Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
Zarządzanie zmianą
Magazyn (Nr 17, październik - listopad 2022)

Zaczyna się era logistyki 4.0

1 października 2022 14 min czytania
Zdjęcie Lidia Zakrzewska - Redaktor zarządzająca "ICAN Management Review".
Lidia Zakrzewska
Zaczyna się era logistyki 4.0

Dzięki wszechobecnemu internetowi, algorytmom sztucznej inteligencji, automatyzacji i robotyzacji procesów sektor logistyki ma szansę na fundamentalną zmianę. Obecnie wszystko kręci się wokół cyfryzacji. W ten sposób wchodzimy w erę logistyki 4.0.

W SZYBKO ZMIENIAJĄCEJ SIĘ EPOCE, takiej jak dzisiejsza, niezawodność logistyki i odporność łańcuchów dostaw są ważniejsze niż kiedykolwiek. Współczesne społeczeństwo jest przyzwyczajone do stałej dostępności zasobów i produktów. Zakłócenia, z jakimi mieliśmy do czynienia w czasie pandemii, kolejny raz pokazują, jak zależne są od siebie kolejne ogniwa łańcucha wartości. Jeśli dostawa towarów nie powiedzie się, konsumenci pójdą do konkurencji, dlatego kluczową sprawą dla jakości procesów jest transparentność. Klientom zazwyczaj zależy po prostu na możliwości śledzenia przesyłki, ale dla firm o wiele bardziej istotny jest stan każdego pojedynczego ogniwa łańcucha. Im więcej firma o nim wie, tym efektywniej będzie mogła się przygotować na potencjalne zagrożenia i zwiększyć niezawodność dostaw.

Łatwo dostępne dane, gromadzone z wielu źródeł, między innymi z urządzeń funkcjonujących w ramach internetu rzeczy, i wymieniane praktycznie w czasie rzeczywistym, stanowią bazę nowych procesów logistycznych nazywanych logistyką 4.0. Nazwa nawiązuje do rozwijającego się i ściśle powiązanego z branżą TSL przemysłu 4.0.

Automatyzacja sprawia, że urządzenia komunikują się ze sobą, pojazdy poruszają się autonomicznie z jednego miejsca do drugiego, a towary nie są już ręcznie zbierane z półek. Tak dzieje się już tu i teraz. A jaką rolę odgrywa w tym człowiek?

Choć cyfryzacja zwiększa efektywność procesów logistycznych, przeciwdziała brakowi wykwalifikowanych pracowników i oszczędza czas, nie zastępuje pracy ludzi, a jedynie wspiera logistykę. Oczywiście proste prace pomocnicze mogą być całkowicie wykonywane przez roboty, ale wykwalifikowany personel pozostanie najważniejszy. Według opinii ekspertów, najbardziej niezawodne operacje logistyczne zapewni w przyszłości nie ta firma, która zautomatyzowała najwięcej procesów i wdrożyła najwięcej robotów, ale ta, której udało się efektywnie połączyć umiejętności ludzi z możliwościami maszyn.

Kierunki rozwoju

Logistyka 4.0 jest efektem zmian związanych z cyfryzacją przemysłu i gwałtownym rozwojem e‑commerce. Siggi Aicher, pracownik naukowy na Uniwersytecie Ramkhamhaeng w Bangkoku oraz założyciel i dyrektor zarządzający Study‑Thailand, zdiagnozował 10 głównych kierunków rozwoju branży.

1. Autonomiczne pojazdy i wszechobecne roboty 
Autonomiczne pojazdy oraz roboty magazynowe jeszcze niedawno były traktowane jako pomysły rodem z literatury SF. Obecnie funkcjonują w organizacjach różnej wielkości. Jest niemal pewne, że już wkrótce będzie to wiodący trend w sektorze logistyki i łańcucha dostaw. O jakiego rodzaju urządzenia chodzi?

  • Urządzenia do automatycznej kompletacji zamówień, które – jak się okazuje – pracują szybciej niż ludzie, nie powodując jednocześnie niebezpiecznych dla nich sytuacji (patrz ramka Automatyzacja).

