Reklama
LETNIA PROMOCJA! Odbierz 50% rabatu na NAJWYŻSZY pakiet subskrypcji! Wersję Platinum - oferta do 15.08.2025
INNOWACJE

OFFowe lekcje zarządzania

1 lipca 2014 6 min czytania
Artur Rojek
OFFowe lekcje zarządzania

Organizacja dużej, masowej imprezy wiąże się z szeregiem zadań, o których wcześniej – będąc muzykiem – nie miałem pojęcia. Z perspektywy lat, jako organizator OFF Festivalu w Katowicach, mogę powiedzieć więcej o konieczności zdobycia nowych, stricte biznesowych kompetencji oraz o umiejętności współpracy z partnerami.

Już podczas zagranicznych występów z Myslovitz zacząłem przyglądać się tym wydarzeniom nie tylko od strony fanów, ale i uczestnictwa w dużym muzycznym przedsięwzięciu. Obserwowałem całość pod kątem infrastruktury, zabezpieczenia elementów niezbędnych do zorganizowania imprezy masowej na wysokim poziomie, a na które zazwyczaj – jako widzowie – w ogóle nie zwracamy uwagi – chyba, że coś się nie uda, wtedy widać to jak na dłoni…

Po powrocie do Polski nie opuszczała mnie myśl, że brakuje nam profesjonalnych wydarzeń, ale też repertuaru, który spełniałby gusta moje oraz wielu miłośników muzyki. Zastanawiałem się, dlaczego na koncert moich ulubionych artystów muszę jechać do Pragi czy Berlina. Dlaczego omijają Polskę? Dotyczyło to wielu tras koncertowych oraz interesujących programowo festiwali. Bardzo chciałem, aby to się zmieniło i w pewnym momencie zacząłem też chcieć mieć bezpośredni wpływ na tę zmianę.

Marzenia i pokora

Żeby zorganizować dużą imprezę tego typu, musisz być marzycielem i nie bać się ryzyka. Musisz być ostrożny i odważny zarazem. Musisz umieć zadbać o szczegóły i mieć dużo pokory.

Wcześniej Myslovitz traktowałem jako pracę – zawód profesjonalnie wykonywany. Zawsze też starałem się twardo stąpać po ziemi. Na samym starcie byłem swego rodzaju koniem pociągowym, przekonując chłopaków z zespołu, aby samodzielnie rozwieszali plakaty zapowiadające koncert, nie spóźniali się na próby, ćwiczyli codziennie, nagrywali dema i wysyłali je wszędzie, gdzie się da… Mimo zaangażowania artystycznego, nieustannie powtarzałem sobie, że jest to normalna praca.

W przypadku festiwalu – świadomie stałem się jego twarzą, wykorzystywałem kontakty, tworzyłem program artystyczny. Pojawiałem się w mediach, aby opowiadać o wydarzeniu, nawet jeśli była to telewizja śniadaniowa. Wierzyłem w tę ideę, zwłaszcza że chodziło o muzykę alternatywną, z którą trudniej się przebić niż z popem.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy potrafisz zarządzać swoim wizerunkiem? »

Ciężar odpowiedzialności

Najtrudniejsza do udźwignięcia była jednak odpowiedzialność. W jednej chwili stałem się dyrektorem operacyjnym, rzecznikiem prasowym i szefem marketingu oraz CFO. Zdałem sobie sprawę, że sam odpowiadam za 90 zaproszonych zespołów, którym muszę zapewnić hotele, catering, profesjonalną obsługę, wynagrodzenie. A przy tym mamy widzów – 15 tysięcy ludzi dziennie – którym należy się  bezpieczeństwo, komfort i cały szereg tych elementów, które składają się na festiwalową infrastrukturę. Nie mówiąc już o jakości technicznej i zapobieganiu wszelkiego rodzaju kryzysom w trakcie imprezy.

Z roku na rok uczyliśmy się i to się nie zmieniało. Nie da się bowiem przewidzieć wszystkiego. Oczywiście, raz popełnionego błędu staramy się nie powtórzyć, ale zawsze coś może nas zaskoczyć. Pod tym kątem znacznie bliżej nam do sprawnie zarządzanej firmy niż romantycznej wizji i życzeniowego myślenia, że będzie dobrze.

