Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Premium
Komunikacja
Magazyn (Nr 10, sierpień - wrzesień 2021)

Samoregulacja. Jak pracować w domu i nie zwariować

1 sierpnia 2021 26 min czytania
Zdjęcie Katarzyna Półtorak - Psycholog, ekspert w dziedzinie komunikacji i budowania relacji bez krzyku. Autorka indywidualnych programów rozwojowych i wspierających dla pracujących rodziców. Prowadzi serwis mamamamoc.pl
Katarzyna Półtorak
Samoregulacja. Jak pracować w domu i nie zwariować

Dowiedz się, jak uporać się z trudnymi emocjami towarzyszącymi pracy zdalnej i bez stresu łączyć obowiązki zawodowe z życiem prywatnym.

Magda, Human Resources Director w międzynarodowej korporacji kosmetycznej, boleśnie odczuła efekty pandemii koronawirusa. I to pomimo tego, że wraz z rodziną uniknęła infekcji. Jej firma błyskawicznie przeszła na pracę hybrydową, ale to spowodowało, że kierowany przez nią dział został obciążony wieloma nowymi obowiązkami. Oczywiście, pion personalny, jako jednostka nieprodukcyjna, przeszedł w tryb pracy zdalnej. Natomiast konieczność zapewnienia środków ochrony pracownikom produkcyjnym wymagała, przynajmniej w pierwszym okresie pandemii, okazjonalnych wizyt Magdy w fabryce na warszawskim Tarchominie.

Obok nowych obowiązków pojawiły się też plusy. Nie musiała co rano stać w korkach do warszawskiego „Mordoru”- jednego z warszawskich zagłębi biurowych. Zaoszczędzony w ten sposób czas Magda próbowała przeznaczyć na nowe obowiązki związane z zarządzaniem kryzysowym. Życie szybko zweryfikowało jej możliwości, gdyż naukę w szkołach również przestawiono na tryb zdalny, a to oznaczało, że w domu pozostały również jej dzieciaki – ośmioletni Rafał i starsza o cztery lata Marysia. Mąż, jako inżynier odpowiedzialny za kontrolę jakości, musiał nadal pracować na linii produkcyjnej, a ponieważ oboje pochodzili z Dolnego Śląska, nie mogła liczyć na wsparcie rodziców ani teściów. Pozostało jej więc samodzielnie stawić czoła pracy w domu i opiece nad dziećmi.

Pierwsze dni jeszcze nie były takie złe i Magdzie jakoś udawało się godzić obowiązki służbowe i domowe. Ale z dnia na dzień było trudniej, gdyż wyzwania zawodowe coraz silniej kolidowały z potrzebami dzieci. Nagłe „pożary” w pracy powodowały coraz silniejsze napięcia, a kobieta czuła, że wszystko jest na jej głowie. Ciężar odpowiedzialności stawał się coraz trudniejszy do udźwignięcia, więc swoją frustrację zaczęła przelewać na męża, który coraz później wracał z pracy i w ogóle nie wspierał jej w opiece nad dziećmi.

Jak się okazało, jej podwładne odczuwały podobny poziom frustracji. Magda mieszkała w domku pod Warszawą, miała więc znacznie lepsze warunki niż większość kobiet z jej działu, które w blokach były skazane na pobyt w czterech ścianach. Ona mogła przynajmniej wyjść na taras w czasie licznych telekonferencji. Ale nawet to nie uratowało jej przed złością, rozdrażnieniem i irytacją oraz przed nasilającym się konfliktem z mężem. Z przerażeniem zdała sobie sprawę, że jest w pułapce, ponieważ dwie najważniejsze sfery jej życia, czyli dzieci i wymarzona praca, stały się nagle źródłem nieznanego jej wcześniej stresu.

Dopiero gdy zajrzymy pod powierzchnię zachowania, dostrzeżemy, co jest prawdziwą trudnością, i możemy szukać odpowiednich strategii na poradzenie sobie z sytuacją.