  • Autonomiczne ciężarówki. Niektórzy eksperci spodziewają się, że taki transport ciężarowy zagości na drogach, nim na dobre pojawią się na nich autonomiczne samochody osobowe. W ciągu ostatnich 5 lat inwestycje w tym sektorze wzrosły z 1 mld USD do 5,6 mld.

  • Drony dostawcze, czyli automatyzacja ostatniej mili realizowana przez kilka firm. Starship Technologies zrealizował 2 miliony dostaw w 2021 roku przy użyciu sześciokołowych dronów, a Amazon zapewnia dostawy, korzystając z urządzeń latających.

2. Chmura obliczeniowa
Zastosowanie chmury obliczeniowej w logistyce nie jest nowością, ale pandemia COVID‑19 zmusiła firmy do bardziej intensywnego jej wykorzystania. Nic dziwnego, że ostatecznie ten sektor odnotował skumulowaną roczną stopę wzrostu zastosowania usług chmurowych na poziomie prawie 20%. W nadchodzących latach rozwijająca się sztuczna inteligencja i internet rzeczy (IoT) jeszcze bardziej wpłyną na jej wykorzystanie.

3. Współpraca różnych firm w celu przyspieszenia dostaw ostatniej mili
Klienci chcą dostaw jeszcze szybszych, ale za mniejsze pieniądze. Duże marki, takie jak Amazon, mogą sprostać tym wymaganiom, a mniejsze są do tego zmuszone, aby w ogóle przetrwać. Dla tych ostatnich rozwiązaniem może być skorzystanie z usługi typu LMaaS (Last‑Mile‑as‑a-Service), czyli dostawy ostatniej mili traktowanej jako usługa. Jest to koncepcja zakładająca, że lokalnie działający interesariusze będą współpracować, żeby wzajemnie dla swoich klientów realizować spersonalizowaną dostawę.

4. Nieustająca presja na zrównoważony rozwój
Nie tylko branża logistyczna odczuwa presję społeczności oczekujących, że zmniejszy ona swój węglowy ślad, ale bez wątpienia jednak to właśnie transport i logistyka są siłą rzeczy największymi emitentami dwutlenku węgla. Najmocniejszym kandydatem, który może wpłynąć na zmniejszenie emisji całego łańcucha, jest w tym kontekście zelektryfikowany transport ciężarowy. Wyzwania stojące przed żeglugą morską są bardziej złożone i uporanie się z nim prawdopodobnie zajmie więcej czasu.

5. Optymalizacja pod kątem logistyki zwrotów
Globalny rozwój e‑commerce spowodował, że nawet najmniejsze firmy mogą obsługiwać klientów z całego świata. Problemem staje się w tym kontekście obsługa zwrotów. Każdy dostawca musi umieć przewidzieć, które produkty mogą wrócić, i przygotować się na to logistycznie oraz finansowo. Jednocześnie musi umieć zadbać, aby zwracane towary nie przepadły w tym procesie.

6. Łańcuchy dostaw o obiegu zamkniętym
To temat ściśle związany ze zrównoważonym rozwojem. Cyrkularny łańcuch dostaw ma miejsce wtedy, kiedy towary, które płyną w odwrotnym kierunku, mogą być odsprzedawane, ponownie wykorzystywane lub poddawane recyklingowi, a cały cykl jest powtarzalny.
Co prawda łańcuchy dostaw o obiegu zamkniętym nie funkcjonują jeszcze w świecie rzeczywistym, ponieważ do tego potrzebna jest infrastruktura umożliwiająca wprowadzenie takiego modelu działania, ale jest to trend, który będzie się rozwijać w dłuższej perspektywie.

W nadchodzących latach przetrwają tylko te firmy, które dysponować będą silnym, ale i elastycznym łańcuchem dostaw. Powolne lub odporne na cyfryzację organizacje będą marnieć i pozostaną w tyle za konkurencją.

