Reklama
Dołącz do liderów przyszłości i zdobądź przewagę! Sprawdź najnowszą ofertę subskrypcji
Kompetencje i szkolenia

Jak zarządzać cyfrowymi talentami, by ich nie stracić

31 marca 2022 6 min czytania
Zdjęcie Benjamin Laker - profesor przywództwa w Henley Business School na Uniwersytecie w Reading i współautor książki TooProud to Lead: How Hubris Can Destroy Effective Leadershipand What to Do About It (Bloomsbury, 2021).
Benjamin Laker
Jak zarządzać cyfrowymi talentami, by ich nie stracić

Transformacja cyfrowa coraz mocniej wkracza w życie organizacji, a zarządzanie zasobami ludzkimi nie jest pod tym względem wyjątkiem. Coraz częstsze przenoszenie działalności biznesowej do sieci oraz wzrost zainteresowania automatyzacją procesów doprowadziły do zwrócenia większej uwagi na rekrutację i zatrzymywanie pracowników – zwłaszcza cyfrowych talentów.

Pracowników i menedżerów dysponujących specjalistycznymi umiejętnościami w dziedzinie cyfrowych narzędzi określa się mianem cyfrowych talentów. Stały rozwój branży technologii informacyjnych i komunikacyjnych w połączeniu z niedoborem takich talentów cyfrowych na globalnym rynku pracy oznacza, że organizacje znajdują się pod presją przyciągania i rozwijania osób dysponujących wysokimi kompetencjami cyfrowymi w taki sposób, by chciały one pozostać w firmie. Nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę ich uniwersalne umiejętności oraz korzystną pozycję na rynku pracy w regionie, kraju i na całym świecie.

Lecz kim są te cyfrowe talenty?

W dotychczasowych badaniach nad cyfrowymi talentami przeanalizowano ich charakterystyczne cechy. Cyfrowe talenty zazwyczaj:

  • Preferują najnowocześniejsze warunki pracy i mają coraz wyższe oczekiwania wobec pracodawcy;

  • Wykazują dużą skłonność do uczenia się, kształtowaną przez trendy cyfrowe i osobiste zainteresowania technologiczne;

  • wysoce mobilni;

  • Identyfikują się bardziej ze swoim zawodem i umiejętnościami niż z pracodawcą.

Badacze twierdzą, że wbrew temu, jaki jest stereotyp – komputerowy geek lub nerd, którego najlepszym przyjacielem jest jego najnowszy elektroniczny gadżet – w rzeczywistości są to osoby o wysokim statusie społecznym, określanym mianem „złotego kołnierzyka”. Wnoszą one znaczną wartość do swoich organizacji, gospodarki i społeczeństwa. Pomagają w projektowaniu i utrzymaniu infrastruktury cyfrowej, na której opiera się obecnie znaczna część działalności społeczno‑gospodarczej.

Pomyśl tylko, że czytasz ten artykuł w internecie – właśnie dzięki temu, że jakieś cyfrowe talenty stworzyły taką możliwość. Produkty ich umysłów są wprawdzie niematerialne i mogą być przechowywane w czymś tak ulotnym, jak sieć internetowa, a przecież są wyjątkowo odkrywcze i wartościowe.

Co więcej, z badań wynika, że cyfrowe talenty osiągają sukces w miejscu pracy dzięki umiejętnościom zarówno cyfrowym, jak i społecznym, a firmy zwracają coraz większą uwagę na holistyczny rozwój swoich cyfrowych talentów.

Inne spojrzenie na cyfrowe talenty

Niewiele badań akademickich definiuje talent cyfrowy i analizuje jego charakterystyczne cechy oraz wiążące się z tym implikacje w obszarze zarządzania talentami organizacyjnymi – mimo że talent cyfrowy odgrywa w nim znaczącą rolę. Na szczęście w swojej najnowszej książce zatytułowanej Digital Talent Management: Insights from the Information Technology and Communication Industry, Sorin Dan z Uniwersytetu w Vaasa (Finlandia), Diana Ivana i Daniel Metz z NTT DATA i Uniwersytetu Babe?-Bolyai (Rumunia) oraz Monica Zaharie i Mihaela Drăgan z Uniwersytetu Babe?-Bolyai przedstawiają nowe spojrzenie na konsekwencje zarządzania cyfrowymi talentami.