Nie mniejsze emocje po wybuchu pandemii towarzyszyły Romanowi, założycielowi start‑upu działającego w sektorze fintech. Tuż przed ogłoszeniem lockdownu finalizował projekt w jednym z największych krajowych banków, który zdecydował się kupić jego aplikację pozwalającą na nowatorski sposób autoryzacji transakcji mobilnych. Na ostatniej prostej nagle wstrzymano prace, a termin wprowadzenia nowej technologii na rynek stał się wielką niewiadomą. Na szczęście finalizacja projektu leżała też w interesie banku, więc po miesięcznej przerwie prace wznowiono w trybie zdalnym. Ponieważ tryb sprintów i testów wymagał czasem fizycznych spotkań zespołów roboczych, bank zażądał od podwykonawcy pełnego reżimu sanitarnego. Roman przeniósł biuro do domu i to samo zalecił pracownikom, nakazując im tryb postępowania zbliżony do kwarantanny. Oznaczało to zakaz opuszczania domu, przyjmowania gości i zakupy tylko w trybie online.

I w tym momencie młody przedsiębiorca z pełną siłą poczuł, że ma żonę i dwójkę kilkuletnich dzieci. Przez ostatnie miesiące mógł im poświęcać czas jedynie wieczorami i w niektóre weekendy, gdyż całkowicie pochłaniała go praca. Żona to rozumiała, mając świadomość, że start‑upy wymagają w początkowym okresie pełnego zaangażowania, by z czasem korzystać z efektów tej ciężkiej pracy. Ale teraz oboje znaleźli się w zupełnie nowej sytuacji. Po kilku tygodniach koegzystowania pod jednym dachem atmosfera stała się nie do zniesienia. Kobieta, starając się być wspierającą i empatyczną mamą oraz podporą dla męża, czuła, że obecna sytuacja ją przerasta – co wieczór wybuchała, potem wybuchy zaczynały się pojawiać w ciągu dnia w postaci płaczu lub krzyku. Równocześnie dzieci wciąż dokazywały, więc mężczyzna co chwilę wychodził ze swojego gabinetu, prosząc o ciszę. Ale ciszy w atmosferze takiego napięcia nie dało się utrzymać. W końcu zaczął podnosić głos na żonę, która w emocjach odpłacała mu tym samym. Poziom napięcia rodziców udzielał się również dzieciom.

Co łączy te dwie sytuacje? Magda i Roman (których imiona na potrzeby tego artykułu są zmienione), nie mogąc samodzielnie uporać się z emocjami i napięciem, zgłosili się do mnie po poradę. Oczekiwali, że pomogę im na nowo porozumieć się i naszkicuję plan działania, który pozwoli im przetrwać w tych trudnych sytuacjach.

Obszary stresu

Problemy Magdy i Romana okazały się typowymi przypadkami, w których to, co można zobaczyć na pierwszy rzut oka, okazało się jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Prawdziwe trudności w takich sytuacjach ukrywają się pod spodem, w warstwie funkcjonowania emocjonalnego i społecznego. Dopiero wtedy, kiedy zajrzymy pod powierzchnię zachowania, dostrzeżemy, co jest prawdziwą trudnością, i możemy szukać odpowiednich strategii na poradzenie sobie z sytuacją. Innymi słowy, kiedy klient zgłasza się do mnie na konsultację online i opowiada o trudnościach w relacjach, w komunikacji, które dotyczą nie tylko sfery prywatnej, ale przenoszą się również do sfery zawodowej i wpływają np. na prowadzenie biznesu, to jest duże prawdopodobieństwo, że poziom jego umiejętności i, co ważne, zasobów nie jest wystarczający. Cała energia zostaje poświęcona na gaszenie pożarów i dlatego brakuje jej na wszystkie inne istotne obszary życia.

Zostało 81% materiału do przeczytania

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Dołącz do subskrybentów MIT Sloan Management Review Polska Premium!

Kup subskrypcję
O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Unikaj tych pięciu pułapek, a zorganizujesz lepszy hackathon

Udany hackathon to wybuch kreatywnej energii i spontanicznego rozwiązywania problemów — ale w tle stoją solidne przygotowania i miesiące pracy nad dopracowaniem wyzwań i detali. Brak jasno zdefiniowanego wyzwania, które byłoby istotne dla sponsora i możliwe do rozwiązania w wyznaczonym czasie, to tylko jedna z pięciu pułapek, które mogą pogrzebać hackathon i zmarnować zasoby. Artykuł pochodzi z książki Sparks for Innovation (Columbia University Press, 2025).

