Reklama
OFERTA SPECJALNA na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - OFERTA LIMITOWANA
Realizacja strategii
Polska flaga

Większa niepewność i trudniejszy dostęp do kapitału

1 lipca 2012 6 min czytania
Jacek Siwicki
Większa niepewność i trudniejszy dostęp do kapitału

Streszczenie: Przedłużająca się niepewność gospodarcza, złożoność sytuacji rynkowej, ograniczony dostęp do kapitału oraz wzrost znaczenia regulacji stawiają przed menedżerami wyzwania związane z koniecznością podejmowania strategicznych decyzji w długoterminowej perspektywie, pomimo dynamicznie zmieniających się warunków. W obliczu tych trudności kluczowe stają się solidna wiedza, ciężka praca i cierpliwość, które pozwolą na skuteczne zarządzanie przedsiębiorstwem w niestabilnym otoczeniu.

Pokaż więcej

Większa niepewność i trudniejszy dostęp do kapitału

Większa niepewność i trudniejszy dostęp do kapitału

Przedłużająca się niepewność, złożoność, wysychanie źródeł kapitału i wzrost roli regulacji – to nieodłączne cechy współczesnych realiów gospodarczych. Zwycięsko wyjdą z nich ci, którzy wykażą się solidną wiedzą, ciężką pracą i cierpliwością.

Niepewność powoduje, że menedżerowie łatwo ulegają pokusie życia w krótkiej perspektywie. Myślą: po co mamy budować scenariusze na kilka lat czy choćby rok, skoro za dwa tygodnie w Grecji są wybory, po których sytuacja w Unii Europejskiej może się diametralnie zmienić, a wtedy starannie układane plany trzeba będzie wyrzucić do kosza. Zarządzają więc „tu i teraz”, podejmują bieżące decyzje, a ponieważ są tym bardzo zajęci, czują się zwolnieni z myślenia w horyzoncie długoterminowym. Tymczasem niepewność nie jest żadnym usprawiedliwieniem i nie zwalnia kierujących firmami od strategicznego kalkulowania. Powinni na przekór niestabilności cierpliwie układać długoterminowe scenariusze, nawet jeśli większość z nich będą musieli za chwilę wyrzucić do kosza. Jednak szczególnie w takich trudnych czasach warto narzucić sobie większą dyscyplinę intelektualną i próbować przewidywać zachowanie poszczególnych graczy w różnych sytuacjach, a następnie na bieżąco weryfikować swoje plany. Jestem przekonany, że firmy, które wykonają te intelektualne ćwiczenia, będą lepiej przygotowane do funkcjonowania w nowej rzeczywistości (new normal), a właściwie do różnych jej odsłon.

Nieodłącznym elementem współczesnych realiów gospodarczych jest także złożoność. Globalizacja sprawiła, że świat stał się mały. Na naszą firmę, jak również na przedsiębiorstwa, w które inwestujemy, wpływają czynniki, które wcześniej nie miały żadnego znaczenia. Dawniej, analizując perspektywy dla naszych inwestycji, rozmawialiśmy głównie o czynnikach mikroekonomicznych i lokalnych albo co najwyżej regionalnych. Dziś inwestorzy zadają nam pytania np. o perspektywy przetrwania strefy euro. Dlatego musimy szybko uaktualniać swoją wiedzę o kolejne tematy i myśleć w znacznie szerszej skali. Sądzę, że każdy menedżer powinien zredefiniować zestaw obszarów wiedzy i informacji ważnych dla jego biznesu, które będzie odtąd stale aktualizować.

Z koniecznością poszerzania i aktualizowania wiedzy wiąże się jednak także wyzwanie. Jest nim zalew danych i informacji, którymi na co dzień są bombardowani menedżerowie. Jesteśmy otoczeni coraz większą liczbą odbiorników i mniej lub bardziej wiarygodnych źródeł wiedzy. W dzisiejszych realiach nabiera więc coraz większego znaczenia umiejętność samoograniczania się w dostępie do informacji, selektywnego doboru wartościowych źródeł i zdrowy dystans do tzw. przełomowych koncepcji.