W pierwszej kolejności badacze stwierdzają, że badania utożsamiają talenty cyfrowe z osobami zajmującymi się techniczną realizacją rozwiązań cyfrowych. Mowa jest więc o architektach oprogramowania, koderach i innych autorach rozwiązań software’owych. Następnie badacze kwestionują to ograniczone podejście, definiując talent cyfrowy w bardziej kompleksowy sposób, obejmujący nie tylko wdrożeniowców technicznych, lecz także innowatorów, przekształcających produkt analogowy na cyfrowy, oraz kierowników projektów, którzy przeprowadzają innowacyjny pomysł z fazy koncepcji do fazy produktu rynkowego.

Badacze twierdzą, że talenty cyfrowe stanowią odrębną kategorię talentów, a ich odrębność ma bezpośrednie implikacje dla zarządzania talentami organizacyjnymi. Proponują model zarządzania cyfrowymi talentami skoncentrowany na człowieku, który odzwierciedla cechy wyróżniające cyfrowe talenty – zarówno „ludzkie”, jak i „cyfrowe”. Model ten powstał w wyniku dogłębnych badań przeprowadzonych w firmach działających w dynamicznej branży IT i komunikacji. Zauważają jednak, że zarządzanie talentami cyfrowymi ma wpływ na różne branże oraz sektory ze względu na szeroki zakres skutków transformacji cyfrowej, nieograniczający się tylko do jednego sektora.

Jak zarządzać cyfrowymi talentami? 6 krytycznych czynników

Autorzy wyróżniają następujące krytyczne czynniki związane z zarządzaniem cyfrowymi talentami, które organizacje muszą rozważyć, jeśli chcą, by ich ludzie nimi dysponujący zechcieli w firmie pozostać.

  1. Dobrze poznaj swoich utalentowanych cyfrowo pracowników – słuchaj ich uważnie i cierpliwie, aby dowiedzieć się, co ich interesuje, jakie możliwości uczenia się i technologie pozwolą im przejść na kolejny poziom kariery i co motywuje ich każdego dnia.

  2. Przyjmij postawę sprzyjającą rozwojowi i zatrzymaniu pracowników, aby zechcieli zostać na dłużej.

  3. Bądź uczciwy przez cały czas, zarówno rekrutując, jak i prowadząc onboarding, motywując i nagradzając.

  4. Oferuj atrakcyjną propozycję wartości, która ściśle odzwierciedla zainteresowania i wartości cyfrowych talentów;

  5. Poznaj zestaw ich umiejętności w celu przyjęcia właściwych praktyk zarządzania nimi.

  6. Zwracaj szczególną uwagi na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym cyfrowych talentów i ich dobre samopoczucie, zwłaszcza w czasach niezwykłej niepewności i stresu. A także podejmuj konkretne działania wspierające te podstawowe wartości.

Prowadzenie obecnie działalności na sposób, jaki znamy z ubiegłych lat, nie jest już możliwe. W chwili gdy mamy do czynienia z pandemią, a jednocześnie transformacja cyfrowa przetacza się przez kolejne branże, tworząc nowe możliwości biznesowe i rekrutacyjne, znaczenia nabierają bardzo poszukiwane i uniwersalne umiejętności cyfrowych talentów. Coraz większym wyzwaniem staje się więc nie tylko ich przyciągnięcie, ale i zatrzymanie.

Organizacje zarządzające cyfrowymi talentami muszą zastąpić standardowe rozumienie biznesu i przestarzałe praktyki zarządzania dostosowanymi do potrzeb tych wartościowych pracowników strategiami, które przyciągną i ukształtują cyfrowe talenty w taki sposób, że nie pomyślą one o tym, by odejść z firmy.