Trzy zielone flagi, których szukają w pracy utalentowani pracownicy

W obliczu rosnącej liczby pracowników poszukujących sensu w pracy, organizacje, które chcą przyciągnąć i zatrzymać najlepsze talenty, muszą świadomie tworzyć środowisko pracy sprzyjające poczuciu wspólnoty, wpływu i rozwoju. Autorzy wskazują trzy „zielone flagi”, na które zwracają uwagę kandydaci: poczucie wspólnoty, poczucie wpływu  i możliwości rozwoju. Już w procesie rekrutacyjnym warto opowiadać o konkretnych historiach i doświadczeniach pracowników, które potwierdzają istnienie tych elementów. Takie podejście nie tylko przyciąga utalentowanych kandydatów, ale też zwiększa ich zaangażowanie i długofalową motywację.

Jak odbudować zaufanie w zespole? Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Powrót do biur nie może się udać bez tego składnika. Jak odbudować psychologiczny kontrakt zaufania w zespole?

Wdrażanie polityki powrotu do biur to nie tylko kwestia liczby dni spędzanych stacjonarnie. Badania wykazują, że ważniejszy może okazać się sposób jej wprowadzenia, komunikowania i elastyczność egzekwowania. Fala demotywacji, z którą boryka się wiele przedsiębiorstw, wynika z tego, że rynek pracy naruszył psychologiczny kontrakt, niepisanie definiujący relacje zawodowe. Co powinni wiedzieć liderzy, by odbudować utracone zaufanie i skutecznie przeprowadzić transformację?

Decyzja o powrocie do biur lub utrzymaniu pracy zdalnej to jedno z głównych źródeł polaryzacji. Choć obie strony doszukują się w nich niewłaściwych intencji – jedna wysuwając oskarżenia o mikrozarządzanie, druga z kolei o roszczeniowość i lenistwo – prawda leży w zupełnie innym miejscu. Badania pokazują, że każdy z  trybów pracy może zostać wprowadzony zarówno z pozytywnym, jak i z negatywnym rezultatem.  W czym zatem tkwi problem? W ograniczonym zaufaniu pomiędzy pracodawcami a pracownikami, wynikającym z czysto transakcyjnego traktowania stosunku pracy. Sytuacja wymaga natychmiastowej ze strony liderów, aby jej efekty nie przybrały na sile.

dane syntetyczne Dane syntetyczne dają drugą szansę. Tak SAS pomaga firmom pokonać barierę braku danych

Brakuje Ci danych do rozwoju AI, testowania nowych rozwiązań lub podejmowania kluczowych decyzji biznesowych? Nie jesteś sam – dla wielu firm to największa bariera na drodze do postępu. Odkryj, jak dane syntetyczne, inteligentnie generowane informacje naśladujące rzeczywiste zbiory bez naruszania prywatności, otwierają nowe możliwości. Dowiedz się, jak firmy – od ochrony zagrożonych wielorybów po sektor finansowy – wykorzystują je do przełamywania ograniczeń, trenowania skuteczniejszych modeli AI i przyspieszania transformacji. Przeczytaj, dlaczego eksperci SAS prognozują, że dane syntetyczne wkrótce staną się standardem i jak Twoja organizacja może na tym skorzystać.

przywództwo w czasach niepewności Czego potrzebują pracownicy od liderów w czasach niepewności?

W obliczu rosnącej niepewności geopolitycznej, gospodarczej i technologicznej, oczekiwania wobec liderów ulegają zasadniczej zmianie. Jak pokazują badania Gallupa, McKinsey & Company oraz MIT Sloan Management Review, tradycyjne modele przywództwa oparte na hierarchii, kontroli i przewidywalności coraz częściej zawodzą.

Centrum Dowodzenia Cłami: odpowiedź na geopolityczne wstrząsy

W odpowiedzi na rosnącą niepewność geopolityczną i agresywną politykę celną, Boston Consulting Group proponuje firmom stworzenie centrów dowodzenia cłami – wyspecjalizowanych jednostek analizujących zmiany regulacyjne i wspierających szybkie decyzje strategiczne. Artykuł pokazuje, jak takie centrum może pomóc chronić marże, przekształcić kryzys w szansę i wzmocnić odporność firmy w globalnym handlu.