Ograniczony dostęp do kapitału

Zjawiskiem, na które wszystkie firmy muszą się przygotować, jest wysychanie źródeł kapitału i coraz większe ograniczenia w dostępie do długu, wynikające zarówno z sytuacji banków, jak i podejścia regulatorów. W rezultacie dla wielu przedsięwzięć biznesowych po prostu zabraknie pieniędzy. Coraz trudniej będzie się „prześlizgnąć” ze słabym projektem, natomiast coraz rzadziej będą się zdarzały sytuacje, że jakiś nieprzemyślany koncept znajdzie środki na rozwój, płynąc na fali euforii podobnej do tej, którą pamiętamy na przykład z czasów tzw. bańki internetowej z początku nowego stulecia. Chodzenie utartymi ścieżkami wyjdzie z mody, przedsiębiorcy muszą znaleźć własną drogę, jakąś lukę czy niezagospodarowaną niszę rynkową i dobrze opracować fundamenty rozwoju, ponieważ na kapitał będą mogły liczyć tylko najlepiej przemyślane projekty.

Niektóre firmy mogą mieć z tego powodu poczucie niesprawiedliwości, że są traktowane gorzej niż tacy sami przedsiębiorcy jeszcze kilka lat temu, ale niestety, będą musiały przywyknąć do faktu, że bariery wejścia będą coraz większe. Trzeba będzie wykonać znacznie cięższą pracę, aby móc liczyć na pieniądze. Sposób myślenia niektórych menedżerów: „wystarczy mieć pomysł, a nasz CFO jakoś znajdzie pieniądze”, nie będzie już w tej sytuacji adekwatny. Dla funduszy private equity, jakim jest Enterprise Investors, zwężający się strumień finansowania jest również dużym wyzwaniem. Oznacza konieczność jeszcze ostrzejszej selekcji i jeszcze wnikliwszej weryfikacji projektów inwestycyjnych.

Weryfikacja menedżerów

W obliczu trudności z dostępem do kapitału nastąpi też bolesna weryfikacja wiedzy, umiejętności i wyników poszczególnych menedżerów. Będą oni musieli cały czas na nowo udowadniać swoją wartość i przydatność dla organizacji. Nie będzie miejsca dla kiepsko przygotowanych liderów, gwiazd jednego sezonu błyszczących światłem pojedynczego udanego projektu sprzed lat. W naszej branży ten proces już powoli następuje. Coraz częściej słyszy się powiedzenie: „jesteś tak dobry jak twój ostatni projekt”. Wkrótce będzie ono ważne dla wszystkich branż.

W tej sytuacji coraz trudniej będzie udawać, że się posiada wiedzę czy umiejętności, skoro tak nie jest. Coraz większą rolę w ocenie liderów będą odgrywać tradycyjne wartości, takie jak żmudna praca i solidna wiedza, zaś coraz mniejsza będzie rola szczęścia i ryzykanctwa, zwykłego cwaniactwa czy umiejętności wpłynięcia na odpowiednią falę. To nie jest dobry czas dla kowbojów. Na sukcesy trzeba będzie w pocie czoła zapracować. Na przykład w naszej branży, zanim kupimy jakąś spółkę, będziemy musieli wykonać wiele żmudnych analiz, aby dobrze zrozumieć jej funkcjonowanie. Nastąpi nawrót do złotej zasady Warrena Buffetta, według której nie wolno inwestować w biznes, którego się nie rozumie. Mniejsze znaczenie będzie też miała intuicja, a większe – rzetelna analiza danych i umiejętność podejmowania na ich bazie trafnych decyzji. Wartości te będą szczególnie liczyły się w branżach balansujących na granicy zyskowności.

Nieodłącznym elementem nowej rzeczywistości będzie też wzrost znaczenia regulacji państwa. Nie tylko zwiększy się liczba instytucji regulacyjnych i obszarów, w których państwo będzie bezpośrednio ingerować, ale pracownicy tych instytucji będą coraz silniejsi i coraz lepiej przygotowani do działania, a przez to będą coraz bardziej skuteczni. Nawet nasza branża, dotychczas nieregulowana, dziś już musi liczyć się z pewnymi obostrzeniami. Firmy coraz częściej będą musiały uwzględniać działanie regulatorów w swojej działalności. Moja dusza liberała trochę się przeciwko temu zjawisku buntuje, jednak czy mi się to podoba czy nie, muszę się z tym nauczyć żyć.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Koniec ery tradycyjnych wyprzedaży: liczy się już nie tylko cena