7. Przeładunek kompletacyjny
Cross‑docking to metoda dystrybucji towaru „wyjmująca” z łańcucha dostaw ogniwo związane z magazynowaniem towaru. Jest to tzw. przeładunek kompletacyjny, w trakcie którego dostarczany od dostawcy produkt jest zaraz po przyjęciu do magazynu przygotowywany i kierowany do dalszej wysyłki.
Cross‑docking obniża koszty magazynowania, poprawia obrót zapasami i minimalizuje ryzyko opóźnień. Istnieje jednak inne ryzyko – zbyt mała liczba przewoźników może prowadzić do „zapchania” systemu, dlatego niezbędne jest sprawne zarządzanie złożonymi harmonogramami wysyłek, do czego konieczne są nowoczesne rozwiązania informatyczne.

8. Relacje z dostawcami 
Zarządzanie relacjami z dostawcami oznacza współpracę przy opracowywaniu rozwiązań służących m.in. do obniżenia kosztów logistyki, dzielenia się informacjami w celu optymalizacji procesów. Poza tym dobre relacje między stronami chronią przed agresywną konkurencją.

9. Ekspansja lokalna 
Częstotliwość zakłóceń i utrzymująca się niepewność co do globalnych łańcuchów dostaw skłoniły wiele firm logistycznych do skupienia się na rynku lokalnym.
Operatorzy decydują się na pozyskiwanie lokalnych klientów, aby zminimalizować ryzyko związane z regionalnymi i globalnymi wydarzeniami gospodarczymi lub politycznymi, mieć zwiększoną kontrolę nad czasem dostaw i redukcją emisji dwutlenku węgla oraz zapewnić sobie efektywniejszą obecność marki w świadomości miejscowej społeczności.

10. Wielokanałowy handel detaliczny 
Niektóre firmy logistyczne mają trudności z nadążeniem za trendem wielokanałowości, ponieważ jeszcze nie widzą potrzeby cyfrowej transformacji. Jednak łańcuch dostaw musi tak pracować, aby można było zarządzać zamówieniami klientów spływającymi z wielu kanałów dostępu, przygotowywać modele realizacji zamówień oraz zapewniać różne formy płatności.
Ostatnie lata pokazały nam, że łańcuchy dostaw mogą być podatne na zagrożenia, a nawet załamać się pod wpływem nieoczekiwanych wydarzeń. Jak można zwiększyć ich odporność? Odpowiedź jest prosta – zapewniając im większą elastyczność. Rozwiązania wielokanałowe – lub alternatywne formy transportu – mogą wspierać te wysiłki. Na przykład gdy silny sztorm na morzu ogranicza ruch statków, warto mieć w zanadrzu inną opcję w postaci szybkiego transportu kolejowego lub drogowego.

Co warto wziąć pod uwagę?

W nadchodzących latach przetrwają tylko te firmy, które dysponować będą silnym, ale i elastycznym łańcuchem dostaw. Powolne lub odporne na cyfryzację organizacje będą marnieć i pozostaną w tyle za konkurencją, dlatego warto przyjrzeć się własnym procesom logistycznym i ewentualnie je poprawić.

W jaki sposób optymalizować operacje logistyczne, aby przezwyciężyć obecne i przyszłe wyzwania oraz zmniejszyć koszty – podpowiada Szehmir Javaid, analityk branżowy w AIMultiple.

Udostępniaj dane, skoncentruj się na ich „widoczności”

W miarę jak firmy rozszerzają działalność na skalę globalną i stają się coraz bardziej międzynarodowe, udostępnianie danych staje się kluczowe dla lepszego obrazu całego łańcucha wartości.

Udostępnianie danych logistycznych w ekosystemach tworzonych przez łańcuch dostaw może być korzystne dla podejmowania decyzji i planowania. Chodzi o takie informacje, jak: dane przesyłki w czasie rzeczywistym (np. lokalizacja ładunku), harmonogramy wysyłek, poziomy zapasów czy szlaki logistyczne (np. w USA duże przedsiębiorstwa mają współpracować nad portalem wymiany danych, aby złagodzić obecne problemy logistyki morskiej, w tym wąskie gardła i zatory portowe oraz przepływ towarów).

