrumentom pochodnym można w ogóle wyeliminować ryzyko związane z udzielaniem kredytu – co przeczy wszelkim zasadom zdrowego rozsądku.
I wreszcie czwarta z kluczowych kwestii – błędy popełnione przez ludzi. Inwestorów ogarnęła fala irracjonalnego optymizmu, goniący za premiami bankierzy skoncentrowali się na poszukiwaniu krótkookresowych zysków, a na to wszystko nałożyły się katastrofalne błędy polityki gospodarczej, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.