O autorach
Tematy

Może Cię zainteresować

Od Big Data do Smart Data – jak firmy podejmują lepsze decyzje dzięki danym predykcyjnym

Obecnie przedsiębiorstwa dysponują ogromnymi zbiorami danych (Big Data), dlatego coraz ważniejsze staje się umiejętne ich przetwarzanie i wykorzystywanie do podejmowania decyzji.
Dane predykcyjne, które są wynikiem zaawansowanej analityki i działania sztucznej inteligencji (AI), stają się kluczowym elementem w zarządzaniu firmami. Przejście od Big Data do Smart Data pozwala organizacjom na lepszą segmentację, prognozowanie i podejmowanie bardziej trafnych decyzji, co stanowi fundament w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym.

Przywództwo w erze AI: nowy wymiar bezpieczeństwa psychologicznego

Wprowadzenie

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki pracujemy, stawiając przed liderami wyzwanie łączenia innowacyjnych rozwiązań technologicznych z autentyczną troską o ludzi. W erze cyfrowej bezpieczeństwo psychologiczne staje się fundamentem skutecznego działania organizacji – umożliwia ono pracownikom uczenie się, eksperymentowanie i podejmowanie inicjatywy bez obaw o negatywne konsekwencje. W niniejszym artykule analizujemy wpływ AI na kulturę organizacyjną i styl przywództwa. Obalamy mity dotyczące bezpieczeństwa psychologicznego oraz wskazujemy konkretne działania, jakie liderzy mogą podjąć, by budować zaufanie w dynamicznie zmieniającym się środowisku pracy. Konkluzja jest jednoznaczna: przywództwo oparte na zaufaniu pozwala organizacjom w pełni wykorzystać potencjał AI i wzmacniać zaangażowanie zespołów.

Jak przewidywać ryzyko, zanim się zmaterializuje?
Światowe kryzysy z ostatnich dwóch dekad nauczyły nas, że ryzyko rzadko pozostaje ograniczone do jednego sektora czy rynku. W rzeczywistości rozprzestrzenia się ono jak fala – przez łańcuchy dostaw, modele biznesowe i decyzje konsumenckie. Dla menedżerów oznacza to jedno: aby trafnie przewidywać ryzyko, muszą patrzeć dalej i szerzej niż tylko na bezpośrednie zagrożenia. Zarządzanie ryzykiem […]
Strategia w świecie niepewności: jak stałość może być kotwicą wyborów

W czasach dynamicznych zmian, zakłóceń geopolitycznych i rewolucji technologicznych liderzy organizacji stoją przed trudnym zadaniem: jak projektować strategie, które nie tylko odpowiadają na bieżące wyzwania, ale także zachowują aktualność w obliczu nieprzewidywalnej przyszłości. Zamiast opierać się wyłącznie na prognozach i analizie trendów, warto zadać fundamentalne pytanie: co się nie zmienia?

Multimedia
Czego firmę może nauczyć dobrze zgrana orkiestra

Obejrzyj koncert, który pokazuje, że doskonałym przykładem do naśladowania dla firmy i jej menedżerów może być zgrana orkiestra, w której muzycy potrafią tak harmonijnie współpracować, jakby tworzyli jeden organizm. Dzięki temu w sposób powtarzalny osiągają stawiane przed nimi cele, jakimi są perfekcyjne wykonania, nagradzane aplauzem ze strony publiczności. Postępując w podobny sposób, działające na niestabilnych rynkach firmy mogą osiągnąć poziom sprawności organizacyjnej, która pozwoli zarówno na nadążanie za zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, jak i na efektywne gospodarowanie zasobami.

Jak skutecznie współpracować z osobą, która za tobą nie przepada

Czy zdarzyło ci się kiedyś z niechęcią myśleć o spotkaniu z kolegą z pracy, którego zachowanie sprawia, że każda rozmowa przypomina stąpanie po cienkim lodzie? Gdy ktoś w miejscu pracy wydaje się żywić wobec ciebie niechęć, napięcie może być wyczuwalne i wpływać nie tylko na twoją produktywność, ale także na morale całego zespołu.