Sezon wyprzedaży 2025 pokazał już na starcie, że tradycyjne strategie rabatowe przestają działać.  Najnowsze badanie BCG dowodzi, że wchodzimy w erę „aktywnego konsumenta”, który nie podąża już ślepo za rabatami. Zamiast tego domaga się transparentności i realnej wartości. Dzieje się tak gdyż konsumenci masowo uzbroili się w generatywną sztuczną inteligencję do weryfikowania promocji i szukania realnej wartości. Dlatego Twoim największym konkurentem nie jest inna firma, lecz osobisty agent AI Twojego klienta.

Multimedia
Co nam się wmawia na temat sztucznej inteligencji?

Jakie narracje słyszymy na temat sztucznej inteligencji i co one z nami robią i jakie wywołują skutki? Jakie kształtują w nas wyobrażenia, oczekiwania, emocje, obawy i pragnienia? Do jakich zachowań nas mobilizują? Odpowiedzi na te wszystkie pytania szuka w 14 odcinku „Limitów AI” Iwo Zmyślony wraz z Edytą Sadowską oraz Kasią Zaniewską.  Rozmówcy analizują narracje na temat AI oraz o sile perswazji i jej społecznych skutkach.

Pięć cech liderów napędzanych technologią Pięć cech liderów napędzanych technologią

W dobie gwałtownych zmian technologicznych to CEO, którzy aktywnie zdobywają kompetencje cyfrowe i odważnie redefiniują swoje modele biznesowe, wyznaczają nową jakość przywództwa. Odkryj, jak pięć cech liderów napędzanych technologią przekłada się na przewagę konkurencyjną i trwały wzrost firmy.

Magazyn
Premium
Dlaczego uważni liderzy lepiej zarządzają zmianą
Samoświadomi i opanowani menedżerowie skuteczniej przeprowadzają swoje zespoły przez okresy niepewności związanej ze zmianami kierunku działania organizacji. Wdrażanie strategicznych zmian ma ogromny wpływ na wyniki przedsiębiorstw. Niezależnie od tego, czy chodzi o zwinne wykorzystanie nowej szansy rynkowej, czy o budowanie długoterminowej odporności. Wielu liderom jest jednak trudno skutecznie przeprowadzić zespół przez ten proces. Takie inicjatywy […]
Premium
W erze cyfrowej zaangażowanie nabiera nowego znaczenia

Automatyzacja bez ludzi nie działa. W erze AI to zaangażowanie, odpowiedzialność i zaufanie stają się nową walutą innowacyjnych organizacji.

chiński e-commerce i social commerce
Premium
Superaplikacje, social commerce i AI, czyli chiński przepis na sukces w e-handlu

Superaplikacje, handel społecznościowy i sztuczna inteligencja tworzą w Chinach nowy model handlu. Ashley Dudarenok tłumaczy, dlaczego przyszłość e-commerce należy do zintegrowanych ekosystemów i inteligentnych agentów AI.

Premium
Zaangażowania można się nauczyć

Zaangażowanie to nie magia, lecz kompetencja. Można je trenować – tak jak empatię, odpowiedzialność czy współpracę – pod warunkiem, że liderzy stworzą ku temu właściwe warunki.

strategie ochrony innowacji
Premium
Jak chronić innowacje przed kopiowaniem

Jak skutecznie bronić innowacji przed kopiowaniem? Czasem wystarczy mądrze zaprojektować produkt – tak, by jego kluczowych elementów nie dało się łatwo odtworzyć ani wykorzystać.

Premium
Efekt domina w zarządzaniu dobrostanem

Kultura dobrostanu staje się nowym filarem przywództwa. Firmy, które inwestują w wellbeing liderów i zespołów, uruchamiają efekt domina – rozwijają kompetencje, wzmacniają kulturę organizacyjną i budują przewagę na rynku.

Wybieram MIT

Cyfrowa transformacja to dziś nie wybór, lecz konieczność. Jak pokazuje doświadczenie Grupy Symfonia, przemyślane inwestycje w technologie potrafią odmienić kierunek rozwoju firmy i stać się impulsem do trwałej przewagi konkurencyjnej.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!