Za pomocą chipów RFID (system zdalnej identyfikacji radiowej) i innych zaawansowanych technologii menedżerowie i liderzy branży mogą dokonywać analiz bardziej precyzyjnych niż kiedykolwiek wcześniej i śledzić wędrówkę towarów praktycznie w czasie rzeczywistym. Mogą więc również precyzyjnie poinformować swoich odbiorców, gdzie znajdują się ich produkty i ile czasu minie, zanim do nich dotrą. Mogą też identyfikować i przewidywać problemy (a także szybciej je rozwiązywać). Mogą nawet wskazać zakłócenia w produktywności lub wydajności, pomagając zbudować idealny łańcuch od podstaw.

Implementuj rozwiązania cyfrowe

Rozwiązania cyfrowe rewolucjonizują sektor logistyczny, dzięki czemu staje się on bardziej wydajny, odporny na zakłócenia i zrównoważony. Automatyzacja procesów logistycznych jest dziś warunkiem nieodzownym do efektywnego funkcjonowania w mocno konkurencyjnej branży.

Wprowadzenie zintegrowanego systemu zarządzania transportem (TMS) może pomóc w poprawie wydajności logistyki. TMS to oprogramowanie, które pozwala na porównanie zewnętrznych dostawców usług logistycznych pod względem stawek i usług. Dzięki niemu można zaproponować klientowi najbardziej opłacalne trasy dostawy. Aplikacja umożliwia też łączenie systemów zarządzania zamówieniami z magazynem w celu szybszej konsolidacji zamówień oraz śledzenie przesyłki i dostawy w czasie rzeczywistym.

Korzystaj z poolingu lub backholdingu

Pooling to łączenie kilku dostaw do jednego odbiorcy od różnych dostawców na jednym pojeździe, dzięki czemu można lepiej wypełnić powierzchnię ładunkową, optymalizować czas pracy kierowców i wykorzystywać flotę. To wszystko przekłada się zaś na lepszą terminowość dostaw i oszczędności, które w samym transporcie wynoszą około 30%.

Backholding polega zaś na kojarzeniu poprzez centrum dystrybucyjne dowozu towarów do odbiorców z możliwymi dostawami od dostawców na podstawie grafiku dystrybucji i harmonogramu zaopatrzenia. Dzięki temu dystrybutor może wynegocjować z przewoźnikiem znacznie korzystniejszą stawkę. System jest możliwy do zastosowania, jeśli dana firma jest dystrybutorem towarów i posiada stałą sieć odbiorców, dla których realizuje dostawy w ustabilizowanych cyklach, współpracuje też z grupą dostawców stale zaopatrujących centrum dystrybucyjne.

Aby było możliwe zastosowanie którejś z tych metod optymalizacyjnych, potrzebne jest spojrzenie na łańcuchy dostaw nie jak na pojedynczy ciąg przyczynowo‑skutkowy, ale jak na szereg przecinających się i przeplatających przepływów wzajemnie na siebie oddziałujących.

Zadbaj o zrównoważony rozwój

Umowy międzynarodowe, takie jak porozumienie paryskie, wyznaczyły cele dekarbonizacji dla sektora logistycznego, ponieważ jest on jednym z największych emitentów gazów cieplarnianych.

Wprowadzenie zasad zrównoważonego rozwoju stało się więc ważną częścią optymalizacji działań logistycznych. Co w takim razie można zrobić? Od czego zacząć?

Po pierwsze, zoptymalizować trasę – specjalistyczne oprogramowanie wykorzystuje analizę danych do opracowywania optymalnych tras dla przesyłek pod względem zrównoważonego rozwoju, opłacalności i elastyczności.

Po drugie, wpłynąć na sposób pracy kierowców ciężarówek. Badania pokazują, że sposób prowadzenia ma znaczący wpływ na zużycie paliwa. Czasami wystarczy odpowiednie szkolenie, aby wyraźnie je zmniejszyć, a co za tym idzie – zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych. Skuteczne są też systemy telematyczne montowane w samochodach, które mogą też zasugerować inny, bardziej optymalny model jazdy.