Lekcje zarządzania

Podchodząc do organizacji pierwszej edycji, nie miałem pojęcia o wielu sprawach, nie miałem też praktyki zarządczej czy menedżerskiej. To była chęć spełnienia marzenia i przekonanie, że robię coś bardzo potrzebnego miłośnikom muzyki. Teraz mamy doświadczony zespół współpracowników, możemy liczyć na wielu partnerów, przede wszystkim władze Katowic, mamy mecenasa – mBank, który jest z nami od 2009 roku.

To jedna z ważniejszych lekcji, jakie przyniósł OFF Festival – nieważne jak odważna jest wizja, ważne, czy potrafimy zbudować sojusz, który wprowadzi ją w życie. Wiara w charyzmatyczne przywództwo jest świetnym motywatorem, ale o sukcesie decyduje ciche przywództwo i mrówcza menedżerska praca, o czym czytelnicy Harvard Business Review Polska przekonują się zapewne każdego dnia.

Artur Rojek: o sukcesie decyduje ciche przywództwo i mrówcza menedżerska praca

Wspólna wizja

Dziś naszym kluczowym partnerem jest mBank. Te kontakty sięgają nieco dalej wstecz, zanim rozpoczęliśmy współpracę festiwalową. Ówczesny dyrektor marketingu zaprosił mnie na spotkanie, planując cykl koncertów z okazji pięciolecia banku.

Ciekawe, że wcześniej między szefem marketingu a legendarnym wręcz w polskim biznesie Sławomirem Lachowskim, twórcą tej instytucji, doszło do dyskusji. Jeden optował za Myslovitz, drugi za Leszkiem Możdżerem. Podczas spotkania spontanicznie zaproponowałem, nie znając tych pomysłów – może wspólne koncerty, my i Możdżer? To był znakomity punkt wyjścia do współpracy, sygnał, że doskonale się rozumiemy.

Tamten jubileuszowy cykl dobrze wypadł, więc zwróciłem się do mBanku z propozycją objęcia przez tę instytucję mecenatu nad festiwalem. Nasza współpraca rzeczywiście bardzo dobrze się rozwija, bardzo doceniam trwałość tych relacji i profesjonalizm.

Kompromisy i bezkompromisowość

Również pod kątem profilu imprezy i zachowania marki udało się uzyskać kompromis. To niezwykle ważne. Zwłaszcza że formuła naszego festiwalu – proponującego muzykę alternatywną – wymaga wierności zasadom. Gdybyśmy przekroczyli pewną barierę, oddźwięk mógłby być negatywny i źle odbiłby się na wizerunku i festiwalu, i mecenasa. Fałsz jest niedopuszczalny i w tym kontekście miejsca na kompromisy po prostu nie ma, tym bardziej, że granica, na której przekroczenie nie możemy sobie pozwolić, jest bardzo subtelna.

Nasze działania wymagają wyczucia, wierności pewnym ideałom i zrozumienia po obu stronach. To z kolei kolejny punkt, w którym to, co robimy znajduje bezpośrednie odniesienie do biznesu w postaci obietnicy marki, jaką składa firma (czy organizator festiwalu) swoim klientom. W erze mediów społecznościowych widzieliśmy już wiele przypadków, gdy organizacje idące na skróty były boleśnie weryfikowane przez ludzi.

Wiele firm postrzega tę bliskość, transparentność jako zagrożenie. Moim zdaniem niesłusznie. W naszym przypadku fani muzyki alternatywnej, uczestnicy festiwalu są bardzo blisko – mocno angażują się na przykład w komunikację we wspomnianych mediach społecznościowych. Wsłuchuję się w te opinie.

Ufamy sobie, także w kwestiach czysto artystycznych, bo fani niejednokrotnie przesyłają propozycje zespołów. Dzięki temu wszyscy odnosimy korzyści, ale i mamy poczucie, że tworzymy coś wspólnie. To niesamowity przywilej, odpowiedzialność, ale i okazja, by pozwolić relacjom tworzyć nową wartość, w której 2 i 2 nigdy nie dają 4, ale w naszym przypadku 20 tysięcy… osób przyjeżdżających co roku na OFF Festival.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Opowiedz zajmującą historię o swojej marce »

7 zasad mitologizacji marki 

Marek Staniszewski PL

Na czym polega siła i uniwersalność opowieści? O storytellingu jako sposobie na wyróżnienie marki.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Multimedia
Jak Polska przegoniła Szwajcarię? Sukces, o którym trzeba mówić!