Zamiast pozwalać, by uraza kształtowała wasze relacje, istnieją sposoby, by przekształcić tę trudną sytuację w okazję do rozwoju zawodowego. Skuteczne radzenie sobie z takim wyzwaniem wymaga wglądu, taktu i gotowości do analizy nie tylko własnego zachowania, lecz także przyczyn leżących u podstaw konfliktu.

Załamanie ruchu kontenerowego pomiędzy USA a Chinami ma wpływ również na Polskę. Ruch kontenerowy pomiędzy Chinami i USA się załamuje. Co to oznacza dla polskich przedsiębiorców?

Logistyka bywa traktowana przez przedsiębiorstwa po macoszemu. Tymczasem jest to sektor o wysokiej wrażliwości na niepewność gospodarczą. W obliczu potencjalnego kryzysu gospodarczego wiele się mówi o zapaści handlu pomiędzy dwoma największymi gospodarkami świata: USA i Chinami. Te konflikty są niczym klin wbity w globalny łańcuch dostaw. W tym dotąd spójnym ekosystemie osłabienie dowolnego ogniwa może nieść ze sobą poważne konsekwencje dla każdego podmiotu gospodarczego. Pierwszym wskaźnikiem, który je ukazuje jeszcze przed pojawieniem się oficjalnych statystyk handlowych, jest ruch kontenerowy pomiędzy Chinami a USA we frachcie morskim. Według obecnych odczytów zmalał on aż o jedną trzecią w porównaniu z zeszłym rokiem.

Wprowadzenie przez Donalda Trumpa dodatkowych ceł na wiele krajów na początku kwietnia 2025 r. spowodowało brutalne turbulencje w większości światowych gospodarek. Chociaż ostatecznie sytuacja nieco się załagodziła, jej echa nie ucichły. Tąpniecie na światowych giełdach zaprezentowało, jak silne zależności panują między krajami. Często nawet jeśli dany produkt jest wytwarzany w danym kraju, jego elementy składowe lub surowce wymagają importu. Prym w tej dziedzinie wiodą Chiny, które są największym eksporterem świata oraz drugim największym eksporterem do USA. W 2024 r. chińskie produkty o łącznej wartości 439 mld dolarów stanowiły aż 14% ogółu amerykańskiego importu. Zaognienie sporu handlowego USA z Chinami, podczas którego wzajemne cła wzrosły do poziomu aż 145% wartości produktów, odmieniły te realia na bardzo długi czas, biorąc pod uwagę wysoką bezwładność, której podlega branża logistyczna.

Kiedy technologia zawodzi – frustracja lidera wobec porażki cyfrowej transformacji Kiedy technologia nie zwiększa sprzedaży – 5 powodów porażek transformacji cyfrowej

Cyfrowe narzędzia mają ogromny potencjał, ale ich skuteczność zależy od kontekstu, w jakim są wdrażane. Zamiast realnego wzrostu, który te narzędzia miały zapewnić, firmy często mierzą się z chaosem operacyjnym, rosnącymi kosztami i brakiem spójności działań. Problem nie leży w samej technologii, lecz w braku strategii, nieczytelnych celach oraz zbyt słabym powiązaniu innowacji z potrzebami klienta i organizacji.
Choć inwestycje w technologię rosną z roku na rok, wiele organizacji nie odnotowuje oczekiwanych efektów. Zamiast usprawnienia procesów i poprawy wyników sprzedaży pojawia się frustracja, nadmiar narzędzi i spadek efektywności zespołów. Transformacja cyfrowa bywa wdrażana fragmentarycznie, bez jasno określonych celów i spójnej architektury danych. Zamiast służyć rozwojowi, staje się źródłem wewnętrznego chaosu.