Chief Geopolitics Officer: odpowiedź na zmienność świata

W coraz mniej przewidywalnej rzeczywistości 2025 roku funkcja Chief Geopolitics Officer nie jest chwilową modą, lecz strategiczną odpowiedzią na rosnącą złożoność otoczenia biznesowego. Geopolityka przestała być czynnikiem zewnętrznym, natomiast stała się integralnym elementem zarządzania ryzykiem, planowania rozwoju i budowania przewagi konkurencyjnej. Organizacje, które już teraz integrują kompetencje geopolityczne z procesami decyzyjnymi na poziomie zarządu, zyskują realną odporność na wstrząsy systemowe, szybszy dostęp do informacji oraz zdolność przewidywania i adaptacji.

Europejski Kongres Finansowy 2025 Europejski Kongres Finansowy 2025 pod znakiem geopolityki, bezpieczeństwa i transformacji

W ostatnich latach mapa ryzyk geopolitycznych i gospodarczych uległa gwałtownej zmianie. Agresywna polityka Rosji, napięcia na linii USA–Chiny oraz zmagania liberalnych demokracji z ruchami populistycznymi redefiniują globalny porządek. Europa staje przed fundamentalnymi pytaniami o bezpieczeństwo, integrację i odporność instytucjonalną. To właśnie o tych kluczowych zagadnieniach będzie się toczyć dyskusja podczas Europejskiego Kongresu Finansowego, który odbędzie się 2–4 czerwca w Sopocie.

EKF to jedno z najważniejszych spotkań finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej

EKF ma miejsce w Sopocie. W ciągu trzech dni odbędzie się szereg nieskrępowanych debat, podczas których poruszane będą kluczowe tematy wynikające z sytuacji geopolitycznej i narastającej niepewności co do relacji gospodarczych, handlowych i finansowych na świecie, ale także tematyka stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego. Ich owocem będą rekomendacje dotyczące zmian systemowych w polityce gospodarczej, służące bezpiecznemu i zrównoważonemu rozwojowi.

Jak narzędzia GenAI mogą, a jak nie mogą pomóc w prezentacji

Narzędzia GenAI mogą pomóc nam zaoszczędzić czas podczas zbierania materiałów i pisania prezentacji. Jednak liderzy powinni unikać wykorzystywania GenAI zbyt wcześnie w kreatywnym procesie tworzenia prezentacji. Przekaz trafia do odbiorców wtedy, gdy nawiążą z nim więź, a ta więź wynika z trzech bardzo ludzkich umiejętności: naszej zdolności do projektowania strategicznego przekazu, naszej kreatywnej oceny oraz naszej empatii.

Jak koncepcje lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności? Jak lean management i just-in-time sprawdzają się w czasach niepewności?

Nazbyt często reakcją biznesu na niepewne czasy jest nicnierobienie, czyli „czekanie i obserwowanie”. Niestety takie podejście oznacza, że ​​biznes nie jest przygotowany na nadchodzące zmiany. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie proaktywnych kroków, zmierzających do uzbrojenia firmy w elastyczność, pozwalającą na szybkie reagowania na nieprzewidywalne zdarzenia. Oto, czego uczy nas podejście lean management.

Niepewność to według wielu ekspertów najgorsze, co może spotkać biznes. Nie można bowiem przyjąć za pewnik żadnego z dostępnych rozwiązań. Niektórzy decydują się nie wprowadzać żadnych działań, czekając na jakikolwiek sygnał o stabilizacji. Inni gromadzą zapasy, a jeszcze inni wybierają wręcz odwrotne rozwiązanie – reagowania na bieżąco na poszczególne sygnały. Do zalecanych rozwiązań zalicza się w tej sytuacji koncepcja „szczupłego zarządzania”, która swoimi korzeniami sięga do Japonii lat 80. Chociaż wiele z jej założeń może okazać się trafne, warto pamiętać, że czasy się zmieniły, a warunki gospodarcze podlegają ciągłej ewolucji. W związku z tym nawet do strategii opartej na elastyczności warto podejść z odrobiną dystansu i dostosować ją do wszystkich zmiennych. Jak właściwie zaimplementować lean management, ze szczególnym uwzględnieniem just-in-time, w realiach niepewności gospodarczej, żeby na tym skorzystać z jednoczesną redukcją ryzyka?

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!