Według MFW, Polska w tym roku awansuje na 20. miejsce wśród największych gospodarek świata, zastępują Szwajcarię na ostatnim miejscu tego prestiżowego rankingu. To wydarzenie ma charakter symboliczny i jest efektem transformacji gospodarczej Polski oraz dynamicznego rozwoju w ostatnich latach. Genezę tego sukcesu analizuje dr Marcin Piątkowski, w niezwykły sposób opowiadając o „polskim cudzie gospodarczym”.

GenAI w marketingu: od eksperymentów do strategii

Dyrektorzy marketingu na całym świecie redefiniują swoją rolę dzięki GenAI – od automatyzacji po wzrost przychodów. Najnowsze badanie BCG pokazuje, że 83% CMO z optymizmem patrzy na generatywną sztuczną inteligencję, a 71% planuje wielomilionowe inwestycje w jej rozwój. GenAI nie tylko zmienia sposób tworzenia treści i personalizacji ofert, ale także staje się fundamentem agentowych rozwiązań obsługujących klientów w czasie rzeczywistym. W artykule analizujemy, jak GenAI ewoluuje z narzędzia eksperymentalnego do kluczowego komponentu strategii marketingowej – i co to oznacza dla przyszłości tej funkcji w firmie.

Dyskryminacja ze względu na wiek Zdemaskuj ukryty ageizm w twojej organizacji
Jak liderzy mogą identyfikować uprzedzenia wpływające na pracowników oraz klientów? Oto pięcioczęściowy model audytu ageizmu, zawierający praktyczne pytania, które zainicjują kluczowe rozmowy i pomogą wprowadzić zmianę w organizacji. Wiele firm wciąż nie wykorzystuje potencjału rosnącej „gospodarki długowieczności”, czyli wartości ekonomicznej, jaką tworzą osoby po 50. roku życia jako konsumenci i pracownicy. Biznes często pomija tę […]
Ilustracja przedstawiająca lidera biznesowego analizującego mapę scenariuszy na ekranie dotykowym — symboliczna reprezentacja podejścia opartego na myśleniu strategicznym w warunkach radykalnej niepewności. Planowanie scenariuszy w obliczu radykalnej niepewności

W czasach głębokiego chaosu liderzy muszą przeciwdziałać paraliżowi decyzyjnemu — poprzez świadome i szerokie tworzenie mapy możliwych scenariuszy.

„Jaki jest najlepszy scenariusz, który możesz logicznie opisać?” — to pytanie słyszę regularnie jako badacz i doradca, który od ponad trzech dekad analizuje przyszłość u zbiegu technologii, społeczeństwa i gospodarki politycznej. Moja odpowiedź zawsze brzmi tak samo: nie istnieje coś takiego jak „najlepszy scenariusz”. Ani „najgorszy”. Przyszłość kształtowana przez ludzi to zawsze mieszanka niezrozumianych i niewyobrażalnych zagrożeń i szans.

Czym więc różnią się od siebie kolejne epoki? Zakresem i intensywnością niepewności, z jaką mierzą się decydenci — próbując wzmacniać pozytywne skutki zmian, a minimalizować ich negatywne konsekwencje.

To ważna obserwacja, bo politycy, prezesi, rynki finansowe i zwykli ludzie mają jedną wspólną cechę: nie znoszą radykalnej niepewności. Ona podważa sens ich działania i sprawia, że realizacja celów wydaje się niemożliwa.

Opór motorem postępu Pięć sposobów, w jakie liderzy mogą przekuć opór w postęp

Umiejętne reagowanie na opór lub sceptycyzm ze strony podwładnych to jedna z najważniejszych kompetencji, jakie może posiadać lider. Szczególnie w okresach zmian, takich jak powrót do biura po pandemii. Sprzeciw może dotyczyć poszczególnych decyzji lub całej polityki organizacyjnej oraz przybierać bardzo różne formy. Sięgają one od wyrażania wątpliwości i zadawania pytań, po otwarty opór, a nawet sabotaż.

zaufanie do AI Czy ufam, bo brzmi mądrze? Zaufanie poznawcze w interakcji człowiek–AI

Sztuczna inteligencja coraz częściej staje się naszym „domyślnym doradcą”. Pomaga nam w zakupach, decyzjach kadrowych czy diagnostyce medycznej. W rzeczywistości przeładowanej danymi i informacyjnym szumem AI filtruje, analizuje i podsuwa decyzje. Dla użytkownika to wygoda. Dla organizacji – potencjalna pułapka.