Pędzący pociąg rewolucji sztucznej inteligencji. Adopcja AI w Polsce

Adopcja AI w Polsce nabiera rekordowego tempa, co potwierdza raport „Unlocking Poland’s AI Potential 2025” wykonany na zlecenie AWS. Analizujemy przyspieszony rozwój sztucznej inteligencji w kraju, identyfikując kluczowy potencjał wzrostu, ale także wyzwania (kompetencje, regulacje) i niezbędne strategie na przyszłość.

Polska stoi u progu nowej ery gospodarczej, w której sztuczna inteligencja (AI) przestaje być technologiczną ciekawostką, a staje się kluczowym motorem wzrostu i konkurencyjności. Premierowe dane z raportu „Unlocking Poland’s AI Potential 2025″ malują obraz kraju, który choć startuje z nieco niższego pułapu adopcji AI (34% firm vs. 42% średniej europejskiej), nadrabia dystans w tempie niespotykanym na kontynencie. Ten dynamiczny rozwój stwarza wyjątkową szansę, ale jednocześnie rodzi pytania o strategiczne podejście do zarządzania tą transformacją.

Polska w cieniu wojny handlowej

Nowy globalny kontekst geopolityczny i gospodarczy

Eskalacja wojny handlowej między USA a Chinami na początku 2025 r. wstrząsnęła fundamentami globalnej wymiany handlowej. Waszyngton nałożył zaporowe cła na setki chińskich produktów (a nawet objął dodatkowymi taryfami wybrane towary z Unii Europejskiej), na co Pekin odpowiedział odwetowymi cłami oraz ograniczeniem eksportu strategicznych surowców. W efekcie światowy handel wyhamowuje – według analiz Allianz Trade globalny wzrost PKB może spaść do zaledwie 1,9% w skali roku, najniższego poziomu od czasów kryzysu 2008​, a wolumen handlu towarowego wpadnie w recesję (-0,5%). Europa również odczuwa wstrząsy: spada eksport, rośnie niepewność, a prognozy wzrostu dla strefy euro na 2025 zredukowano do zaledwie 0,8%​. Europejski Bank Centralny ostrzega, że szoki celne mogą bardziej zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu niż podbić inflację – co oznacza, że kontynuacja wojny celnej niesie ryzyko stagnacji zamiast ożywienia.

Polska, jako średniej wielkości otwarta gospodarka silnie powiązana z UE, odczuwa skutki tego konfliktu głównie pośrednio. Nasz bezpośredni eksport do Chin stanowi wciąż marginalny ułamek (ok. 3,6 mld euro w 2024 r., głównie żywność, miedź, drewno czy części motoryzacyjne​), podczas gdy import z Chin osiągnął niemal 50 mld euro i obejmuje wszystko od elektroniki i AGD po maszyny przemysłowe. Taka asymetria oznacza, że polskie firmy bardziej narażone są na pośrednie skutki – osłabienie popytu na kluczowych rynkach eksportowych i zaburzenia łańcuchów dostaw – niż na bezpośrednią utratę rynku chińskiego. Jeśli gospodarka Europy Zachodniej spowolni, automatycznie ucierpi polski eksport komponentów dla niemieckiego przemysłu. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego, pełnoskalowa wojna celna USA–UE mogłaby obniżyć dynamikę polskiego PKB o ok. 0,4 punktu procentowego​ – spowalniając wzrost, choć niekoniecznie wywołując recesję. To istotna strata, biorąc pod uwagę że nasza gospodarka rozwija się obecnie w tempie kilku procent rocznie. Czy polski biznes może zatem pozwolić sobie na luksus ignorowania konfliktu dwóch światowych supermocarstw?

Patrząc strategicznie na tę sytuację, analizujemy kluczowe ryzyka i szanse wynikające z wojny handlowej USA–Chiny dla trzech sektorów o znaczeniu krytycznym: przemysłu, branży ICT oraz przemysłu obronnego.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Jeszcze nie masz subskrypcji? Dołącz do grona subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Subskrybuj

Newsletter

Otrzymuj najważniejsze artykuły biznesowe — zapisz się do newslettera!