Po trzecie, wprowadzić alternatywne paliwa. Jednym z pomysłów jest zastosowanie bio LNG, czyli skroplonego biogazu. Skroplony gaz ziemny LNG jest zaliczany do paliw kopalnych. Bio LNG powstaje podczas fermentacji metanowej różnego rodzaju materii organicznej. Skroplony bio LNG jest więc alternatywnym rozwiązaniem dla paliw kopalnych, a biorąc pod uwagę bardzo dobrą infrastrukturę stacji paliwowych, można uznać, że może być to dobre rozwiązanie dla firm spedycyjnych. Pod warunkiem że produkcja bio LNG zaspokoi rosnący popyt. Do czasu upowszechnienia tego rodzaju paliwa ciężarówki mogą być tankowane klasycznym LNG z gazu ziemnego, co już teraz prowadzi do niższego śladu węglowego w porównaniu z olejem napędowym.

Inną alternatywą jest CNG – sprężony gaz ziemny. W przeciwieństwie do LNG nie jest jeszcze skroplony. Istnieje już kompleksowa sieć stacji paliw CNG w całej Europie, a głównymi pionierami są Niemcy, północne Włochy i Szwajcaria. Z redukcją CO2 od 20 do 55% w porównaniu z silnikami benzynowymi, technologia jest znacznie bardziej przyjazna dla środowiska niż konwencjonalne napędy.

Czarne łabędzie na drodze

Oczywiście, jak w przypadku jakichkolwiek prognoz i te mogą okazać się nietrafione. Charakterystyczna dla logistyki jest bowiem duża wrażliwość na wiele zmiennych, które trudno przewidzieć. Mogą się też pojawić zupełnie nieoczekiwane zjawiska, w efekcie których wezmą w łeb wszelkie plany i założenia. Niezależnie od tego nie ma jednak odwrotu od modyfikacji systemów logistycznych w stronę ich coraz większej cyfrowości i sieciowości. Logistyka 4.0 pod ramię z przemysłem 4.0 zmieniają nasze otoczenie biznesowe.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Multimedia
Myśli czy tylko udaje? O tym, czego AI długo jeszcze nie opanuje

Choć dzisiejsze generatywne modele językowe świetnie symulują wzorce językowe, to daleko im do prawdziwej inteligencji. Nie mają świadomości ani zdolności do adaptacji. Takie wnioski płyną z rozmowy Iwo Zmyślonego z Pawłem Szczęsnym z Neurofusion Lab, który podkreśla, że nadużywanie antropomorfizujących określeń („AI myśli”, „uczy się”) wynika głównie z marketingu i prowadzi do fałszywych oczekiwań. Krytykuje przy okazji pojęcie „halucynacji AI”, wskazując, że błędy modeli są nieuniknione ze względu na ich budowę. Ostatecznie AI może przynieść znaczące korzyści biznesowi, ale tylko gdy rozumiemy jej rzeczywiste możliwości i ograniczenia.

Pomoc AI przy podejmowaniu decyzji
Jak AI może pomóc podejmować lepsze decyzje pod presją?

Dane firmy Oracle wskazują, że aż 85% menedżerów doświadcza stresu decyzyjnego, a 75% z nich deklaruje dziesięciokrotny wzrost liczby podejmowanych decyzji w ciągu ostatnich trzech lat. Wsparcie ze strony sztucznej inteligencji wydaje się więc atrakcyjną alternatywą przy ciągłej pracy pod presją. Prawdziwy sukces w zarządzaniu zależy jednak od świadomego połączenia potencjału AI z ludzkimi możliwościami, takimi jak intuicja, doświadczenie i umiejętności interpersonalne.

Co potrafi AI, działając pod presją?

Potencjał technologiczny wzrasta z roku na rok. Sztuczna inteligencja, która jeszcze niedawno stanowiła bardziej symbol rozwoju niż realne wsparcie w codziennych obowiązkach, stała się obecnie powszechnym narzędziem pracy. W jakich obszarach wykorzystuje się ją najczęściej?

  • Monitoring i predykcja. Firmy takie jak Unilever wykorzystują sztuczną inteligencję do monitorowania łańcuchów dostaw w czasie rzeczywistym. Dzięki algorytmom AI możliwe jest wychwycenie anomalii, zanim doprowadzą one do poważnych konsekwencji biznesowych. Oprócz sfery biznesowej, inteligentne algorytmy są wykorzystywane w ten sposób na przykład do wykrywania na podstawie zdjęć satelitarnych powstających zagrożeń ekologicznych, które mogłyby zakłócić łańcuchy dostaw.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!