Pojawia się bowiem zasadnicze pytanie: kiedy i dlaczego ufamy rekomendacjom AI? I czy nasze zaufanie jest efektem racjonalnego osądu, czy może jedynie złudzeniem poznawczym?

Współpraca księgowego i controllera Controller i księgowy – jak wspólnie „dopłynąć” do celu

Poznaliście mnie jako praktyka zakochanego niezmiennie w księgowości i controllingu. A jednak bywam też członkiem załogi, który… uczy się, jak nie wypaść za burtę podczas rodzinnych rejsów. Uwielbiam żeglowanie z bliskimi, ale nie ukrywam, że to nie tylko słońce, wiatr i szanty. Przede wszystkim to dla nas szkoła współpracy, zaufania i szybkiego reagowania na zmienne warunki. Na jachcie każdy ma swoją rolę, a sukces rejsu zależy od tego, czy potrafimy działać razem. I właśnie ta żeglarska perspektywa pozwala mi z dystansem, ale i z humorem spojrzeć na współczesne wyzwania w finansach – bo czy to na wodzie, czy w firmie, bez współpracy daleko nie popłyniemy.

BYOD_bring your own device BYOD wraca z nową siłą

Przez lata kojarzony z elastycznością i oszczędnościami, model Bring Your Own Device znów zyskuje na popularności – tym razem w realiach pracy zdalnej i hybrydowej. Jednak współczesne zagrożenia, zwłaszcza cybernetyczne, sprawiają, że BYOD staje się poważnym wyzwaniem strategicznym. Czy liderzy są gotowi na nowe ryzyka związane z prywatnymi urządzeniami w służbowym środowisku?

Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens Kiedy zmiana stanowiska na równorzędne ma sens

Ugrzązłeś w miejscu zawodowo? Przeniesienie się na inne, ale równorzędne stanowisko w firmie wiąże się z pewnym ryzykiem, jednak może być właśnie tym, czego potrzebujesz.
Wydłużony w czasie proces awansów i słabszy rynek pracy sprawiły, że wiele osób czuje, jakby utkSama kilkukrotnie zmieniałam stanowisko na równorzędne, a zdarzyło się nawet, że przeszłam „niżej” pod względem władzy i odpowiedzialności, z kilku powodów.nęło w miejscu. Rozwiązaniem może być zmiana stanowiska na inne, ale wciąż w obrębie tej samej firmy. Taki ruch może pomóc się rozwijać, pozostać zaangażowanym i zacieśniać współpracę między różnymi działami.

Grafika promocyjna w czerwonej kolorystyce prezentująca książkę dr n. med. Anny Słowikowskiej pt. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie”. Po lewej stronie znajduje się biały napis: „MIT SMRP poleca książkę dr Anny Słowikowskiej”. Po prawej stronie okładka książki z dużym sercem z wykresu EKG na tle, tytułem i nazwiskiem autorki. „Serce w dobrym stylu. Jak zatroszczyć się o swoje zdrowie” – recenzja

Niejeden lider biznesu przekonał się zbyt późno, że największe zagrożenie dla jego imperium czaiło się nie na rynku, lecz we własnej piersi. W salach posiedzeń zarządów rzadko dyskutuje się o stanie tętnic prezesa – a przecież mogą one zaważyć na losach firmy równie mocno, co wyniki finansowe. Od lat korporacyjna kultura hołubi samopoświęcenie i żelazną wytrzymałość, przymykając oko na tlący się pod garniturem kryzys zdrowotny. Paradoksalnie ci sami menedżerowie, którzy szczycą się troską o swoje zespoły i deklarują dbałość o work-life balance, często ignorują własne symptomy i potrzeby ciała. Serce w dobrym stylu, książka dr n. med. Anny Słowikowskiej i Tomasza Słowikowskiego, stawia prowokacyjne pytanie: czy potrafisz zarządzać swoim zdrowiem równie świadomie, jak zarządzasz firmą? Autorzy nie mają wątpliwości, że zdrowie – a zwłaszcza serce – lidera to nie fanaberia, lecz strategiczny priorytet każdego człowieka sukcesu i każdej organizacji.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!